EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Awatar użytkownika
BarBastek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: śr cze 19, 2019 12:43 pm
Lokalizacja: Warszawa
Otrzymał podzięk.: 17 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: BarBastek » ndz paź 27, 2019 5:49 pm

Piękne wspomnienia... zaczynałem swoją przygodę z EIN właśnie od zestawu podobnego do Colinssa. Nazywał się Phoenix ale nie pamiętam dokładnie jakiej firmy. Później były Ego, Spinnery itd. [emoji3]

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: Tommy Black » ndz paź 27, 2019 4:41 pm

salto pisze:@ Tommy Black, już Piłata zastanawiało to, czymże jest prawda...

Dla kontrastu można mówić o koszulce bawełnianej, przędzy bawełnianej...


I do dziś ten biedny Piłat dźwiga balast niepewności podobnie jak Syzyf toczy swój kamień.
Rzeczywiście, można mówić o różnych rzeczach bawełnianych, choćby pieluchach. Można odnosić się do wielu słowników i wielu autorytetów. Tylko po co i w imię czego? Szukania na siłę kolejnych komplikacji ? W języku angielskim ale i amerykańskim w.ata to cottonwool a bawełna to cotton. My używamy w Salonie cotton czyli bawełna, bo tak sobie ustaliliśmy poświęcając czas na jakąś kodyfikację terminów i nazewnictwa.Nie sądzę abyśmy kogos wprowadzali w błąd.

PucH2 pisze:Z tym zaczęciem to bym szedł w konflikt.


I zupełnie niepotrzebnie. Nikt, a w szczególności ja, nie odbiera tu żadnych zasług Trawnikowi. Tyle że temat nie jest o Trawniku.
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: Krasnal45 » ndz paź 27, 2019 3:18 pm

Na dzień dzisiejszy (obym nie był złym prorokiem) największą przyszłość widać...hmm...przed Salonem? Jedyne forum które poszło trochę inną drogą, wydaje się najbardziej "optymalną".
Szacun.
Trawnik... mam nadzieję, naprawdę mam jeszcze nadzieję, że to jeszcze nie koniec, chociaż gruz ze wszystkich ścian leci...
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
PucH2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: pn cze 12, 2017 4:28 pm
Lokalizacja: 432675
Podziękował: 172 razy
Otrzymał podzięk.: 340 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: PucH2 » ndz paź 27, 2019 3:09 pm

Tommy Black pisze:
PucH2 pisze: Lada dzień ukaże się tu ta sama książka z dodatkowym nowym rozdziałem uzupełniającym stan obecny, oraz kilkoma och ach o naszych naukowcach od wapowania. To taki trawnik w pigułce



Z całym szacunkiem dla Ciebie, Puszek i dla Trawnika, ale historia ein o której tu mówimy, nie zaczęła i nie kończy się na Trawniku. :-P

Z tym zaczęciem to bym szedł w konflikt. Zielone to jedno z pierwszych for. To właśnie tam powstało wiele odkryć z dociekliwości użytkowników. To tam grupa rozpracowała liquid pod nadzorem SCh. Chińczyk do końca trzymał sprawę w tajemnicy. O drutach nie wspomnę czy modach. W czasie gdy zielone było w pełnym rozkwicie powstały największe fora (bariera językowa). Porównałbym to do Enigmy. Tak Polacy mają olbrzymi wkład w rozwój EIN. Niestety jesteśmy konfliktowym narodem i co jakiś czas dochodziło tam do ostrych spięć. Tak powstał też Salon. Przed salonem były: kostnica (brązowe forum i pierwszy wielki podział trawnika), następny rozłam to niebieskie forum Misiastego (poszło o prawa autorskie wlep popularyzujących EIN) itd. . Fora nie przeżyły ale kwiat ludzi twórczych się podzielił. Co do końca to też byłbym sceptyczny, bo mimo olbrzymich utrudnień dalej wapujemy i sobie radzimy w tych niesprzyjających czasach dla EIN.

ps. po przeczytaniu skasować!
Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 276 razy
Otrzymał podzięk.: 500 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: salto » ndz paź 27, 2019 2:44 pm

Tommy Black pisze:
salto pisze:Dodam dla Administracji cytat z nośnika Cotton Bacon version 2: "We start with select U.S. grown cotton fiber, than take it through a ....", więc to w.ata.


Dodam dla @
Awatar użytkownika
salto
oraz innych. W Salonie Rozchmurzonych używamy słowa bawełna , nie w.ata. Natomiast w swoich atomizerach każdy może używać co mu się tylko podoba. Nawet waty.


@
Awatar użytkownika
Tommy Black
, już Piłata zastanawiało to, czymże jest prawda...

Dla kontrastu można mówić o koszulce bawełnianej, przędzy bawełnianej - niciach. A co z nasionami? Jest wiele pytań a tak mało odpowiedzi...

Przy czym nie śmiem nawet dyskutować tutaj z zarządzeniem administracyjnym, jedynie podpytuję jednego z największych operatorów języka polskiego, jakiego znam o powody tej - być może bardzo sensownej - decyzji... Witek Doroszewski tym całym swoim Słownikiem Języka Polskeigo zasiał mi tu ziarno bawełny niepewności... Niby wszędzie, gdzie jest miejsce na dowolność, pojawia się też pewna regularność, jak w tej przędzy. Ale jednak ona tam jest z kołowrota trochę... A bawełna czy to roślina czy włókno okrywające jej nasiona ma tu pewien ogólniejszy kontekst, niż w.ata... W szczególności bawełniana... Już nawet pogańskie określenie odzwierzęce wełna bawełniana (pog. cottonwool), brzmiące jak masło roślinne, wydaje się być może nawet nieco trafniejsze... I takie ciut przerobione, oczyszczone z nasion i organicznych niewłóknistych części przynajmniej... Nieprawdaż? A to poganie...

Innymi słowy rozwiń nieco ten zakaz watowania...

Gdyż z jednej strony dbamy w Salonie o język rodzimy poprawiając Młodym literki a z drugiej dajemy taki przykład...



:whisky:
_______________________________
PS Po zbiorach...
PPS ...
Obrazek
Awatar użytkownika
smialekcz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 343
Rejestracja: czw gru 22, 2016 5:25 pm
Lokalizacja: Głogów
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: smialekcz » ndz paź 27, 2019 12:49 pm

Ech, łezka w oku: Mild 401, Joy 510, kartridże, wata akwarystyczna, ... Ech, pojemność 280mAh, ... Piękne czasy, kiedy udało się przejść na jasną stronę mocy ☺️
Zasilania: rurki, boksy, elektroniki i mechaniki.
Parowniki: na szmaty, waty, siaty, grzały i druty.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomba
Patronauta
Patronauta
Posty: 5830
Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5236 razy
Otrzymał podzięk.: 7081 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: Tomba » ndz paź 27, 2019 11:50 am

@
Awatar użytkownika
PucH2
- niech książka żyje sobie swoim życiem. Jak już podjąłem się takiego zadania, to opiszę to tu trochę ze swojego punktu widzenia.
Może materiały uzupełnią się i będzie jeszcze ciekawiej.
_____________________________________________
:czajniczek: Obrazek
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: Tommy Black » ndz paź 27, 2019 11:46 am

PucH2 pisze: Lada dzień ukaże się tu ta sama książka z dodatkowym nowym rozdziałem uzupełniającym stan obecny, oraz kilkoma och ach o naszych naukowcach od wapowania. To taki trawnik w pigułce



Z całym szacunkiem dla Ciebie, Puszek i dla Trawnika, ale historia ein o której tu mówimy, nie zaczęła i nie kończy się na Trawniku. :-P
Awatar użytkownika
PucH2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 375
Rejestracja: pn cze 12, 2017 4:28 pm
Lokalizacja: 432675
Podziękował: 172 razy
Otrzymał podzięk.: 340 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: PucH2 » ndz paź 27, 2019 11:33 am

Szeryf, bardzo ładnie napisane.

off-top:
Rozbudowaną wersję tego masz w książce SCh. Tym nowym wydaniu. Czerp z tego pełnymi garściami. Lada dzień ukaże się tu ta sama książka z dodatkowym nowym rozdziałem uzupełniającym stan obecny, oraz kilkoma och ach o naszych naukowcach od wapowania. To taki trawnik w pigułce :) .Gdybyś jednak chciał do książki coś dodać to zapraszam. Zadzwonię.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

Postautor: Tommy Black » ndz paź 27, 2019 11:30 am

salto pisze:Dodam dla Administracji cytat z nośnika Cotton Bacon version 2: "We start with select U.S. grown cotton fiber, than take it through a ....", więc to w.ata.


Dodam dla @
Awatar użytkownika
salto
oraz innych. W Salonie Rozchmurzonych używamy słowa bawełna , nie w.ata. Natomiast w swoich atomizerach każdy może używać co mu się tylko podoba. Nawet waty.

Wróć do „Informacje, dyskusje, komentarze, zapytania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: MeFu, szpenio i 3 gości