To właśnie kręci twojego mężczyznę

Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: basika » pn paź 10, 2016 4:34 pm

tunajerzy pisze:
Od ponad 30 lat jestem w związku. Z Kobietą. Praw własności nie mam :D

tunajerzy to oczywiście żart z pozdrowieniami dla Twojej kobiety ;)
14642415_418763871580802_7928346183478993738_n.jpg


Panowie bardzo dziękuję za Wasze uwagi i przemyślenia.Dla mnie są cenne i na pewno wezmę je pod uwagę. Wiedzy nigdy dość, a my kobiety wolimy zdobywać wiedzę u źródła, niż się domyślać. :smile:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: robert » pn paź 10, 2016 2:47 pm

Słusznie napisał aiji.Miłość zwycięża wszystko.Jednym z filarów miłości jest porozumienie.I tego porozumienia trzeba szukać.Dalej już poleci.
Te niby wady które napisała Basika,tyczą się także nas facetów.Myślicie że my nie czujemy się czasami bezradni? Czujemy ,mogą się tylko zmieniać okoliczności.Jednak czasami tracimy głowę ,podobnie jak Wy.
Ja proponuje mniej grania kogoś innego ,udawania.Za to radze być sobą.Jeśli wszyscy będziemy prawdziwi i naturalni to na pewno się porozumiemy .A to jest filar udanego związku.
Awatar użytkownika
aiji
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: ndz kwie 10, 2016 5:01 pm
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podzięk.: 96 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: aiji » pn paź 10, 2016 12:47 pm

Moja podstawowa zasada w małżeństwie brzmi:
"Spokój w domu droższy od pieniędzy"- co załatwia sprawę zakupoholizmu i kilka innych ;) , co do reszty całkowicie zgadzam się ze starymi powiedzeniami:
"Varium et mutabile est semper femina" oraz "Amor vincit omnia".
Na tyle rzadko mówię stanowczo nie, że o dziwo zawsze jest to respektowane ;) i jesteśmy zgodnym małżeństwem od 17 lat.

Wysłane z mojego SM-N910C
Pecunia non olet,ale analogi tak. *czajniczek*
Awatar użytkownika
tunajerzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: sob cze 20, 2015 2:30 pm
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podzięk.: 373 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: tunajerzy » pn paź 10, 2016 10:46 am

basika pisze:
tunajerzy pisze:Hmm. Jak by to powiedzieć?

Autorka artykułu, miała chyba doła i musiała się jakoś pocieszyć :lol:


Hmmm....nie masz kobiety ?
Nie martw się, bywa.... :-P

10390161_251820211608503_6271847219756763656_n.jpg


Od ponad 30 lat jestem w związku. Z Kobietą. Praw własności nie mam :D
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: basika » pn paź 10, 2016 9:56 am

tunajerzy pisze:Hmm. Jak by to powiedzieć?

Autorka artykułu, miała chyba doła i musiała się jakoś pocieszyć :lol:


Hmmm....nie masz kobiety ?
Nie martw się, bywa.... :-P

10390161_251820211608503_6271847219756763656_n.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tunajerzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: sob cze 20, 2015 2:30 pm
Lokalizacja: Świnoujście
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podzięk.: 373 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: tunajerzy » ndz paź 09, 2016 11:32 pm

Hmm. Jak by to powiedzieć?

Autorka artykułu, miała chyba doła i musiała się jakoś pocieszyć :lol:
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: Haze » ndz paź 09, 2016 8:34 pm

Ponieważ na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy :smile: to zacznę. Zaznaczam tylko, że ponieważ w tym temacie (i nie tylko tym) wszelkie uogólnienia średnio się sprawdzają to moje komentarze będą odnosiły się stricte do MNIE lub MOICH obserwacji.

basika pisze:Czasem zachowujemy się jak bezradne kobietki
Nie chodzi tu o tzw przysłowiowe” liany”, który wiszą przez całe życie na mężczyźnie oplatając go aż do zaduszenia, ale sytuacje kiedy przestajemy udawać, że wymiana opon to dla nas bułka z masłem albo wyjąc z bezradności pokazujemy palcem pękniętą rurę, wcale nie wychodzimy na niezaradne kretynki. My robimy mężczyźnie prezent. Tam, gdzie my widzimy swoją wadę, oni dostają dowód, że ich potrzebujemy. Czyli to, czego oni potrzebują jeszcze bardziej.

Po pierwsze to trzeba zaznaczyć, że jest całkiem sporo facetów, którzy w obliczu tej przysłowiowej pękniętej rury będą równie bezradni co kobiety :lol: I nazywanie tego niezaradnym kretyństwem jest co najmniej nie na miejscu bo nie na wszystkim trzeba się znać. Prezent w postaci "potrzebności"? Hmm, no coś w tym jest... zwłaszcza jak ktoś nie ma innych źródeł dowartościowania się ;) Tak czy inaczej, kiedy zdarza mi się zutylizować jakiegoś np. pająka (które to wywołują reakcje histeryczne u mojej żony) jest mi miło, że zrobiłem jej dobrze :mrgreen:


basika pisze:Bywamy kompletnymi wariatkami
Nasza emocjonalna natura i co za tym idzie wysoki stopień nieprzewidywalności, doprowadzają czasem do przypięcia nam łatki niezrównoważonych. Bywa, że jedyną motywacją naszego niestandardowego zachowania jest krótkie „muszę i już”. Kiedy potrzeba zostaje już zaspokojona, przychodzi moment spiny – co on sobie pomyśli? W rzeczywistości, nasze wariactwa są przez mężczyzn traktowane z większym luzem niż nam się wydaje. Nasze wariactwa w najgorszym wypadku powinni skwitować zrezygnowanym pokręceniem głową. W głębi duszy może sami chcieliby być bardziej spontaniczni? Jedno jest pewne – odmienność zawsze budzi pewien rodzaj fascynacji, a świadomość, że nie jesteś ideałem, tylko go upewnia, że on też nie musi udawać, że nim jest.

Zgadza się - kobiece "BO TAK!!!" oscyluje pomiędzy irytującym a rozbrajającym :smile: Akurat mi jest to dość łatwo zrozumieć bo sam też tak mam :D


basika pisze:Jesteśmy zakupoholiczkami
Rzecz w tym, że płynący w kobiecych żyłach zakupoholizm to coś trochę bardziej skomplikowanego niż tylko cholerna babska przywara. Wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi, nawet ta powszechnie irytująca cecha może być dla faceta pocieszna.
Obie strony wiedzą, w jaką grają grę. Mężczyzna może nie zrozumie po co nam kolejne buty, ale wie doskonale kiedy ukrywamy przed nim kolejny zakup i nie zdajemy sobie sprawy, że to oddanie z jakim zachowujemy pokerową twarz żeby uśpić jego czujność, dla kochającego nas - i ze wszystkiego zdającego sobie sprawę - faceta jest zwyczajnie rozbrajające. Jeśli nie jest typem sknery, to machnie ręką i będzie nas kochał dalej.

Tu akurat odstaję trochę od stereotypu bo u nas to ja jestem absolutnym zakupoholikiem, zbieraczem i gadżeciarzem. Zaryzykuję stwierdzenie, że butów też mam chyba więcej niż żona :shock: Natomiast jedno jest pewne: jeśli mam spędzić na szukaniu i nie daj Boże jeszcze przymierzaniu czegoś więcej niż 15 min. w jednym sklepie zaczynam zgrzytać zębami. A Ikea zaczyna mnie irytować już gdzieś w okolicach sypialni :mrgreen:


basika pisze:Bywa, że trudno się z nami dogadać
Mężczyźni koncentrują się na wykonywaniu jednej czynności w danej chwili – kobiety przyzwyczajone są do robienia kilku rzeczy naraz. Mimo najlepszych intencji, pod koniec rozmowy zdarza nam się zgubić, zawiesić, po czym przybrać nie najmądrzejszy wyraz twarzy i poprosić o powtórzenie wszystkiego od początku. Tak jak opowiadając jakąś historię, w połowie zapominamy wszystkie kluczowe szczegóły akcji i palimy całą anegdotę. I choćbyśmy upierały się, że po tym wszystkim na pewno rzuci nas dla takiej z IQ 200+, on prędzej uśmiechnie się pobłażliwie i czule pocałuje w czoło. On chce człowieka, a nie Robocopa z waginą. Jeśli przez przypadek sprawimy, że poczuje się mądrzejszy, jego ego tylko wynagrodzi nam to z nawiązką.

Z tym multitaskingiem kobiet pełna zgoda. Faceci wolą/potrafią koncentrować się na jednej rzeczy. Pobłażanie przy "zawieszeniu się"? Jak najbardziej, chociaż tutaj znowu powiedziałbym, że jest to po prostu rozbrajające. Co do tego "sprawiania, że poczuje się mądrzejszy", czy jak wcześniej "potrzebniejszy" to jest to jakieś takie żałosne... Jak facet jest mądry to nie potrzebuje poczuwać się mądrzejszy...


basika pisze:Mamy swoje małe dziwactwa
Myszy boisz się tak bardzo, że kiedyś spędziłaś 2 godziny na stole czekając na powrót faceta, bo cień, który rzucał futerał jego gitary układał się w gryzonia. To, że „gryzoń” nawet nie drgnął przez te 2 godziny wcale nie wydało ci się podejrzane. Zawsze gdy jesteś na zewnątrz i zobaczysz jakiegoś kota, rzucasz wszystko i zaczynasz go gonić z przeciągłym: „oooooooooohhhhhhh, kici kici kici”. Płaczemy na komediach romantycznych, objadamy się czekoladą przed trudnymi dniami i mamy sporo swoich małych dziwactw. Czy naprawdę z tego powodu mężczyźni myślą o nas gorzej?
Nie – to wszystko nie czyni nas ani głupimi, ani infantylnymi ani nienormalnymi. To wszystko sprawia, że mężczyzna może i czasem przewróci zniecierpliwiony oczami albo powie „stary, kuuuur.....” kumplowi przy piwie. Potem dopije je, wstanie i wróci prosto do ciebie.
A to dlatego, że jednej wady NIE masz – nie jesteś boleśnie nijaka.

He he, a kto ich nie ma? My też płaczemy na filmach, tylko innych, a czekoladę zastępujemy np. piwem. No i fajnie jest.

A najlepsze jest to:
basika pisze:Potem dopije je, wstanie i wróci prosto do ciebie.

I to jest właśnie w tym wszystkim NAJDZIWNIEJSZE :mrgreen:


A tak w ogóle to po tej krótkiej autopsji zacząłem się zastanawiać czy nie jestem przypadkiem kobietą :mrgreen: :mrgreen: Muszę się z tym przespać... najwyżej od jutra będziecie do mnie mówić Ada :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: amsaw » ndz paź 09, 2016 8:28 pm

Sir Robert kontempluje Wołyń i dochodzi do siebie.
Nie licz na niego w najbliższym czasie.
Trzeba go zabrać na jakąś komedię...

Albo pogadać z jego Lady :mrgreen:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: Tommy Black » ndz paź 09, 2016 7:39 pm

basika pisze:Wy nie z mężem macie rozmawiać, tylko ze mną


To w takim razie musimy zaczekać na sir Roberta z Łukowa! ;)
Awatar użytkownika
basika
Waperka
Waperka
Posty: 3854
Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 5174 razy
Otrzymał podzięk.: 6264 razy
Płeć: Kobieta

To właśnie kręci twojego mężczyznę

Postautor: basika » ndz paź 09, 2016 7:33 pm

Tommy Black pisze:
No, jesli chodzi o jakieś przysługi, to oczywiście nie śmialbym odmówić. Dlatego wyskoczę z Twoim mężem na dobrą whisky... :whisky:
Ale poczekam też, co na to sir Robert z Łukowa...


Wy nie z mężem macie rozmawiać, tylko ze mną :-P

Wróć do „Świat się śmieje, waper też…”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 0 gości