EIN - jak to drzewiej bywało cz. I – początki

[Tomba]

Myślałem, że uda mi się dzisiaj zaprezentować II część historii, ale nie ma jednak takiej opcji.
Materiał do obróbki jest obszerny i zabierze mi to jeszcze trochę czasu.

[Baryua]

Kojarzę te cigalike'i z początków przygody z E-P - widziałem na allegro jakieś niedobitki typu Health, gdy kupowałem swojego pierwszego egona. Jednakowoż, gdy sięgam pamięcią wstecz, to nigdy nie widziałem na mieście ludzi z cigalike'ami Jakoś w roku 2010/2011 zacząłem widywać pierwszych waperów z egonami i to był pierwszy mój kontakt ze "sztucznymi papierosami". Możliwe, że w mieście wojewódzkim województwa świętokrzyskiego, mieszkańcy przespali początek "rewolucji" E-P i zainteresowali się nimi dopiero gdy powszechnie dostępne były egony

[Tomba]

Zobaczcie jaki fajny artykuł z tamtych czasów wpadł mi w rączki..
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... uleId=4686

Dziękuję Ci bardzo za uzupełnienie oraz link do tego artykułu. To ważne.
Tak, choć to dziwne, ale to były czasy, gdy nie patrzono na nas jak na dziwolągi mimo tego, że byliśmy pionierami.
Wszyscy byli zainteresowani e-p i spoglądali na nas przychylnym okiem.
Pamiętam jak kolega Mareckimt jeździł do telewizji śniadaniowej z prezentacją sprzętu.
Mogliśmy wszędzie wapować i sami ustalaliśmy kanony gdzie można, a gdzie nie wypada.
Sporo się zmieniło od tamtego czasu. Niestety na niekorzyść dla naszego środowiska. Teraz często jesteśmy tymi gorszymi od analogowców.
Rewolucja pożera własne dzieci. Propagowaliśmy jak mogliśmy zdrowszą alternatywę. Do póki byliśmy małym środowiskiem, to nikt nie robił z e-p wielkiego halo.
Dopiero jak liczba waperów zaczęła znacząco rosnąć, to wtedy rządy wraz z mocarnym lobby tytoniowym i farmaceutycznym obudziły się i nagle e-p stał się be.


-----------------------------------------
Przy okazji wspomnę jeszcze o firmie Casablanca, która w owych czasach też dość prężnie działała.

[Selene]

...czy przypadkiem właśnie Trendy nie robiła pierwszych wysepek z E-p i chyba to jest prawdą historyczną

Tak, to prawda.. Trendy była jedną z pierwszych, które miały swoje wysepki no i zaraz potem Colinss...

Pozwolę sobie uzupełnić, ponieważ właśnie na Trendy się "wychowałam"

Miałam dokładnie taki..
Trendy Mini V-GO

Elegancki, z błyszczącym kryształowym kamyczkiem w przycisku.. Byłam nim zauroczona.. Zostawiłam go sobie na pamiątkę :oops:
Bateria 380 mAh. Kartomizer, z możliwością napełniania liquidem.. Oczywiście posiadał zabezpieczenie 5-click.. To już był wyższy standard, ponieważ pierwszy mój zakupiony e-p..
..nie miał przycisku i tylko działał na zasadzie "pociągnięcia"
E-Health

Najbardziej przypominał analoga, dlatego też chyba od niego zaczęłam... Nic nie pomagał, ale zainteresował i zmobilizował do kupna lepszego, właśnie Trendy..

To lećmy dalej..
Trendy model TR-208K


Trendy PEN


Trendy Blue1


Następne e-papierosy Trendy już były eGonowate z clearomizerami..

Liquidy Trendy były w dość przystępnej cenie i bardzo mi smakowały. Dopiero po roku, gdy dołączyłam do "kawoszy" to się zaczęło kupowanie z neta: eGo-C, eGo-T, później Spinnery.. LiQueen, Hangsen itd..
Peleon i Donsenior, to były dla mnie pierwszorzędne sklepy!





Zobaczcie jaki fajny artykuł z tamtych czasów wpadł mi w rączki..
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... uleId=4686

[Tomba]

@

robert - tak, to ta sama osoba. Choć sporo młodszy ode mnie, to jest to mój dobry kumpel. Nasza znajomość przetrwała przez lata, a zaczęła się na spotach e-palaczy, których w Poznaniu zrobiliśmy ponad 40. Kontaktujemy się ze sobą nawet kilka razy dziennie. To kolejna korzyść z EIN, że poznało się bardzo wartościowych ludzi i te kontakt nie są wyłącznie wirtualne no i ciągle trwają.

[robert]

Bardo ciekawy temat Szanowni.
Czy wymieniony tu Boogeyman nie miał kiedyś sklepu z bazami i aromatami, nazwa sklepu wyleciała mi z pamięci.Kupowałem kiedys dużo w sklepie internetowym w Poznaniu.

[Tomba]

Do wcześniej wymienionych firm z branży e-p, które tworzyły rynek w Polsce dodać należy jeszcze Trendy, o której zapomniałem.
To kolega Boogeyman, po przeczytaniu niniejszej części historii, zwrócił mi uwagę, na to, czy przypadkiem własnie Trendy nie robiła pierwszych wysepek z E-p i chyba to jest prawdą historyczną

PS. @

Superlux - moich postów poszło w kosmos coś koło 20 tys.

[Superlux]

@

Tomba

Oko, wieczorkiem . Mnie trochę ciągnie do mesza chociaż to chyba ostatnia część Twojej sagi. A o ludziach też, jak najbardziej, wielu bohaterów...niektórzy niestety odeszli na zawsze.

[Tomba]

@

Superlux - świetny tekst. Fajnie, że wspomniałeś o tylu ludziach, bo nie tylko sprzęt, ale i ludzie tworzą klimat w okół naszego hobby.
Zastanów się proszę co zaprezentować w kolejnych częściach tej sagi. Dzisiaj zadzwonię do Ciebie, to porozmawiamy sobie o tym

[Superlux]

Pierwsze ep, dokładnie 30.11.2009...czyli w tym samym dniu co Kszywho ( btw - po długiej nieobecności właśnie wrócił na Trawnik, ponownie jako mod ale On i Skinner z Poznania więc nic mnie nie dziwi, na szczęście Tombuś zmienił front ). Collinss Pen II kupiony na wysepce u Tusi która brylowała wtedy i na Zielonym i na Kawowej ( później wywalona z forum, przegrała walkę z jedynie słuszną i mocną grupą trzymającą władzę, to że " podstępnie " proponowała gadżety z f-my dla której pracowała nie było moim zdaniem niczym dziwnym...Inawera, King, Edek a w pewnym momencie także Peleon i 2-3 inne firmy też mieli swoich ludzi w " zarządzie " i Oni również dbali o swoje interesy, swoje...i nie tylko swoje. Imo było to dużo bardziej widoczne niż to co robiła Tusieńka...pierwsza, powszechnie znana i zasłużona prawdziwa polska e-palaczka ( określenie pasujące do czasów w których miały miejsce powyższe wydarzenia, wtedy nikt nie znał terminu EIN ). A piszę o tym także dlatego żeby na dzisiejsze wydarzenia ( VCP na Trawniku ) spojrzeć przez pryzmat tamtego....a trwało to długo i nadszedł taki moment że grupa się rozpadła, chłopcy się znielubili ( wszystkich pamiętam ale było, minęło, ich nicki pozostaną tajemicą )...na powierzchni pozostali król i królowa - Edek i Inawera.

Niedługo po zakupie Collinssa, na gwiazdkę sprawiłem sobie Joye z papierośnicą / ładowarką , to był bajer na bajerze a kilka tygodni później papierośnicę do Collinssa. Byłem Gość .
Pomocą służyli - Tusia, Tomba, Jaceka, Lesmie, Riccardo i wielu innych dobrych ludzi. Niestety źli Admini usunęli z 95% ówczesnych postów.
Teraz najstarszym Góralem jest Tomek ale za jego początków królami byli Lesmie, Daro i jeszcze kilka innych osób...to byli ci pierwsi.
Najlepsze recenzje na yt to słynny Telesfor, Wojan również lubił się wypowiedzieć...i to nie tylko o kulce. W każdym bądź razie zanim rząd dusz objął szanowany i lubiany przez wszystkich Thaniell było kilku innych, równie ambitnych i pomocnych kolegów i z Zielonego i z Kawowej czyli z dwóch pierwszych forów ep w Polsce...pierwszych które przetrwały dłużej niż kwartał.

W.a.t.a., sznurek ( długo przed tym zanim pojawiła się ruska nawałnica z siliką w tle ), pianka, gąbka, w.a.t.a. filtrująca, Taj wspomniał tu też o torebkach od herbaty..." Bawełna " weszła do terminologii dużo później, podobnie jak " inhalowanie ", " EIN " itd itd.

Z sezonu 2009/2010 pamiętam również pierwszego hi-endowego e-p - Smuke, podobno lepiej oddawał smak, no i miał dożywotnią gwarancję a gwarancja wtedy, wtedy to było coś dużo bardziej istotnego niż możemy to sobie dzisiaj wyobrazić. Smuke kosztował coś w ok 700 - 800 plnów. Wiem że @

Tomba za tym szalał , z resztą nie tylko On...generalnie wszyscy e-palacze ( cały czas trzymamy się ówczesnej terminologii ) z pierwszych stron gazet . Smuke był tym czym chwilę później stało się ProVari... obiektem pożądania, co gwarantowało szacun na dzielni.

Po Collinsach przyszedł czas na Volisze i Kingi ale w 2010 roku...niespodziewanie szybko niemiecki e-palacz o nicku Raidy zaprezentował projekt pierwszego atomizera Genisis ( od - Genial Simpler Siebdampfer ). Wspaniały człowiek...nie spieniężył tego, czuł się częścią awagangardy, specyficznego środowiska i swój pomysł podarował wszystkim, biednym i bogatym. Przedstawił to na amerykańskim ecf, ziarenko zostało zasiane a na horyzoncie pojawiła się Chorwacka Hybryda...która doprowadziła do wielu samobójstw. Mesh od A do Z to temat rzeka, nie wiem na ile został przetrzebiony i ile się z tamtych czasów zachowało ale w czasach świetności temat liczył ponad 80 stron...tragikomedia, płacz i łzy...cudowna lektura ( lepsza niż ta o długim Wacku, Ajdżasty niech się schowają ). Wtedy również zaczęli się pojawiać pierwsi polscy moderzy. Mesh nie miał granic ale na początku rządziły Stany i Brytole....i wtedy też zaatakowali Grecy, zaskoczyli wszystkich przy użyciu waty, pianki, gąbki, sznurka... zaskoczyli nawet tych dla których już sam mesh był wielką rewolucją. To co dzieje się obecnie a raczej obecny main stream...pochodzi od Greków, nie tylko to od nich pochodzi ale to już temat na inną opowieść. Oczywiście był to pewien proces, Genisis, Grecy, Ruscy, Niemcy...Bardzo szybko lewy sierpowy wyprowadzili również Bułgarzy...dużo się działo. Tymczasem ja nadal Voliszowałem. Kiedyś mówiono o Europie dwóch prędkości. Jeszcze wcześniej pewien francuski historyk napisał że obok siebie rozwijają się niezależnie dwa " odmienne " mikroświaty ", człowiek roku tysięcznego ( albański góral ) żyje obok człowieka współczesnego ( nowoczesnego ). I właśnie te sprawy zaszły tak daleko że ja ostałem się wówczas jako ten góral albański .

W ok 2010-2011go roku bawiłem się " długopisami ", później trochę bardziej zaawansowanymi egonami a na Trawnik wchodziłem tylko poczytać sobie o ludzkich radościach i tragediach ( głównie o tym ), tak więc pierwsza rewolucja mnie ominęła. Z czasem zapomniałem nawet danych do logowania, później przepadło wraz z rozwalonym laptopem ( ale ostał się dysk ). W 2013tym powróciłem jako Superlux ( to od tajwańskiego brandu słuchawek stereo i nie tylko ), mój pierwszy nick Cichy odszedł w zapomnienie a oba konta scalił LogerM...z datą powstania drugiego. Cyferki cyferkami, najważniejsze że ja osobiście wiem kiedy zaczynałem, reszta się nie liczy. Z tamtych pierwszych tygodni ostało się tylko 5-6 moich postów...no ale mnie zajumano ze 100 - 150 wpisów a @

Tomba summa summarum został zrobiony na 10 czy 20 tysi . Z resztą zanim zacząłem się bawić na sb z Dżonusiem, Puchaczem, Muhim, Pingwinkiem, Pajlotem, Mordkiem, Myszatym, Saradoninem, Venomem, Prymasem, Pokusiem, Poldkiem, Tajem, Becią, Qniem, Miaziolem, Bofhem, Grebgardem, Dario, Haczykiem ( H3 może był i wariat ale był też jednym z pionierów mesza w Polsce, jako jeden z nielicznych oswoił chorwacką bestię...poza tym to był pozytywny świr, lubiłem go ) itd itd to pisałem niedużo, głównie czytałem i to zostało mi do dzisiaj...chociaż tutaj piszę częściej i więcej, też fakt, widocznie taki dobry klimat.



Ciąg dalszy nastąpi bo tych firm, marek, nazw był cały ogrom...i jeszcze do tego wrócimy.