Wrzutki...

[Selene]

FB_IMG_1541322756426.jpg

[Tommy Black]

Z jakichś powodów dziś jest znów niedziela Nad tym nie ma co debatować ale poniżej są obrazki które, przynajmniej niektórych, powinne skłonić do myślenia. No i nie trzeba od razu tak myśleć skoro świt i hurtowo. Skoro jest niedziela to co msza można sobie tak nad jednym obrazkiem, tak sobie popatrzeć...pomyśleć...

kawał.jpg

książka.jpg

nazi.jpg

praca.jpg

sklepy.jpg

pieniądze.jpg

[Tommy Black]

Zaduszkowe reminiscencje reklamowe niestety...ale cóż, reklama dżwignią handlu nawet na cmentarzach a czasem jeszcze przed...

reklama.jpg

Jebnę ryma
Bo mam dyma

*

promocja.jpg

Znicz ci ktoś zapali a rata cię pogrzebie.

[slaviop]

https://izismile.com/2018/11/02/yo_ma_ho_yo_ma_so_video.html
Dawać mi kufa akordeon. Hita wam zagram...

[slaviop]

Zdjęcie z typu Panie kto panu to tak spierdolił...???

Pisane mobilnie

[Tommy Black]

Czy Łodzianie zdają sobie sprawę co stracili? Przepraszam, kogo stracili? Mimo wszystko, bo ja taki czasem skoro świt, przekorny jestem, nurtuje mnie pytanie.
Bo są pytania które nurtują. Czy ci którzy śpiewali szanty też będą mogli odpoczywać?

mozna.jpg

[slaviop]

Efekty dzisiejszego spaceru po lesie. Opieńka miodowa w Czechach zwana Waclawkiem. Duszonka była bardzo smaczna...

Pisane mobilnie

[Tommy Black]

A ja przynajmniej teraz przez dwa, trzy dni, bedę konsekwentny...

wyjscie.jpg

I trochę zaduszkowego,waperskiego, meksykańskiego ducha?

meksykańska smierć waperka.jpg

[basika]

Nigdy nie byłam w Meksyku, więc z zainteresowaniem przeczytałam to, co napisałeś Tomku.

Ja po prostu bardziej to święto lubię w nieco mniej grobowej aurze.

Może być i na wesoło

spieszmy się.jpg

A tak na poważnie, to bardzo lubię nastrój zadumy i melancholii, który nam towarzyszy w tym dniu. Lubię też ustrojone nagrobki na których migoczą światełka i specyficzny zapach świeczek, który miesza się z woniami jesieni. No i te szeleszczące liście pod nogami. W ogóle wszystko lubię.....

doceń.jpg

[Tommy Black]

Jakże to prawdziwe...

Tak, bardzo prawdziwe i bardzo smutne. Ja nadprogramowo dam nieco lżejszą wrzutkę. Ja po prostu bardziej to święto lubię w nieco mniej grobowej aurze. Bardzo bliska mi jest ta meksykańska fiesta i w takim nastroju najbardziej lubię wspominać zmarłych.
Meksyk obchodzi Dzień Zmarłych zupełnie inaczej niż Polska. Cukierki, tequila i wieńce w kształcie gitar – meksykański Dzień Zmarłych nie przypomina naszych Zaduszek. Na cmentarzu zamiast zadumy wskazana jest rodzinna fiesta, na której najlepiej bawi się sam nieboszczyk.
Oficjalne obchody zaczynają się późnym wieczorem 31 października, niemniej przygotowania do przyjęcia umarłych, którzy odwiedzają swoich bliskich, zaczynają się znacznie wcześniej.

Pierwsza część święta zaczyna się w domu, dlatego też w jego najważniejszym punkcie buduje się ołtarz (ozdobiony kwiatami, który w połączeniu z kadzidłami wskazuje zmarłemu drogę do domu) – stawia się na nim poczęstunek dla zmarłych. Meksykanie wierzą, że zmarli chcą zjeść te potrawy, które lubili za życia. Poza jedzeniem, na ołtarzu znajdują się zdjęcia zmarłych, figurki Matki Boskiej i innych świętych, małe czaszki z czekolady, przedmioty zmarłego, a także woda do umycia się po podróży z zaświatów.

Druga część święta przeznaczona jest na festiwale i uliczne świętowanie. Po zachodzie słońca Meksykanie udają się na cmentarz. W trakcie nocnej biesiady rozpalane są ogniska, atrakcyjne występy tradycyjnych kapel, które grają ulubione piosenki zmarłego. Rytuałem kończącym obchody święta jest rodzinne odwiedzenie kościołów i modlitwa w intencji zmarłych.

A teraz wspomniana wyżej wrzutka:

wszedzie dobrze ale....jpg