EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: 26 lip 2018, 19:46:31
Punkty reputacji: 1073
Lokalizacja:
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 12 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: salto » 15 sty 2020, 02:19:48

Lazarus pisze:Owszem lecz w nadmiernych ilościach szkodzi.

Woda również. I to nie w tak dużych ilościach, jakby się wydawało. Efektywnie przerabiasz ~0.5L/h. Gdy poziom sodu spadnie do ~135mmol/L we krwi (gdy rozmaisz zbytnio krew), to komórki ciała zaczynają wchłaniać wodę. M.in. komórki nerwowe, co prowadzi do obrzęku mózgu. Innymi słowy to również nie jest tu argument.

Lazarus pisze:Btw. bez kawy też się da żyć, ludzie są po prostu od niej uzależnieni.

Istotnie. Bez wódki też. Jednak obie te substancje dają coś w zamian.

Lazarus pisze:Źle się wyraziłem, użyłem słowa "zabawy" mając na myśli hobby

I to jest jakiś argument.


:beer2:
Obrazek
Awatar użytkownika
Lazarus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2019, 21:17:25
Punkty reputacji: 57
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podzięk.: 5 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Lazarus » 14 sty 2020, 14:22:00

salto pisze:@Lazarus, kawa daje Ci kopa, cukier energię, aby żyć. Kontekst pytania niemal wyklucza zamiennik a akurat "zabawa, którą dostarcza branża EIN" jest wątpliwa. Jest istotna róznica pomiedzy zabawą w Chińczyka a grą w szachy. Podaj mi jakiś argument.

Od ilu lat palisz papierosy?


Owszem lecz w nadmiernych ilościach szkodzi. Spożywając zbyt duże ilości kawy można się nabawć nadciśnienia zwłaszcza jeżeli ma się do tego predyspozycje, cukrem zaś cukrzycy. I nie mówię tu o wpie*!? cukru łyżeczką bez opamiętania. Btw. bez kawy też się da żyć, ludzie są po prostu od niej uzależnieni. Źle się wyraziłem, użyłem słowa "zabawy" mając na myśli hobby. Analogi palę od mniej więcej 3/4 lat EIN od 3 lat
Aegis Legend + Kylin M
Vandy Vape Swell + Kylin M
DOVPO Blotto RTA
Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: 26 lip 2018, 19:46:31
Punkty reputacji: 1073
Lokalizacja:
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 12 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: salto » 13 sty 2020, 20:38:47

@
Awatar użytkownika
Lazarus
, kawa daje Ci kopa, cukier energię, aby żyć. Kontekst pytania niemal wyklucza zamiennik a akurat "zabawa, którą dostarcza branża EIN" jest wątpliwa. Jest istotna róznica pomiedzy zabawą w Chińczyka a grą w szachy. Podaj mi jakiś argument.

Od ilu lat palisz papierosy?



:beer2:
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciejko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1146
Rejestracja: 16 cze 2019, 13:36:04
Punkty reputacji: 0
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 203 razy
Otrzymał podzięk.: 404 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Maciejko » 13 sty 2020, 15:26:14

A ja rzucę Wam trochę taki mały off-top, ale może nikt się nie obrazi.

Papierosy to faktycznie paskudny nałóg. Podstępny. Pewnie jak spora część z nas, pierwszego papierosa zapaliłem, bo byłem młody i głupi. Przyznam szczerze, że od tego momentu wiele się nie zmieniło, po prostu przybyło mi lat, zaś głupota towarzyszy mi po dziś dzień i zostanie pewnie ze mną na zawsze. :-D
Pierwszy papieros - po szkole z kolegami, za garażami (niechlubnie przyznam, druga klasa podstawówki). Któryś podkradł mamie czy tacie paczkę i tak sobie zapaliliśmy jednego na pięciu. Stało się to taką tradycją, raz czy dwa razy w tygodniu, chodziliśmy na tego papierosa. Potem coraz częściej, częściej. Już jeden na pięciu przestał wystarczać. I tak to poleciało. Cały czas wydawało mi się, że mogę przestać. No, a żem głupi to byłem w błędzie. :smile:
Kiedy pierwszy raz wstałem rano i uświadomiłem sobie, że jedyne o czym marzę to papieros, wiedziałem, że wpadłem. To jest właśnie najgorsze, to błędne przekonanie, że się nad tym panuje, że przecież mogę w każdej chwili przestać. Nie mogłem. Paczka dziennie to było mało. Dobrze, że w pewnym momencie przestawiłem się na kręcenie własnych papierosów, to chociaż odrobinę zaoszczędziłem. I tutaj też trochę zmieniło się moje postrzeganie samego w sobie tytoniu. Bo papierosy z fabryki są okropne. Ale sam tytoń wcale nie jest taki zły. Jeśli jest gatunkowy, dobry to jest zupełnie inna bajka. I tak do papierosowych "skrętów" dołączyły cygara i fajki drewniane. Ale kosztem papierosów. Bo ich liczbę, przynajmniej podczas pobytu w domu, ograniczyłem. Za to wsiąkłem całkiem we fajkę. Nie zna prawdziwego smaku tytoniu ten, kto nie palił nigdy takiego prawdziwego, mokrego tytoniu we wrzoścowej fajce. Oczarowała mnie ta mnogość smaków. To, że tytoń to nie tylko ten śmierdzący, sklepowy papieros. To może być coś naprawdę smacznego.
I ta fajka była moją pasją. Kolekcjonowałem je, sezonowałem tytonie, sprowadzałem z różnych miejsc. Ale tutaj chodziło też w dużej mierze o rytuał. Podejście do fajki to nie było tak, jak do papierosa, że biorę i palę. Tutaj trzeba było podsuszyć tytoń, przygotować go, odpowiednio nabić do fajki. Potem samo pykanie to godzina/dwie relaksu, operowanie kołeczkiem, utrzymywanie żaru. Fajką się nie zaciąga, a jedynie delikatnie się ją pyka. W ustach zbiera się cały smak tytoniu. Ah, te ziemisto-trawiaste Virginie, czy trochę ostrzejsze, wzbogacone dodatkiem Perique. Lepki i słodki Burley, czy kadzidlana orientalna Latakia. A to tylko kilka odmian. Do tego tytonie aromatyzowane. Mnogość smaków. Spacery z fajką, kiedy przemierzam piękną naturę, od czasu do czasu racząc się smacznym, tytoniowym pyknięciem. Tu nie chodziło o tytoniowego kopa.

Teraz z EIN jest podobnie. Jest jakiś rytuał w postaci montażu grzałki, układania bawełny. Do tego dochodzi mieszanie własnych płynów. Wizualny dobór zestawu. I też mnogość smaków.

I teraz na koniec, przyznam Wam wszystkim dookoła, że fajka drewniana jest ze mną do dziś. Nadal mam swoją kolekcję, jak trafia się jakaś perełka to ją kupuję, a od święta sobie pykam. Bardzo rzadko, ale pykam. Do tego jest EIN, który zastąpił mi codzienne papierosy. Ale fajkowego rytuału nie zastąpi mi nigdy. Bo to zupełnie inne doznanie. Nie tak nałogowe jak papierosy, a może bardziej duchowe, relaksacyjne.

Taka historyjka sobie o. Wiem, że bardzo nie na temat, ale tak jakoś mi to przyszło do głowy, jak to jest z tymi różnymi używkami. :)
Awatar użytkownika
Lazarus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2019, 21:17:25
Punkty reputacji: 57
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podzięk.: 5 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Lazarus » 13 sty 2020, 15:10:04

Krytyk na kacu pisze:Nigdy nie przyszło by mi do głowy, żeby napisać, że pety, czy choćby nadużywanie wspomnianego wyżej cukru dostarczają frajdę.
:facepalm1:


Nie miałem akurat na myśli nadużywania cukru dla frajdy. Chodziło bardziej o to że to też używka jak wiele innych rzeczy lecz ogólnodostępna, nikt nie zwraca uwagi na to że szkodzi.
Aegis Legend + Kylin M
Vandy Vape Swell + Kylin M
DOVPO Blotto RTA
Awatar użytkownika
Krytyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1235
Rejestracja: 03 lip 2019, 14:42:23
Punkty reputacji: 3568
Lokalizacja:
Podziękował: 486 razy
Otrzymał podzięk.: 204 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Krytyk » 13 sty 2020, 14:53:38

Alkohol i analogi to też przyjemność. Też mają swoje "dawanie frajdy" - choćby sporządzanie własnych drinków. Pamiętam, że pierwsze analogi też były dla przyjemności i zabicia nudy, a potem samo poleciało.

Nigdy nie przyszło by mi do głowy, żeby napisać, że pety, czy choćby nadużywanie wspomnianego wyżej cukru dostarczają frajdę.
:facepalm1:
Poruszam się w oparach dymu.
Awatar użytkownika
Michal Kokot
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 18 cze 2019, 11:28:41
Punkty reputacji: 11
Lokalizacja: Bytom
Otrzymał podzięk.: 3 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Michal Kokot » 13 sty 2020, 14:23:57

Aktualnie hobby i nie zamierzam rzucać. Aczkolwiek każdej osobie, która nie pali fajek a chcę E do zabawy, to odradzam, bo po co pchać się w nowe uzależnienia?
Atomizery: Asmodus C4
Zasilanie: Dovpo Topside Dual SE
Awatar użytkownika
Lazarus
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 11 cze 2019, 21:17:25
Punkty reputacji: 57
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podzięk.: 5 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: Lazarus » 13 sty 2020, 14:19:24

salto pisze:
I co to daje? Jaka jest korzyść w zamian za trucie organizmu?



Jednym daję ulgę w pogoni za nikotyną innym służy jako zamiennik lub sposób na rzucenie analogów, jeszcze innym tak jak mi daje frajdę z użytkowania, z zabawy którą dostarcza branża EIN. Nie twierdzę że to zupełnie nie szkodliwe klocki Lego ale cholera, wszystko jest dla ludzi a Ci mają własny rozum. Ich zdrowie to także ich sprawa. Jestem przeciwny namawianu kogoś na to ale także przeciwny nagonce na kogoś kto się tym interesuje traktując sprzęt jako hobby (o ile nie przewala na to całej wypłaty nie mając co jeść). "Pytasz jaka jest korzyść w zamian za trucie organizmu? " zwróć uwagę na to że chociażby cukier czy kawa to też używki, ogólnodostępne i przyjęte przez społeczeństwo jako "normalne".
Aegis Legend + Kylin M
Vandy Vape Swell + Kylin M
DOVPO Blotto RTA
Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: 26 lip 2018, 19:46:31
Punkty reputacji: 1073
Lokalizacja:
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 12 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: salto » 12 sty 2020, 04:08:28

Lazarus pisze:Nie chodzi nawet o dostarczanie nikotyny, co z tymi którzy wapują zerówki? Macie tyle sprzętu do użytku własnego, tyle premixów, aromatów, parowników i tak naprawdę nieograniczone możliwości.


I co to daje? Jaka jest korzyść w zamian za trucie organizmu?



:whisky:
Obrazek
Awatar użytkownika
wiktord15
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 03 sty 2020, 01:18:55
Punkty reputacji: 64
Lokalizacja: Łowicz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podzięk.: 3 razy
Płeć: Mężczyzna

EIN dla przyjemności zamiast metoda rzucania analogów?

Postautor: wiktord15 » 12 sty 2020, 02:25:43

Również miałem okazję przeczytać cały wątek , w którym narodziła się ta dyskusja. Jeśli chodzi o mnie, to zacząłem wapować w momencie pojawienia się na rynku ijusta 2. Wtedy to było najczęściej korzystanie ze sprzętu starszych znajomych, bo byłem "typowym" jak to nie raz jest określane gimnazjalistą. Po jakimś czasie tak mi się spodobało, że zwyczajnie kupiłem własnego e-papierosa, wtedy to już był Ijust s. Nigdy wcześniej nie paliłem analoga, a po tym jak zacząłem wapować zdażyło się, że akurat skończył się liquid albo padła bateria i chętny coś "pobuchać" z kolegami wziąłem analoga. To były 2 próby i obie zakończone wyrzuceniem fajka po jakichś 3 zaciągnięciach. Zero radości, zepsuty smak w ustach, drapanie i ten okropny zapach. Wtedy sądziłem, że to chwilowa zajawka i mi się znudzi. Jednak wciągnąłem się w to, zainteresowałem się parownikami na własne grzałki, mieszaniem liquidów, założyłem konto na salonie i dziś traktuje to z jednej strony jako nałóg, bo nie wątpliwie jestem uzależniony od nikotyny , ale z drugiej też jako hobby. Uważam, że EIN dziś są jak analogi kiedyś tzn. to po prostu kolejna forma uzależnienia , niektórzy zaczynali od analogów po to by z czasem rzucić je dla EIN, a niektórzy tak jak ja w towarzystwie poznają od razu świat e-papierosów , a nie analogów . Moi znajomi gardzili analogami i uważali, że to najgorsze co może byc. Oczywiście mówiąc to wypuszczali w między czasie chmurę z ijusta. Możliwe, że są osoby , które w pełni świadomie sięgają po e-papierosy jako hobby i nie traktują tego jako uzależnienia. Nie muszą sobie codziennie rano złapać buszka, nie mają swoich codziennych "rytuałów" , ale myślę że jednak młodzież sięgającą po EIN można traktować tak , jak kiedyś młodzież sięgającą po analogi. To używka , tylko w dużo przyjemniejszej postaci.
iJoyShogun + Kylin Mini / Kylin V2
Aegis Solo + Profile Unity

Wróć do „Informacje, dyskusje, komentarze, zapytania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Igoreczek, jaro1959 i 104 gości