Wrzutki...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Wrzutki...
15 kadetów z Arabii Saudyjskiej rozpoczęło szkolenie wojskowe w zakresie pilotażu w Dęblińskiej Szkole Orląt.
Nie mam nic przeciwko Arabii Saudyjskiej, ani szkoleniom pilotów...ale coś mi się tu nie podoba...
Nie mam nic przeciwko Arabii Saudyjskiej, ani szkoleniom pilotów...ale coś mi się tu nie podoba...
-
- Waperka
- Posty: 3854
- Rejestracja: śr cze 24, 2015 12:18 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 5174 razy
- Otrzymał podzięk.: 6264 razy
- Płeć:
Wrzutki...
Tommy Black pisze:Ciekawe czy ktoś jeszcze ma?
druh.jpg
Takie luksusy ? Ja na dorobku wciąż jestem ..
Ale mam już jeden prezent dla rodziny ..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Wrzutki...
Ciekawe czy ktoś jeszcze ma?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Wrzutki...
robertanisz pisze:Zima ,koniecznie śnieg ,wino lub wina,wieczorna pora ,kilka fajnych osób,płeć nieważna.
I pomyśleć że Oni tam, w Łukowie, już za czasów PRLu uprawiali ten okropny genderyzm. No i racja, nie jest ważna płeć a uczucie przecież!
robertanisz pisze:I niestety wino grzane wydzielało "zapach",no i młodsze rodzeństwo .
Zapachu to się można jakoś pozbyć, ale co zrobić z rodzeństwem? Nie było chyba +500+ ?
robertanisz pisze:Popularne z Krakowa ,podobnie jak Klubowe były niezłe.
Wszystko wtedy, co z Krakowa, było niezłe.W zasadzie było najlepsze.
A tu kwintesencja muzyczna tego okresu...przynajmniej dla mnie...
https://youtu.be/EpgXFcNXjBs
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Wrzutki...
I się nam na wspominki zebrało.Wszystkie te sprzęty pamiętam .Miałem taki samolot o jakim wspomniał Damian.Plastykowe skrzydła obracające się na drucie,to cudo naprawdę latało.Pamiętacie jak się z tamtych kaseciaków przegrywało muzykę przy pomocy kabla do nagrywania.Pralkę franie tez pamiętam ,ale ja nie z niej się nie wziąłem.
Caro nie paliłem ,były za drogie ,ale ekskluzywne to były chyba Wiarusy.Z resztą każdy "osiedlowy twardziel " palił fajki bez filtra.Popularne lub Poznańskie.Popularne z Krakowa ,podobnie jak Klubowe były niezłe.
Wino marki Wino zgodnie z hasłem " w każdej dłoni kwiat jabłoni" spożywało się ,spożywało.Było kilka sposobów podania. Mój ulubiony ,czyli "na zimno " lub "mrożone".Zima ,koniecznie śnieg ,wino lub wina,wieczorna pora ,kilka fajnych osób,płeć nieważna.No i jakieś zaciszne miejsce osiedla,za garażami ,za krzakami.Wino wkładało się w śnieg,czekało aż złapie chłodu i spożywało .Szklanek ,kubków zwanych "miarkami "nie używało się.
To pyszne winko można też było podać jako wino grzane.Tu już niestety skala trudności rosła.Potrzebna była wolna chata bez rodziców.I niestety wino grzane wydzielało "zapach",no i młodsze rodzeństwo .Istniało ryzyko że doniosą. Ot ,takie zabawy prawie pełnoletnich młodych ludzi.Ale już żadna imprez na chacie nie mogła się obyć bez wina.
Caro nie paliłem ,były za drogie ,ale ekskluzywne to były chyba Wiarusy.Z resztą każdy "osiedlowy twardziel " palił fajki bez filtra.Popularne lub Poznańskie.Popularne z Krakowa ,podobnie jak Klubowe były niezłe.
Wino marki Wino zgodnie z hasłem " w każdej dłoni kwiat jabłoni" spożywało się ,spożywało.Było kilka sposobów podania. Mój ulubiony ,czyli "na zimno " lub "mrożone".Zima ,koniecznie śnieg ,wino lub wina,wieczorna pora ,kilka fajnych osób,płeć nieważna.No i jakieś zaciszne miejsce osiedla,za garażami ,za krzakami.Wino wkładało się w śnieg,czekało aż złapie chłodu i spożywało .Szklanek ,kubków zwanych "miarkami "nie używało się.
To pyszne winko można też było podać jako wino grzane.Tu już niestety skala trudności rosła.Potrzebna była wolna chata bez rodziców.I niestety wino grzane wydzielało "zapach",no i młodsze rodzeństwo .Istniało ryzyko że doniosą. Ot ,takie zabawy prawie pełnoletnich młodych ludzi.Ale już żadna imprez na chacie nie mogła się obyć bez wina.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości