Tu stawiamy pierwsze kroki na forum
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: pn lis 11, 2019 5:08 pm
- Lokalizacja: Kraśnik
- Płeć:
Re: Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Cześć.
Jestem Natalia. Jestem osobą otwartą Nie lubię pisać o sobie
Jestem Natalia. Jestem osobą otwartą Nie lubię pisać o sobie
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
kawda pisze:Wapuje od ponad 7 lat, gdzie zaczynałem od sznurków różnej maści po mesh z którym się męczyłem długo aby zaczął działać tak jak powinien.
Ale sznurki też działały, przynajmniej początkowo. Mesh to inna liga. Może nawet inna waga. Nie wszyscy chodzą w tej samej wadze. O lidze już tu nie będę pisał bo zaraz wystąpią czciciele ekstraklasy... a tu się przecież wita porządnych i przyzwoitych ludzi...
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.
-
- Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: pn lis 11, 2019 12:37 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podzięk.: 7 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Cześć wszystkim
Wapuje od ponad 7 lat, gdzie zaczynałem od sznurków różnej maści po mesh z którym się męczyłem długo aby zaczął działać tak jak powinien. Ale zrozumieją to tylko Ci co mieli styczność z gienkami (dla tych co nie próbowali polecam spróbować bo nie ma to jak siatka ).
Obecnie czasem do niej wracam choć na brak atomizerów i zasilań nie narzekam i ciągle mi mało
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
Wapuje od ponad 7 lat, gdzie zaczynałem od sznurków różnej maści po mesh z którym się męczyłem długo aby zaczął działać tak jak powinien. Ale zrozumieją to tylko Ci co mieli styczność z gienkami (dla tych co nie próbowali polecam spróbować bo nie ma to jak siatka ).
Obecnie czasem do niej wracam choć na brak atomizerów i zasilań nie narzekam i ciągle mi mało
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Robson pisze:Moja przygoda z "wapingiem" rozpoczęła się dokładnie 08.08.2019r - nie wiem czy się kiedyś skończy i czy w ogóle się skończy...
No nie wygłupiaj się. Nie po to wstępowałeś do Zakonu Salonowych Braci Chmury Większej aby cokolwiek się miało kończyć. Dopiero wszystko przed Tobą a nieśmiertelność to tylko przystanek... przerwa.
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.
-
- Użytkownik
- Posty: 1043
- Rejestracja: ndz lis 10, 2019 2:25 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 1966 razy
- Otrzymał podzięk.: 1940 razy
- Płeć:
Re: Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Witam serdecznie, mam na imię Robert
Po prawie 29 latach palenia zwykłych papierosów postanowiłem rzucić ten nałóg i wstąpić w szeregi ludzi inhalujących się "substancjami" na bazie VG/PG
Moja przygoda z "wapingiem" rozpoczęła się dokładnie 08.08.2019r - nie wiem czy się kiedyś skończy i czy w ogóle się skończy ale jedno dziś wiem - na pewno nigdy już nie wrócę do kopcenia papierowo-tytoniowych śmierdziuchów
Pozdrawiam!
Po prawie 29 latach palenia zwykłych papierosów postanowiłem rzucić ten nałóg i wstąpić w szeregi ludzi inhalujących się "substancjami" na bazie VG/PG
Moja przygoda z "wapingiem" rozpoczęła się dokładnie 08.08.2019r - nie wiem czy się kiedyś skończy i czy w ogóle się skończy ale jedno dziś wiem - na pewno nigdy już nie wrócę do kopcenia papierowo-tytoniowych śmierdziuchów
Pozdrawiam!
-
- Użytkownik
- Posty: 1146
- Rejestracja: ndz cze 16, 2019 11:36 am
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 1235 razy
- Otrzymał podzięk.: 1684 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Nastąpił wiekopomny moment. Wielka chwila. Teraz grają fanfary, rozwinięty zostaje czerwony dywan. Tłumy szaleją, dziewczyny piszczą. Latają majtki i staniki. Emocje sięgają zenitu.
Chciałbym ogłosić wszem i wobec, że właśnie w Salonie zarejestrował się użytkownik o numerze 5000! Ogromna liczba, jest Nas teraz więcej, niż w niejednej polskiej wsi. Napiszę słownie, pięć tysięcy! Teraz czekamy na kolejne kamienie mailowe w rozwoju Salonu. Ale ten, bardzo ważny, został osiągnięty właśnie dzisiaj.
Zatem witamy Cie serdecznie @AnonimowyDawid, nasz pięciotysięczny użytkowniku. Wybacz, że ja kazałem Ci się przywitać, to ja powinienem sam przywitać Ciebie. Mam nadzieję, że będzie Ci tutaj dobrze.
Baw się dobrze, pomagaj, ucz się, czytaj. Twórz Salon razem z nami. Razem jesteśmy czymś więcej, niż tylko forum. Jesteśmy wielką społecznością, rodziną właściwie. Oby było nas coraz więcej i więcej.
Jeszcze na koniec tylko krótkie zaproszenie, do pewnego wątku.
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.
Chciałbym ogłosić wszem i wobec, że właśnie w Salonie zarejestrował się użytkownik o numerze 5000! Ogromna liczba, jest Nas teraz więcej, niż w niejednej polskiej wsi. Napiszę słownie, pięć tysięcy! Teraz czekamy na kolejne kamienie mailowe w rozwoju Salonu. Ale ten, bardzo ważny, został osiągnięty właśnie dzisiaj.
Zatem witamy Cie serdecznie @AnonimowyDawid, nasz pięciotysięczny użytkowniku. Wybacz, że ja kazałem Ci się przywitać, to ja powinienem sam przywitać Ciebie. Mam nadzieję, że będzie Ci tutaj dobrze.
Baw się dobrze, pomagaj, ucz się, czytaj. Twórz Salon razem z nami. Razem jesteśmy czymś więcej, niż tylko forum. Jesteśmy wielką społecznością, rodziną właściwie. Oby było nas coraz więcej i więcej.
Jeszcze na koniec tylko krótkie zaproszenie, do pewnego wątku.
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Magpieman pisze:Z tego co się orientuję - nie tylko z ostatniego postu - jesteś miłośnikiem urody kobiecej, wręcz koneserem.
O tak, dziękuję. Trzeba było motocyklisty aby przybył i zauważył.
Magpieman pisze:Tak więc, pozostaje wybrać się we dwóch.
No, tak, też ale jednak jakieś fajne laski to zawsze się przydadzą. Większość umie napompować koło, przetkać gaźnik, naciągnąć łańcuch, dolać oleju. Trudno nam wszytko zrobić na ogół przecież. No i mogą jechać za nami. Raczej powinny jechać za nami, chyba że Janosik da znać ze suszą za zakrętem...
PS
Magpieman pisze:...chyba - jak napisał Alfred Jarry - „w Polsce, czyli nigdzie”
Alfred Jarry nigdy tego nie napisał. Powiedział tak na premierze absurdalnej sztuki Ubu Król: „Rzecz dzieje się w Polsce, czyli nigdzie”. Wydarzyło się to w 1896 roku.
A spotkanie? Jasne, na pewno nas nie ominie...tylko kupię sobie tego Harleya w końcu...
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 102 razy
- Otrzymał podzięk.: 322 razy
- Płeć:
Re: Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Drogi Tommy Black,
Dziękuję za miłe powitanie.
Z tego co się orientuję - nie tylko z ostatniego postu - jesteś miłośnikiem urody kobiecej, wręcz koneserem. Ale to co proponujesz, jest szalenie niebezpieczne. Na moto najważniejsza jest koncentracja, a o nią trudno w towarzystwie Twoich znajomych motocyklistek. Zwłaszcza, jak się jedzie z tyłu. Tak więc, pozostaje wybrać się we dwóch. Tylko nie wiem, gdzie się spotkamy, chyba - jak napisał Alfred Jarry - „w Polsce, czyli nigdzie”
Dziękuję za miłe powitanie.
Z tego co się orientuję - nie tylko z ostatniego postu - jesteś miłośnikiem urody kobiecej, wręcz koneserem. Ale to co proponujesz, jest szalenie niebezpieczne. Na moto najważniejsza jest koncentracja, a o nią trudno w towarzystwie Twoich znajomych motocyklistek. Zwłaszcza, jak się jedzie z tyłu. Tak więc, pozostaje wybrać się we dwóch. Tylko nie wiem, gdzie się spotkamy, chyba - jak napisał Alfred Jarry - „w Polsce, czyli nigdzie”
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Magpieman pisze:Szczerze mówiąc, wapuję głównie dla nikotyny...
Nie jest ważny cel, ważna jest droga, jeśli ważna jest dla Ciebie nikotyna na pewno znajdziesz w Salonie towarzyszy drogi.
Magpieman pisze:Aha, jeszcze jedno, od 25 lat jeżdżę motocyklem. Może założyć jakąś sekcję motocyklową w Salonie. Na wiosnę można by się gdzieś wybrać razem.
Już dawno to proponowałem ale nasi waperzy salonowi jakoś nie chcą iść, jechać, w ślady naszych salonowych waperek. Poznaj kilka z nich. Albo zakładamy swój klub albo dołączamy do nich?
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.
-
- Użytkownik
- Posty: 159
- Rejestracja: pt lis 08, 2019 8:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 102 razy
- Otrzymał podzięk.: 322 razy
- Płeć:
Tu stawiamy pierwsze kroki na forum.
Dzień dobry,
Po roku tzw. lurkowania w Salonie postanowiłem się ujawnić. Bo czasami korci, aby się pomądrzyć.
Papierosy paliłem od niepamiętnych czasów. Wystarczy powiedzieć, że – jak szacuję - wypaliłem ich około ćwierć miliona. Wcale nie żałuję, że paliłem przez wiele lat. Zawsze lubiłem papierosy i zawsze mi smakowały. Nigdy nie czułem się po nich gorzej, nie miałem zadyszki, ani żadnej choroby. Po prostu je rzuciłem, bo nie chciałem dalej kusić losu.
Przygodę z wapingiem (choć wtedy nikt tak tego nie nazywał ) zacząłem w 2009 roku. Trwała do roku 2012, kiedy to zmęczony ciągłą walką z Volishami, Egonami, e-cygarem, kartridżami, etc wróciłem do papierosów. Po latach, w grudniu 2018 kupiłem sobie podgrzewacz do tytoniu IQOS. Używałem go przez tydzień i przestałem. Jakoś mi nie pasował. Nadal leży na półce. W świat wapingu wkroczyłem skromnie kupując Smoka TFV12 i Teslę Punk 85. W połowie grudnia 2018 [daty nie zapisałem] zapaliłem ostatniego papierosa. Od tego czasu kupiłem chyba 15 modów [od mechaników do DNA i Yihi] i 20 parowników. Skręciłem setki grzałek, przerobiłem kilogramy bawełny, wydmuchałem litry płynów, zużyłem dziesiątki metrów wszelkiego rodzaju drutu od Kanthalu do tytanu. Przerobiłem też lub udoskonaliłem [a co?] kilka parowników, np z Hugsvape Ring Lord RDA zrobiłem świetny parownik na 2 grzałki. Poświęciłem lekturze przedmiotu około tysiąca godzin [co najmniej 5-6 godzin dziennie]. Obejrzałem setki godzin recenzji, byłem w dziesiątkach sklepów marmurowych i internetowych. Jednym słowem, w roku 2019 zajmowałem się głównie i przede wszystkim wapingiem. Stało się to moim głównym hobby. Nie zapaliłem ani jednego papierosa. Wcale nie czuję się lepiej. Czuję się dokładnie tak samo jak wtedy, gdy paliłem. Czuję się dobrze.
Szczerze mówiąc, wapuję głównie dla nikotyny - ostatnio tylko w TC. MTL 18 mg i DTL 6 mg. Nie zamierzam zmniejszać tej dawki. Smak jest dla mnie chyba drugorzędny. Nie lubię żadnych owoców, deserów, mango, mięty, słodyczy etc. Dla mnie mogą istnieć tylko smaki tytoniowe. Niestety mało jest dobrych. Regularnie więc kupuję Bebecę.
Aha, jeszcze jedno, od 25 lat jeżdżę motocyklem. Może założyć jakąś sekcję motocyklową w Salonie. Na wiosnę można by się gdzieś wybrać razem.
Pozdrawiam wszystkich.
Magpieman
Po roku tzw. lurkowania w Salonie postanowiłem się ujawnić. Bo czasami korci, aby się pomądrzyć.
Papierosy paliłem od niepamiętnych czasów. Wystarczy powiedzieć, że – jak szacuję - wypaliłem ich około ćwierć miliona. Wcale nie żałuję, że paliłem przez wiele lat. Zawsze lubiłem papierosy i zawsze mi smakowały. Nigdy nie czułem się po nich gorzej, nie miałem zadyszki, ani żadnej choroby. Po prostu je rzuciłem, bo nie chciałem dalej kusić losu.
Przygodę z wapingiem (choć wtedy nikt tak tego nie nazywał ) zacząłem w 2009 roku. Trwała do roku 2012, kiedy to zmęczony ciągłą walką z Volishami, Egonami, e-cygarem, kartridżami, etc wróciłem do papierosów. Po latach, w grudniu 2018 kupiłem sobie podgrzewacz do tytoniu IQOS. Używałem go przez tydzień i przestałem. Jakoś mi nie pasował. Nadal leży na półce. W świat wapingu wkroczyłem skromnie kupując Smoka TFV12 i Teslę Punk 85. W połowie grudnia 2018 [daty nie zapisałem] zapaliłem ostatniego papierosa. Od tego czasu kupiłem chyba 15 modów [od mechaników do DNA i Yihi] i 20 parowników. Skręciłem setki grzałek, przerobiłem kilogramy bawełny, wydmuchałem litry płynów, zużyłem dziesiątki metrów wszelkiego rodzaju drutu od Kanthalu do tytanu. Przerobiłem też lub udoskonaliłem [a co?] kilka parowników, np z Hugsvape Ring Lord RDA zrobiłem świetny parownik na 2 grzałki. Poświęciłem lekturze przedmiotu około tysiąca godzin [co najmniej 5-6 godzin dziennie]. Obejrzałem setki godzin recenzji, byłem w dziesiątkach sklepów marmurowych i internetowych. Jednym słowem, w roku 2019 zajmowałem się głównie i przede wszystkim wapingiem. Stało się to moim głównym hobby. Nie zapaliłem ani jednego papierosa. Wcale nie czuję się lepiej. Czuję się dokładnie tak samo jak wtedy, gdy paliłem. Czuję się dobrze.
Szczerze mówiąc, wapuję głównie dla nikotyny - ostatnio tylko w TC. MTL 18 mg i DTL 6 mg. Nie zamierzam zmniejszać tej dawki. Smak jest dla mnie chyba drugorzędny. Nie lubię żadnych owoców, deserów, mango, mięty, słodyczy etc. Dla mnie mogą istnieć tylko smaki tytoniowe. Niestety mało jest dobrych. Regularnie więc kupuję Bebecę.
Aha, jeszcze jedno, od 25 lat jeżdżę motocyklem. Może założyć jakąś sekcję motocyklową w Salonie. Na wiosnę można by się gdzieś wybrać razem.
Pozdrawiam wszystkich.
Magpieman
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości