Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Superlux » pn lis 01, 2021 9:32 am

Tank TPP od Voopoo, grzałka TPP DM-1. Płyn - 60 VG / 40 PG, 0,15 oma i jadę tak na 60 - 70 watach, już od półtora miesiąca. Na razie zero skuchy, żadnych strajków. Za jakiś tydzień, półtora pozwolę jej odejść na zasłużoną emeryturę. Jeżeli robią już takie rzeczy to wydatek 10 -11 PLN miesięcznie za jedną sztukę z Ali nie robi na mnie wrażenia.

To rozumiem, to jest grzałka, pomijając nawet to co najważniejsze... Smak, a ten jest bardzo dobry. I niczego jeszcze nie nakłuwałem, co to będzie kiedy zacznę to robić. :lol: Zawsze stroniłem od stockowych grzałek, każda kolejna, przypadkowa kończyła tak samo, czyli w śmietniku, wyjątkiem były pierwsze Nautilusy. Nawet nie myślałem, że będą robić takie cuda. A ile jest jeszcze takich, które są lepsze od TPP? Spokojnie obstawiam, że 4-5 na luzie. A gotowce do MTL? Na pewno nie są daleko w tyle.

Świat się zmienia...
Obrazek
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Krasnal45 » pn lis 01, 2021 9:23 am

Akurat ta meshowa, otwory ma stosunkowo duże.
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
negatyw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: wt paź 19, 2021 8:19 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podzięk.: 1 raz
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: negatyw » pn lis 01, 2021 9:20 am

Całkiem możliwe. Ja korzystam z tej mesh. Mimo wszystko, najlepiej oddaje smak.

No to będę musiał w domu bardziej chyba zmechacić tylko na powierzchni.Obrazek
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Krasnal45 » pn lis 01, 2021 9:14 am

negatyw pisze:A ja (dla testu) wyjąłem grzałkę (już używaną) z parownika i zrobiłem nakłucie szpilką z każdej strony. Po skręceniu, mod pokazał monit "atomizer short". Jestem na wyjeździe, więc tyle miałem z wapowania.
Takie rzeczy, to pewnie tylko na świeżej nówce.

Niekoniecznie tylko na świeżej. Zapewne grzebiąc tam tą igłą, zrobiłeś gdzieś w środku zwarcie. To się robi z czuciem i delikatnie.
Otwory dopływu liquidu w grzałkach Nautilusa są faktycznie różne, w zależności od oporności grzałki i jej układu wewnątrz obudowy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
negatyw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: wt paź 19, 2021 8:19 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podzięk.: 1 raz
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: negatyw » pn lis 01, 2021 8:47 am

A ja (dla testu) wyjąłem grzałkę (już używaną) z parownika i zrobiłem nakłucie szpilką z każdej strony. Po skręceniu, mod pokazał monit "atomizer short". Jestem na wyjeździe, więc tyle miałem z wapowania.
Takie rzeczy, to pewnie tylko na świeżej nówce.

Te moje grzałki mają lilipucie otwory po bokach i generalnie uważam to za spory błąd Nautilusa 3. Ma problemy z transportem liquidu. Poza tym zastanawiam się, czy lepiej tę bawełnę zmechacić szpilką na powierzchni, czy nakłuć. Nie chcę przesadzić.

Póki co korzystam z liquidu 60/40, co w transporcie też nie pomaga.Obrazek
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Krasnal45 » ndz paź 31, 2021 3:19 pm

@
Awatar użytkownika
negatyw

Dwa razy zdecydowanie TAK.
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
negatyw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: wt paź 19, 2021 8:19 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podzięk.: 1 raz
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: negatyw » ndz paź 31, 2021 12:52 pm

Ta opisana w pierwszym poście procedura ma widać znaczenie.
Korzystam z parownika Nautilus 3 + gotowe grzałki mesh. Do tego Eleaf iStick Pico Plus 75 W Mod. Komplet zakupiony niedawno temu.
Do nowej grzałki, wpuszczam parę kropli liquidu, po kropli po bokach. Potem skręcam, 15 minut i wapuję. Prawda jest taka, że po paru chmurach, mam smak spalenizny.

1) Czy warto wykonać parę nakłuć po bokach, aby zapewnić lepszy transport?

2) Korzystam z liquidu na bazie w podziale 60/40 na korzyść gliceryny. Może 50/50 da lepszy transport?
Apoc
Płeć: nieokreślona

Re: Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Apoc » ndz cze 06, 2021 5:57 am

@
Awatar użytkownika
Tommy Black


Tak, wszystko zgodnie z opisem, ale tak jak napisałem, już po wyjęciu jej ze spirytusu była nienaturalnie spuchnięta, aż siatka mesh się połączyła wewnątrz grzałki, a prześwit był grubości igły 1,2. Ale dzisiaj wyjąłem tą 0,15 oma i tu na samo oko jest znacznie mniej tej bawełny ale nic podobnego się nie wydarzyło, nie napuchło tak, może jedynie nieznacznie. Ta przyjęła zabieg dobrze.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Tommy Black » ndz cze 06, 2021 5:46 am

Apoc pisze:No ale dalej, wyjąłem ze spirytusu, resztki wyssałem coby się nie zmarnowało , no i do wyschnięcia. Co zauważyłem - strasznie ta bawełna napuchła - przelot - nie wiem czy igłę 1,2 bym wsadził...


Tommy Black pisze:7. W przypadku grzałek fabrycznych używanie TC trzeba mieć dobrze opanowane. W ich wypadku nawet lekkie zbrązowienie bawełny ma wpływ na smak.
Gdyby jednak tak się stało grzałkę należy wykręcić, przez 5 minut wypłukać pod strumieniem gorącej wody a następnie na 24 godziny umieścić w pojemniku ze spirytusem. Potem jeszcze raz wypłukać i suszyć najpierw zimnym nadmuchem suszarki a potem tylko ciepłym. Tak można również przywrócić do życia używaną długo grzałkę.


Na pewno ją powtórnie wypłukałeś i użyłeś do suszenia zimnego strumienia powietrza?
Apoc
Płeć: nieokreślona

Jak mieć długo fabryczną grzałkę i zachować dobre stosunki...

Postautor: Apoc » ndz cze 06, 2021 5:42 am

Tommy Black pisze:Być może i dobry tylko cholernie czaso i pracochłonny. Ja każdą fabryczną grzałkę dokładnie oglądam, przez mocną lupę. Długą igłą poprawiam bawełnę wewnątrz, i każdy otwór przez który jest widoczna, igłą od strzykawki przebijam na wylot, czasem nawet 2, 3 razy. Potem nasączanie, nasączanie dotąd aż wchłania płyn, zanurzenie w płynie i pozostawienie na godzinę nawet, nic nie daje.



No to i ja "poleciałem", a co... :cycki:

O ile sposób z nakłuwaniem, rozluźnieniem i rozprowadzeniem bawełny poczerpałem właśnie z Twojego tematu (i chwała Ci za to Tommy!) - bębny od pralki od Eleaf'a zaczęły chmurzyć bez najmniejszego boberka ponad tydzień, baaa już 3 tygodnie chmurzy i nic złego się nie dzieje! A smak jeszcze lepszy. Grzałki PnP od Voopoo też ponakłuwałem i delikatnie "rozczesałem" w otworach i sobie nieźle pykają. Maleństwa dają radę, oddają smak (one stanowczo podbijają słodycz ale mniejsza o to. :jezor: ).

Kurcze, ale ten sposób z nurkowaniem w spirytusie... Ten tego... No umyłem, płukałem i płukałem w gorącej z kranu. No to do spirytusu na jakieś 16 h. I spuchło, zatkało się, i już nie działa. :( Stara (1,5 tygodnia chmurzenia i sprawowała się wyśmienicie, wymieniłem na 0,15 oma bo tak :-D). No ale dalej, wyjąłem ze spirytusu, resztki wyssałem coby się nie zmarnowało :D , no i do wyschnięcia. Co zauważyłem - strasznie ta bawełna napuchła - przelot - nie wiem czy igłę 1,2 bym wsadził... Groziło zwarciem. Poupychałem ją trochę, nasączyłem, i wsadziłem z powrotem do atomizera, odczekałem 15_min po zalaniu, i powolutku od 10-35_W po parę buchów co 5_W. No kurde, po paru głębszych bóbr! Tego nie było na brudasa. :( Rozluźniłem zwoje bawełny, i przelot słabszy a bóbr nadal jest. :szok1:

Zobaczymy co będzie z PnP 0,15 oma, właśnie puchnie w spirytusie. :)

SB

Wróć do „Poradniki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: sucharski80krk i 1 gość