Samolot na bieżni....

Awatar użytkownika
Krasny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 9:43 pm
Lokalizacja: Mikorzyn
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podzięk.: 29 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Krasny » śr lip 15, 2015 9:02 pm

Panowie, błędnie zakładacie że samolot staruje dlatego że odpycha się od pasa (bieżni) kołami. Samolot startuje i lata dlatego że odpycha się od powietrza w którym się znajduje. W początkowej fazie lotu koła dotykają pasa lecz potem nie dotykają niczego a samolot leci nadal. Działają te same siły podczas startu i lotu.

Jeśli się mylę wytłumaczcie jak to możliwe. Śmigłowiec zawisa w powietrzu, wystrzeliwuje podwieszoną pod sobą rakietę. Rakieta opada, następnie załącza się jej silnik i rusza błyskawicznie do przodu. Prędkość początkowa horyzontalna rakiety równa 0, rakieta nie ma styczności z podłożem nie ma pasa startowego nie ma kół jednak rusza do przodu, dlaczego? Bo jej silnik wytwarza siłę ciągu względem powietrza które ją otacza, nie względem pasa z którego wystartował śmigłowiec ani względem tegoż śmigłowca.

Nie drążmy tego tematu, samolot z tej zagadki wystartuje czy tego chcecie czy nie. Jeśli ktoś to sprawdzi/potwierdzi u swoich źródeł proszę tylko o PW.

A tak wogle to *wino* *wino* *wino* dla wszystkich :lol: bo se ostatnio (nie)polataliśmy :lol:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10897 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Tommy Black » śr lip 15, 2015 8:00 pm

se55ba pisze:Tommy nie poleci, chyba że zamiast bieżni kupisz tunel aerodynamiczny ;) Ale musi być sporych rozmiarów :D
A jak już przy samolotach nadal:
Pilot przed startem do pasażerów:
-Proszę państwa, nie ma się co obawiać. Jeszcze się nie zdarzyło by jakiś samolot nie wrócił na ziemię


Albo to seba odwołasz, albo zaatakuję Twoje Centrum Dowodzenia chomikami na latawcach!
Samoloty muszą latać i już! ;)
se55ba
Płeć: nieokreślona

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: se55ba » śr lip 15, 2015 7:57 pm

Tommy nie poleci, chyba że zamiast bieżni kupisz tunel aerodynamiczny ;) Ale musi być sporych rozmiarów :D
A jak już przy samolotach nadal:
Pilot przed startem do pasażerów:
-Proszę państwa, nie ma się co obawiać. Jeszcze się nie zdarzyło by jakiś samolot nie wrócił na ziemię
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10897 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Tommy Black » śr lip 15, 2015 7:48 pm

Dobra! Jutro kupię samolot, bieżnię, latawiec i sam wszystko sprawdzę.Samolot musi polecieć. Samoloty muszą w ogóle latać. Po to są.
Ja mam bilety na październikowe loty.Drogie bilety,cholera.I ja muszę polecieć! ;)
rudy102
Płeć: nieokreślona

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: rudy102 » śr lip 15, 2015 7:24 pm

Sorki ale jeszcze wróce do tego nieszczęsnego samolotu :)
Krasny pisze: (ciach..)Dlaczego latawiec lata (taki na sznurku). Przecież względem ziemi ma zerową prędkość?

Proszę odpowiedz mi tylko na pytanie jak "wystartowałeś" tego latawca ??? ;)
Dyskusja dotyczy startu, a nie samego lotu.
Krasny pisze:Tak ale powietrze (wiatr) opływające jego "skrzydła" ma pewną prędkość, która wytwarza na tych skrzydłach siłę nośną.

Najpierw musi się znaleźć w powietrzu i musi się w nim poruszać a na razie stoi na glebie.
Krasny pisze:Czyli samolot się porusza w ośrodku jakim jest powietrze a powietrze opływając jego skrzydła wytwarza siłę nośną.

Ale on dopiero chce się poruszyć, a bieżnia mu na to nie pozwala. Żadna siła nie działa na skrzydła poza siłą przyciągania do gleby.
Krasny pisze:Pytanie brzmi dlaczego samolot się porusza? Bo "odpycha" się od powietrza w którym się znajduje. Nie od ziemi jak samochód ale od powietrza.

Ale on stoi na ziemi, jeszcze nie poleciał.
Krasny pisze:W sumie to dlatego lata bo po starcie może odpychać się tylko od powietrza nie mając kontaktu z ziemią przecież.

Przepraszam, że się powtórzę, ale START DOPIERO PRZED NIM.
Według mnie nigdzie nie poleci.
Pozdrawiam *czajniczek*
Awatar użytkownika
Stary Chemik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 352
Rejestracja: pn cze 08, 2015 6:53 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podzięk.: 347 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Stary Chemik » śr lip 15, 2015 6:52 pm

Krasny pisze:Dlaczego latawiec lata (taki na sznurku). Przecież względem ziemi ma zerową prędkośc?
Tak ale powietrze (wiatr) opływające jego "skrzydła" ma pewną prędkość która wytwarza na tych skrzydłach siłę nośną.

Lata, ponieważ porusza się powietrze, wytwarzając siłę nośną. Jeśli jest zero wiatru, latawiec poleci tylko wtedy, gdy będziesz z nim biegł. Jak się zatrzymasz, latawiec spadnie
Jeśli samolot nie porusza się względem otaczającego go powietrza (albo nie porusza się to powietrze), to cała siła ciągu silnika pójdzie na napędzanie kół.
Wystarczy wykonać proste doświadczenie. Jadąc autem otwierasz okno i wystawiasz dłoń na zewnątrz - równolegle do ziemi. Następnie zmieniasz kąt natarcia - i będziesz miał siłę nośną. A potem przenieś się na bieżnię w siłowni. Zrób to samo doświadczenie. I niezależnie od tego, jak szybko będziesz przebierał nogami, siły nośnej nie uzyskasz.
Koniec dowodu.
Niezależny konsultant chemiczny przyglądający się liquidom na polskim rynku.
Awatar użytkownika
Krasny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 9:43 pm
Lokalizacja: Mikorzyn
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podzięk.: 29 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Krasny » wt lip 14, 2015 11:51 pm

Pol. Błagam zadaj sobie jedno pytanie. Dlaczego samolot się porusza, dlatego że się koła kręcą na pasie startowym czy dlatego że coś pcha samolot w powietrzu (silnik)? Startując pcha go ta sama siła co podczas lotu. Koła nie maja znaczenia. Są samoloty startujące z wody i to bez kół. Jeśli taki samolot startuje z rzeki o przeciwnym kierunku nurtu do kierunku startu to co nie wzniesie się? To taka sama sytuacja jak z taśmociągiem.

Teoretycznie gdyby wiał odpowiednio silny wiatr od dzioba samolot uniósłby się stojąc na pasie. Prędkość maszyny względem pasa =0 ale prędkość wiatru wzgledem samolotu =x jeśli wiatr wieje odpowiedno mocno na skrzydłach wytworzy się odpowiednia siła nośna żeby poderwać maszynę.
Awatar użytkownika
Krasny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 9:43 pm
Lokalizacja: Mikorzyn
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podzięk.: 29 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Krasny » wt lip 14, 2015 10:57 pm

eef pisze:Szczerze i bardzo żałuję, że wstawiłam tu tą "wrzutkę". Naprawdę.


Nie dlaczego. Przecież to ciekawa zagadka. Tylko żadnego lotnika tu nie ma :lol:

Żeby jeszcze bardziej zagmatwać lub wyjaśnić :lol:

Dlaczego latawiec lata (taki na sznurku). Przecież względem ziemi ma zerową prędkośc?
Tak ale powietrze (wiatr) opływające jego "skrzydła" ma pewną prędkość która wytwarza na tych skrzydłach siłę nośną.

uff, się napisałem
kto nie wierzy niech lotnika znajdzie
eef
Płeć: nieokreślona

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: eef » wt lip 14, 2015 10:33 pm

Szczerze i bardzo żałuję, że wstawiłam tu tą "wrzutkę". Naprawdę.
Awatar użytkownika
Krasny
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: ndz lip 12, 2015 9:43 pm
Lokalizacja: Mikorzyn
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podzięk.: 29 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Samolot na bieżni....

Postautor: Krasny » wt lip 14, 2015 10:31 pm

pol pisze:Nagrody Nobla....

Nadal w Tej teorii brak powstania siły nośnej.


To wczytaj się dokładnie, to nie jest teoria tylko zasada działania samolotu.

Siła nośna powstaje w skutek ruchu liniowego samolotu w powietrzu. Czyli samolot się porusza w ośrodku jakim jest powietrze a powietrze opływając jego skrzydła wytwarza siłę nośną. Pytanie brzmi dlaczego samolot się porusza? Bo "odpycha" się od powietrza w którym się znajduje. Nie od ziemi jak samochód ale od powietrza. W sumie to dlatego lata bo po starcie może odpychać się tylko od powietrza nie mając kontaktu z ziemią przecież.
Myk z taśmociągiem oszukuje tylko koła samolotu.

Zagadka: W kabinie pilota jest prędkościomierz, co pokazuje?
Odpowiedź: Prędkość samolotu, ale nie względem ziemi tylko względem powietrza otaczającego samolot. Tak właściwie pokazuje prędkość powietrza a nie samolotu.

Wszystko jest względne w fizyce. Punkt odniesienia decyduje.

pol pisze:Czy zastanawiałeś się czemu w samolocie prędkościomierz nie jest przeniesieniem prędkości z kół? Przy starcie miałoby to sens wg Twego toku myślenia.


Przy starcie prędkość kół równa się prędkości samolotu. Ale już po oderwaniu samolotu od ziemi koła się zatrzymują ale samolot leci przecież dalej z pewną prędkością. Więc po co stosować dwa zegary skoro jeden mówi wszystko i o prędkości startowej i przelotowej.

Wróć do „Świat się śmieje, waper też…”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 3 gości