Może jakiś dowcip?

Postautor: **homer21** » wt mar 27, 2018 9:33 pm

basika pisze:Plan na wieczór:
1. Uspokój nerwy.
2. Porozmawiaj z żoną.
3. Uspokój nerwy.

Dobrej nocy panowie

Tak zupełnie na marginesie.
Obecnie zajmuje się montażem pewnego dużego sklepu w Toruniu, powinienem wrócić do Krakowa w czwartek wieczorem ale jest spory poślizg więc zapewne wrócę w sobotę, więc te trzy punkty chyba rozwinę o :
4. Spakuj walizkę.
5. Uspokuj nerwy.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

Postautor: **basika** » wt mar 27, 2018 6:21 pm

Plan na wieczór:
1. Uspokój nerwy.
2. Porozmawiaj z żoną.
3. Uspokój nerwy.

Dobrej nocy panowie

Postautor: **Tommy Black** » sob mar 24, 2018 7:41 am

Sam nie umiem opowiadać dowcipów ale przecież są tacy co robią to po mistrzowsku!

https://youtu.be/KgSI3qJix-g

Postautor: **Tommy Black** » wt lut 27, 2018 3:59 pm

Nie sądzę abym tu kiedyś był, znaczy w sensie że coś dałem, jakiś dowcip...bo jako bohater dowcipu to ja się tu odnajduję dość często. Połowa dowcipów o Jasiu to w zasadzie jest o mnie. :-P

Dziś też nie napiszę i nie wkleję żadnego dowcipu. Ja je odegram z koleżanką z klasy...i bardzp proszę uszanujcie prywatność albo cześć koleżanki. Co tam chcecie... :-P

https://youtu.be/-nrGQqKpEMs

https://youtu.be/ZQF_qmfWcPI

Tak, wiem, nie pachnie to pierwszą konwalią ani nie smakuje pierwszą poziomką. Ale zwróććie uwagę na ponadczasowość, na uniwersalizm przekazu, na dykcję, na operowanie oddechem...na scenografię i oświetlenie.

Postautor: **trojanowski** » sob lut 24, 2018 2:25 pm

Przychodzi starszy gość do sex-shopu i mówi:
– Jestem niezadowolony ze swego pożycia intymnego… i w sumie z rezultatów II wojny światowej też.
– Doprawdy, nie wiem, co mógłbym panu polecić…
– Macie może nadmuchiwanego Hitlera?

Postautor: **trojanowski** » pt lut 09, 2018 12:13 pm

Wykład był naprawdę bardzo nudny

Postautor: **trojanowski** » śr sty 24, 2018 3:41 pm

Rano mój mózg jeszcze nie pracuje, a wieczorem jestem zmęczony i mój mózg już nie pracuje. Jest nadzieja na produktywną pracę w południe, ale wtedy akurat jem

Added in 2 minutes 3 seconds:
Obrazek

Postautor: **basika** » śr sty 03, 2018 6:55 pm

Przychodzi facet do kwiaciarni i mówi do sprzedawcy:
- Może mi pan coś dobrać? Pokłóciłem się z żoną i chcę się pogodzić.
- Powiedz pan coś bliżej, żebym mógł określić, jak bardzo musi się pan zrehabilitować.
- Nazwałem ją głupią...
Sprzedawca podaje jedną różę.
- ...krową...
Podaje jeszcze dwie.
- ....tępą....
Podaje kolejne dwie.
- ...i do tego tłustą.
Sprzedawca zabiera jedną i mówi:
- Pan poczeka, zaraz zrobię z tego dla pana wieniec.

Postautor: **Tenmen** » śr sty 03, 2018 6:28 pm

Współczuję... zerówka to prawie tak jak byś się tfu :ble:

piwa bezalkoholwego napił...

Postautor: **robert** » śr sty 03, 2018 6:02 pm

Dowcipu nie będzie ,ale opiszę sytuację która mi się przytrafiła .
Przed świętami miałem problem . Nie mogłem się nachmurzyć,nic mi nie smakowało ,a jaki byłem przy tym podminowany.Wymieniałem bawełnę,grzałki ,podkręcałem moc .Wszystko na nic.Nawet atomizerów na gotowe grzałki powyciągałem.W końcu w akcie desperacji otworzyłem szafkę,łap za butlę z bazą.Już mam ja odkręcać w celu powąchania ,czy aby tam nie ma problemu.Patrzę ,a na butli ledwo widoczny napis 0 mg.No ,wkurzyłem się.Okazało się że że podczas porządków zamieniłem butlę.Ta z bazą 2 mg wylądowała tam gdzie powinna stać baza 0mg.Pod ręką zostawiłem zerówkę. :lol:

Nie jest łatwo zejść do zera.Jeśli komuś się to udało to gratuluję.