Drugi tutorial - Clapton Coil

Postautor: **Azgar** » pn lip 16, 2018 5:55 pm

Każdy sposób jest dobry o ile się sprawdza. Jak dla mnie krętliki imadło i wkrętarka obowiązkowo a szpulkę drutu "na owijkę" w torebkę z zamknięciem czyli przysłowiową samarkę. Tak jak to pokazałem na filmie o Celtic Braid.
Ale masz rację kreatywność ludzka nie zna granic. A niektórzy nawet przyklejają taśmą śrubokręt do palca i puszczają drut na owijkę pomiedzy....... Ale cóż.... Szkoda słów.
Jeśli coś jest głupie ale działa to czy nadal jest głupie ?

Postautor: **werc** » pn lip 16, 2018 5:22 pm

Obejrzałem sobie parę "produktów" do kręcenia grzałek na portalach aukcyjnych - człowiek jest istotą leniwą, więc wykoncypowałem sobie, że może zrobi się samo...
Niestety, to co ujrzałem nie powaliło mnie. Przerost formy nad treścią w absurdalnych cenach *noIE*

Natomiast TO mnie rozwaliło dokumentnie :eek:

https://www.youtube.com/watch?v=C3jRr8T4TD4

Nie zachęcam oczywiście do stosowania aż tak drastycznie oszczędnych metod (chociaż jeszcze taniej byłoby zastąpić wkrętarkę korbką) ale ciekawe co na to producenci tych "technicznie zaawansowanych" agregatów.

Postautor: **marcinpero** » pt sie 18, 2017 8:04 am

PicsArt_08-18-10.03.30.jpg

Ja Claptony kręcę "z ręki" tylko drut wkrętarka i chęci wychodzą mi super

Mirek Kornaszewski · Postautor: **Mirek Kornaszewski** » śr gru 09, 2015 4:35 pm

Co do zasady owijka powinna być możliwie najcieńsza. Jeśli użyjemy owijki 0,2 mm do rdzenia 0.4 mm, to objętość owijki będzie większa od objętości rdzenia. Zapotrzebowanie na energię będzie duże, duże opóźnienie przy rozgrzewaniu.

Postautor: **agregat** » pn paź 12, 2015 11:57 am

https://www.youtube.com/watch?v=kpSmTMgXUDM

I mój pierwszy clapton (Kanthal A1 0,37/0,20) wykonany przy użyciu wkrętarki i długopisu

EDIT:

I jeszcze sposób z końcówką grzałki, o którym wspomniał kolega Glodeks.

https://www.youtube.com/watch?t=202&v=KlAPYD0Ddhg

Dla nieposiadających wiertarki/wkrętarki robótki ręczne

https://www.youtube.com/watch?v=5eGJo2WJ3hM

Postautor: **Glodeks** » czw wrz 17, 2015 7:56 pm

Sprostowałem

Postautor: **RayvenPL** » czw wrz 17, 2015 7:55 pm

Glodeks pisze:Ale po co w cążki drugi koniec? Tego, chyba nie pisałem. .

Założymy się?

Glodeks pisze:
No to zaczynamy.
1 Odcinamy kawałek drutu 0,4 (30 cm) i wkładamy go do wkrętarki
2 łapiemy cążkami z drugiej strony i kręcimy wkrętarką kilkanaście razy, żeby wyprostować drut
3 Cieńszy drut przewlekamy przez prowadnice i mocujemy we wkrętarce pod kątem prostym do poprzednio zamocowanego drutu.
4 Dociskamy prowadnicę naciągając cieńszy drut do rdzenia i odpalamy wkrętarkę.
5 Po kilku nierównych owinięciach, drut powinien nam się zacząć idealnie układać jeden obok drugiego.
6 Po owinięciu całego rdzenia odcinamy resztkę cienkiego drutu
7 Na koniec możemy zacisnąć cały oplot poprzez przejechanie lekko ściśniętymi kombinerkami wzdłuż całego drutu na wolnych obrotach wkrętarki.
8 Z tak uzyskanego drutu kręcimy grzałkę analogicznie do poprzedniego tutoriala.

Postautor: **Glodeks** » czw wrz 17, 2015 7:26 pm

Ale po co w cążki drugi koniec? Tego, chyba nie pisałem. Cążek używasz do późniejszego zaciśnięcia zwoi.
Prawa ręka na wkrętarkę, a w lewą prowadnicę, tak ją ułóż w palcach, żeby naprężać rdzeń i trzymasz tylko za prowadnicę i drut do oplotu.

Porobię zdjęcia...

Byłem tu i usunąłem byczka.
Amsi

Postautor: **RayvenPL** » czw wrz 17, 2015 7:13 pm

Glodeks, a powiedz mi, tak od strony technicznej. Czytam że drut we wkrętarkę...ok, jedna ręka obsługuje wkrętarkę. Drugi koniec w cążki, ok, druga ręka obsługuje cążki. A drugi drut w prowadnicy? Albo masz chwytne stopy albo ja czegoś nie łapię

Postautor: **Glodeks** » czw wrz 17, 2015 7:03 pm

Jeśli o mnie chodzi to kręcenie grzałek zastąpiło mi kręcenie much.
Mieszkanko w warszawie małe, jak bym się rozwalił z warsztatem muszkarskim, to moje dziewcze nie miało by jak przejść przez pokój i pływało by w piórach przeróżnej maści.
Siadam sobie wieczorami odpalam jakiś film i sprawdzam co by tu nowego wykręcić i jak to działa.
Obecnie w MXie (mutation X - dripper) mam rozwiercone otwory u jakoś się mieszczę z dragonami itp, aczkolwiek uważam, że to już przerost formy nad treścią. Na codzień zostaję przy zwykłym claptonie.
Wady wszystkich płaskich rozwiązań (fused clapton, dragon itp) są takie, że w środek wchodzi równolegle od 2 do 8 kawałków drutu i wtedy opór schodzi strasznie nisko i czas pracy na ogniwach drastycznie spada.
Przy moim ulubionym setupie - clapton 0.5 / 0.3 60W z siga, mam zapas prądu na mniej więcej dzień (o ile nie piję wieczorem).

Added in 2 minutes 32 seconds:

Iryston pisze:
Glodeks pisze:Clapton coil
Pierwszy raz się spotykam z tym terminem mimo, że od 3 lat chmurzę.. Jestem kompletnym ignorantem..
Dziękuję za cenne porady i o więcej proszę

Polecam, od kiedy ukręciłem pierwszego na niczym innym nie chmurzę, drastycznie zmniejsza częstotliwość napełniania drippera.
Niedługo będę też kombinował z łączeniem Niklu i kanthala, ale boxa mi na poczcie przetrzymują.