Pierwszy tutorial - Microcoil

Awatar użytkownika
Glodeks
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: Glodeks » pn wrz 21, 2015 12:32 pm

Jak mi drut tytanowy przyjdzie i będę sam kombinował.
Awatar użytkownika
RayvenPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:27 am
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podzięk.: 434 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: RayvenPL » ndz wrz 20, 2015 7:56 pm

Sądzę, że do obowiązkowego zestawu powinieneś dodać multimetr. Pamiętajmy, że to instrukcja dla początkujących. Bez doświadczenia kręcenie grzałek na oko może skończyć się kiepsko. W najlepszym przypadku super-bobrem.

P.S.Kiedy fotki? :D
To co mówię to moje zdanie. Mam do niego prawo. Możesz się z nim zgadzać lub nie. Wyraź to kulturalnie. Zawsze mogę je zmienić, jeśli Twoje argumenty mnie przekonają. Ale pamiętaj: użycie argumentu siły świadczy o braku siły argumentów.
Awatar użytkownika
Glodeks
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: Glodeks » czw wrz 17, 2015 7:36 pm

Na początek może być cokolwiek, ale u mnie zwyciężył fiberfreaks. Wata, która się nie brudzi, fakt 20zł za paczkę to sporo, ale jej żywotność jest świetna. Żal mi zmieniać, bo szybciej mi grzałka nagarem zachodzi niż wata się brudzi.
Irek
Płeć: nieokreślona

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: Irek » czw wrz 17, 2015 7:32 pm

A ta słynna niewybielana Muji z Mysiej 3 też może na początek być?
Awatar użytkownika
RayvenPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:27 am
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podzięk.: 434 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: RayvenPL » czw wrz 17, 2015 7:21 pm

Ano jest. Ale początkujący może spokojnie kupić Lilibe w Rossmanie (100% bawełna) i używać. Przynajmniej zobaczy z czym to się je. A paczka za 3-z czymś starczy na jakieś 3-4 lata :D
To co mówię to moje zdanie. Mam do niego prawo. Możesz się z nim zgadzać lub nie. Wyraź to kulturalnie. Zawsze mogę je zmienić, jeśli Twoje argumenty mnie przekonają. Ale pamiętaj: użycie argumentu siły świadczy o braku siły argumentów.
Awatar użytkownika
Glodeks
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: Glodeks » czw wrz 17, 2015 7:14 pm

Obecnie w temacie wat też jest o czym picać, chociażby fiberfreaks czy organic suprima (tej jeszcze nie testowałem).
Awatar użytkownika
RayvenPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:27 am
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podzięk.: 434 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: RayvenPL » czw wrz 17, 2015 6:33 pm

Dorotko, waty należy przewlec tyle, żeby "chodziła" w grzałce tam i z powrotem, ale jednocześnie w palcach czuć było lekki opór. Wierz mi, jak sobie człowiek zrobi za grubo i się sztachnie suchą watą, albo za cienko i posmakuje suchej grzałki to się od razu uczy :D
Druty... tak, to zdecydowanie osobny temat, dodam tylko, iż uważam że do pracy na mechanikach najlepiej nadaje się Kanthal A1. Jest to moje subiektywne uczucie poparte doświadczeniami.
To co mówię to moje zdanie. Mam do niego prawo. Możesz się z nim zgadzać lub nie. Wyraź to kulturalnie. Zawsze mogę je zmienić, jeśli Twoje argumenty mnie przekonają. Ale pamiętaj: użycie argumentu siły świadczy o braku siły argumentów.
Awatar użytkownika
Glodeks
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podzięk.: 24 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: Glodeks » czw wrz 17, 2015 1:33 pm

Zdjęcia z domu, w pracy nie zrobię.
To jest szkielet, który dopracuję i uzupełnię "wolnymi chwilami".
Rodzaje drutu i waty to temat na oddzielny wątek, nie chcę pisać książki.
Awatar użytkownika
dorota
Waperka
Waperka
Posty: 1556
Rejestracja: wt cze 30, 2015 2:32 pm
Lokalizacja: Italia
Podziękował: 2584 razy
Otrzymał podzięk.: 2382 razy
Płeć: Kobieta

Re: Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: dorota » czw wrz 17, 2015 1:29 pm

Panowie super,ale mysle ze zdjecia to koniecznosc bo jak ktos nic nie wie to bez zdjec ciezko mu bedzie!
No i sa rozne Kanthale(D,A,A1) i rozna wata, no i nie kazda wata dobra. i nie moze byc tej waty ani za duzo ,ani za malo, tylko tak w sam raz :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
RayvenPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 316
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:27 am
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował: 88 razy
Otrzymał podzięk.: 434 razy
Płeć: Mężczyzna

Pierwszy tutorial - Microcoil

Postautor: RayvenPL » czw wrz 17, 2015 1:00 pm

Ja osobiście każdy drut wyżarzam nad palnikiem, teraz to kuchenkowym bo mi "torch" zdechł. Ukręconą na śrubokręcie grzałkę zdejmuję, łapię za jedną "nogę", którą specjalnie zostawiam dłuższą i wsadzam w palnik trzymając w drugim ręku cążki monterskie płaskie. Po rozgrzaniu do czerwoności dociskam cążkami zwoje, no po prostu ściskam grzałkę z boków. I tak kilka razy, aż grzałka jest ściśnięta na amen.
Następnie wkładam śrubokręt z powrotem, przymierzam do parownika, pęsetą modeluję nóżki żeby były podgięte idealnie pod otwory. Zakładam, dociągam palcami na odpowiednią odległość do pinów, dokręcam. Cążkami do paznokci odcinam co wystaje. Kilkukrotnie włączam zasilanie, rozgrzewam grzałki do czerwoności i dociskam cążkami. Tak zrobiona grzałka wytrzyma wszystko :D
Używam osobiście Kanthala A1, 0,32mm. Kręcę 9-10 zwojów na śrubokręcie 2mm. Oporność wychodzi 1,2-1,4 oma. Łączę je w dualu, co daje wypadkową 0,6-0,7 oma. Dla mnie w sam raz.
Pierwszy zwój również odwijam, watę zakładam tak samo jak autor, ale że często drippuję to daję jej więcej, robię poduszkę na liquid.
To co mówię to moje zdanie. Mam do niego prawo. Możesz się z nim zgadzać lub nie. Wyraź to kulturalnie. Zawsze mogę je zmienić, jeśli Twoje argumenty mnie przekonają. Ale pamiętaj: użycie argumentu siły świadczy o braku siły argumentów.

Wróć do „Poradniki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość