Ja szczątkowo podzielam opinię tego pana: zapchanie całego odcinka tylko i wyłącznie 3 samochodami było lekko przynudnawe, zabrakło typowego dla oryginalnego TG kontrapunktu w stylu "czy da się własnoręcznie zrobić kabriolet z vana?", albo "dlaczego należy bać się kierowców we francuskich samochodach?". No i tym samym było trochę za mało tego ich specyficznego poczucia humoru.
Ale absolutnie nie mam zamiaru z tego powodu narzekać, na pewno się rozkręcą. A panu Wieruszewskiemu i innym znawcom tematu publicystyki motoryzacyjnej polecam obejrzenie sobie paru odcinków naszych rodzimych produkcji, jako kubła zimnej wody na głowę!
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Moje zdanie, także zdanie Hazego o GT, już znacie. Ale są także inne opinie. Nie wiem jak Adam odbiera te opinie, nie wiem czy je zna w ogóle, ale ja jestem
człowiekiem najprawdopodobniej dość wyrozumiałym i pełnym tego...no...aaa...miłosierdzia. Boskie to miłosierdzie zapewne nie jest i dlatego przytoczę częściowo te opinie.
Więcej, ale nie tylko tak źle o GT, możecie poczytać tu:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/th ... a-top-gear
człowiekiem najprawdopodobniej dość wyrozumiałym i pełnym tego...no...aaa...miłosierdzia. Boskie to miłosierdzie zapewne nie jest i dlatego przytoczę częściowo te opinie.
W opinii Wieruszewskiego zasilany przez Amazona budżet „The Grand Tour” oznacza, że Clarkson, Hammond i May mogli upalać trzy hiper-samochody znacznie dłużej niż Harris. - Ale moim zdaniem Monkey osiągnął 80 procent efektu „The Grand Tour” za (pewnie grubo poniżej) 20 procent Amazonowego budżetu. Ujęcia w „The Grand Tour” są jak w „Top Gear” wypałowane w postprodukcji do granic możliwości, ale ładne. Ciekawe były też animacje prześwietlające samochody. Super! Jednak efektowne zdjęcia i grafika nie są w stanie przysłonić jednego mankamentu: pierwszy odcinek The Grand Tour jest potwornie nudny! – ocenia nasz rozmówca. Dalej bierze pod lupę poszczególne sekwencje składające się na pierwszy odcinek nowego show Clarksona, Hammona i May’a.
- Rozumiem, że potrzebne było wprowadzenie. Clarkson wychodzi z budynku BBC, leje deszcz, jedzie na lotnisko i leci do Los Angeles - przypomina Wieruszewski. - Tam wsiada w Mustanga w jakiejś mega wieśniackiej wersji i jedzie pod muzykę. Po chwili dołączają do niego Hammond i May, wszyscy jadą po pustyni, naokoło pojawiają się inne samochody. Brakuje słoni. Dojeżdżają do sceny, na której zespół gra piosenkę, która cały czas leci w tle. Ze sceny prowadzący witają się z fanami. Przy okazji wykorzystują zwroty znane z Clarkson, Hammond and May Live Show. Komuś zabrakło fantazji, żeby napisać nowe dowcipy na otwarcie nowego programu? - pyta dziennikarz.
Przypominając jeden z największych atutów trójki prowadzących z czasów dawnego „Top Gear” – lekkie i dowcipne dialogi Wieruszewski nie pozostawia na ich nowej produkcji suchej nitki. Podobnie jak na innych elementach pierwszego odcinka TGT.
Więcej, ale nie tylko tak źle o GT, możecie poczytać tu:
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/th ... a-top-gear
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Tu, spokojnie i bez stressu, można GT obejrzeć, jeśli ktoś ma w niedzielę, nieco ponad godzinę czasu:
http://www.cda.pl/video/1110136ed
A gdyby kogoś zaintrygowała muzyka kończąca ten odcinek, to jest to:
https://youtu.be/5tDjYuqJRJQ
http://www.cda.pl/video/1110136ed
A gdyby kogoś zaintrygowała muzyka kończąca ten odcinek, to jest to:
https://youtu.be/5tDjYuqJRJQ
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Pamiętacie akcję jak poldek chciał podbić świat? caro mam na mysli
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Czy to nie Clarkson wysmiał w swoim programie naszego poldka? tak coś mi świta
-
- Użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: ndz lut 14, 2016 12:16 am
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podzięk.: 183 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Jeśli ktoś chciałby obejrzeć pierwszy odcinek GT już teraz to wystarczy tylko kliknąć w poniższy link
Odtwórz film
Odtwórz film
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Post Damiana natchnął mnie do pewnego wyjaśnienia: nic bardziej mylnego niż założenie, że Top Gear (teraz Grand Tour) to program TYLKO o samochodach! Dla mnie są one w tym programie jedynie kanwą do pokazania WIDOWISKA i specyficznego humoru sytuacyjnego, mówiąc w dużym skrócie. Sami autorzy nie kryją fascynacji Monty Pythonem i dość często do niego nawiązują, ale bez żadnego zadęcia - wiedzą, że do MISTRZÓW im daleko. Poza tym ZDJĘCIA moi drodzy, ZDJĘCIA - bez wahania powiem, że są odcinki nakręcone lepiej niż hollywodzkie pełnometraże, po prostu EPICKIE (że użyję tego staropolskiego słowa). Producent Andy Wilman sięga tutaj ideału, całe szczęście że też przeszedł do Grand Tour.
A samochody? No cóż, wiem że mierzyć trzeba wysoko, ale powiedzmy sobie szczerze: szanse, że kupię kiedyś Ferrari za 250 tys. EUR mam mniej więcej takie same jak to, że Monica Bellucci wyzna mi miłość i zamieszka ze mną w bloku pod Poznaniem Patrzy się na nie trochę jak np. na współczesne myśliwce, głównie podziwiając kunszt inżynierów, którzy je zbudowali. Zresztą najlepsze odcinki TG wcale nie były o supersamochodach, tylko np. w stylu "sprawdźcie czy używane Alfy Romeo, w cenie do 1500 funtów do czegoś się jeszcze nadają?"
Pierwszy akapit dotyczy też książek Clarksona - nie spodziewajcie się, że znajdziecie w nich ile spala nowy Renault. Prędzej dowiecie się:
* dlaczego kryzys finansowy to konsekwencja picia herbaty,
* co łączy Jamesa Bonda z Kubusiem Puchatkiem,
* w jaki sposób gry planszowe zagrażają pokojowi na świecie,
* na czym polega przypadłość zwana "syndromem choinki".
* czy sofa może przebyć więcej mil niż Boeing 747,
* dlaczego lepiej nie wybierać się na drinka z posiadaczem telefonu BlackBerry,
* czy uwertura Rok 1812 Czajkowskiego jest rzeczywiście lepsza od Gdzieżeś bywał, czarny baranie?
i wiele innych rzeczy [powyższe hasła to cytaty z okładek książek C.]
I na koniec "pojadę Clarksonem" (sorry, nie mogłem się powstrzymać): Nie przejmuj się tym rowerem Damian, kiedyś na pewno będzie Cię stać na samochód
A samochody? No cóż, wiem że mierzyć trzeba wysoko, ale powiedzmy sobie szczerze: szanse, że kupię kiedyś Ferrari za 250 tys. EUR mam mniej więcej takie same jak to, że Monica Bellucci wyzna mi miłość i zamieszka ze mną w bloku pod Poznaniem Patrzy się na nie trochę jak np. na współczesne myśliwce, głównie podziwiając kunszt inżynierów, którzy je zbudowali. Zresztą najlepsze odcinki TG wcale nie były o supersamochodach, tylko np. w stylu "sprawdźcie czy używane Alfy Romeo, w cenie do 1500 funtów do czegoś się jeszcze nadają?"
Pierwszy akapit dotyczy też książek Clarksona - nie spodziewajcie się, że znajdziecie w nich ile spala nowy Renault. Prędzej dowiecie się:
* dlaczego kryzys finansowy to konsekwencja picia herbaty,
* co łączy Jamesa Bonda z Kubusiem Puchatkiem,
* w jaki sposób gry planszowe zagrażają pokojowi na świecie,
* na czym polega przypadłość zwana "syndromem choinki".
* czy sofa może przebyć więcej mil niż Boeing 747,
* dlaczego lepiej nie wybierać się na drinka z posiadaczem telefonu BlackBerry,
* czy uwertura Rok 1812 Czajkowskiego jest rzeczywiście lepsza od Gdzieżeś bywał, czarny baranie?
i wiele innych rzeczy [powyższe hasła to cytaty z okładek książek C.]
I na koniec "pojadę Clarksonem" (sorry, nie mogłem się powstrzymać): Nie przejmuj się tym rowerem Damian, kiedyś na pewno będzie Cię stać na samochód
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
Ja tylko mogę dodać w temacie o samochodach, tyle że wiem jaki mnie ostatnio o mało nie przejechał jak jechałem na rowerze.
Poza tym "mam z samochodami tyle wspólnego co z narkotykami". Żeby nie było że się nie udzielam
Added in 6 minutes 24 seconds:
Chociaż to ostatnie zmienia trochę znaczenie po ostatniej konferencji i raporcie FCTC.
Poza tym "mam z samochodami tyle wspólnego co z narkotykami". Żeby nie było że się nie udzielam
Added in 6 minutes 24 seconds:
DamianGR pisze:Poza tym "mam z samochodami tyle wspólnego co z narkotykami".
Chociaż to ostatnie zmienia trochę znaczenie po ostatniej konferencji i raporcie FCTC.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Oficjalny Salonowy Fanklub Clarksona
James May ...w tych okularkach...
Od grudnia GT ma być dostępny w 200 krajach na całym świecie, łącznie z odcinkami wcześniejszymi. Emisje zawsze w piątki.
A tu screen z pierwszego odcinka:
PS
Ależ to się zaczyna...jak najlepszy kryminał.Tylko przy takim budżecie, taka marna parasolka Clarksona...?
Edit.
Niestety na raty, ciągle coś...albo ktoś..., obejrzałem pierwszy odcinek. Prawdę mówiąc nie wiem, czy oglądałem program motoryzacyjny, bo raczej rzadko to robilem.
Siedzę przy komputerze i dalej ryczę ze śmiechu a brzuch mnie tak boli, że nawet herbaty nie piję. A jak siedzę to piję.
Nie pamiętam już tak dobrej komedii i tak inteligentnego programu. W dodatku z taką finezją nabijającego się ze wszystkiego, z czego w motoryzacji nabijać się można i z BBC ...
No i ta oprawa, montaż, sceny...pomysły...Naprawdę nigdy nie przypuszczałem, nie umiejąc nawet za bardzo zmienić koła w samochodzie, że zostanę fanem programów motoryzacyjnych.
Od grudnia GT ma być dostępny w 200 krajach na całym świecie, łącznie z odcinkami wcześniejszymi. Emisje zawsze w piątki.
A tu screen z pierwszego odcinka:
PS
Ależ to się zaczyna...jak najlepszy kryminał.Tylko przy takim budżecie, taka marna parasolka Clarksona...?
Edit.
Niestety na raty, ciągle coś...albo ktoś..., obejrzałem pierwszy odcinek. Prawdę mówiąc nie wiem, czy oglądałem program motoryzacyjny, bo raczej rzadko to robilem.
Siedzę przy komputerze i dalej ryczę ze śmiechu a brzuch mnie tak boli, że nawet herbaty nie piję. A jak siedzę to piję.
Nie pamiętam już tak dobrej komedii i tak inteligentnego programu. W dodatku z taką finezją nabijającego się ze wszystkiego, z czego w motoryzacji nabijać się można i z BBC ...
No i ta oprawa, montaż, sceny...pomysły...Naprawdę nigdy nie przypuszczałem, nie umiejąc nawet za bardzo zmienić koła w samochodzie, że zostanę fanem programów motoryzacyjnych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 0 gości