Może jakiś dowcip?
-
- Płeć:
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Może jakiś dowcip?
Co by nie mówić - tak to się właśnie robi.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Only MTL
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Może jakiś dowcip?
Nie wytrzymałem, zakaz nie zakaz! Poszedłem na cmentarz.
Noc, ciemno, kto tam mnie będzie ścigał. Przeskoczyłem przez płot. Idę po cichutku, bo przecież wiem gdzie grobowce są. Nagle na środku wyskakuje dwóch umundurowanych. No ja pie..lę mało się nie posrałem ze strachu.
-A pan gdzie?!
-yyyyy
-Zakaz jest! Przepisy, sam Pan wiesz...
- yyyyyyyyyyyy
- Dobra dobra, idziesz Pan z nami.
- yyyyyyyy
no i idę, powoli noga za nogą...
- A swoją drogą to nie boi się Pan tak po nocach po cmentarzu włóczyć?
Zapadła niezręczna cisza, więc odpowiedziałem
- za życia to się trochę bałem....
Naprawdę chłopaki muszą trenować, to widać, bo czas do bramki mieli rekordowy.
Noc, ciemno, kto tam mnie będzie ścigał. Przeskoczyłem przez płot. Idę po cichutku, bo przecież wiem gdzie grobowce są. Nagle na środku wyskakuje dwóch umundurowanych. No ja pie..lę mało się nie posrałem ze strachu.
-A pan gdzie?!
-yyyyy
-Zakaz jest! Przepisy, sam Pan wiesz...
- yyyyyyyyyyyy
- Dobra dobra, idziesz Pan z nami.
- yyyyyyyy
no i idę, powoli noga za nogą...
- A swoją drogą to nie boi się Pan tak po nocach po cmentarzu włóczyć?
Zapadła niezręczna cisza, więc odpowiedziałem
- za życia to się trochę bałem....
Naprawdę chłopaki muszą trenować, to widać, bo czas do bramki mieli rekordowy.
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Patronauta
- Posty: 2389
- Rejestracja: wt paź 18, 2016 10:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4559 razy
- Otrzymał podzięk.: 2736 razy
- Płeć:
Może jakiś dowcip?
Mężczyzna zabłądził w lesie. Deszcz pada, wiatr dmie, noc czarna. Zmarzł cały, patrzy - stoi samochód.
Podszedł, zagląda do środka - nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed deszczem.
Nagle samochód ruszył, facet zgłupiał.
Samochód jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo. Nagle pojawia się owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika...
Facet w coraz większym strachu, patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania.
W końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju wsi.
Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu ku*wa robisz?!
- Eeee... nic... jadę...
- No ku*wa można oszaleć!!! Ja pcham, a ten ku*wa sobie jedzie.
Podszedł, zagląda do środka - nikogo, drzwi otworzył, wsiadł na tylne siedzenie chroniąc się przed deszczem.
Nagle samochód ruszył, facet zgłupiał.
Samochód jedzie, on siedzi sam, za kierownicą nikogo. Nagle pojawia się owłosiona ręka, kręci kierownicą i znika...
Facet w coraz większym strachu, patrzy wystraszony, pojawiają się pierwsze zabudowania.
W końcu samochód zatrzymuje się przed zapuszczonym domem na skraju wsi.
Drzwi się otwierają, zarośnięty mężczyzna zagląda do środka i widząc wkulonego ze strachu w najdalszy kąt facia pyta:
- Co tu ku*wa robisz?!
- Eeee... nic... jadę...
- No ku*wa można oszaleć!!! Ja pcham, a ten ku*wa sobie jedzie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości