Tu stawiamy pierwsze kroki na forum

[Krasnal45]

Witamy serdecznie w Salonie, aczkolwiek widzę, że oprócz problemu z grzałkami, masz jeszcze jeden wielki problem. Z ogonkami i ogólnie polskimi literami.
Mimo wszystko...
Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[nerka123]

Witam ,jestem już tutaj jakiś czas, ale w formie "czytacza". Ogólnie przerzuciłem się, a raczej próbuje się przerzucić z analogow na elektryka, ale tak średnio mi idzie... Jedyny mój zakup do tej pory to Ursa Nano i o ile początek był obiecujący, to niestety coraz więcej analogow powraca, a wszystko za sprawa pecha do grzałek, które palą mi się na potęgę, tak, że pewnie niedługo jakiś wątek w poradach zakupowych. Witam Serdecznie raz jeszcze.

[Tommy Black]

Wszyscy, najprawdopodobniej, Ciebie też witają...
Będzie Ci tu dobrze.



Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[Gregsz]

Witam Wszystkich forumowiczów.

[Tomba]

@

BloodCat ja nikogo nie oceniam. Jest dorosły to niech robi co chce. Niech pali nawet od jednej do dwóch paczek analogów, ale niech nie pisze, że robi to, by o nich nie zapomnieć, bo większej głupoty nie słyszałem.
Nałóg tytoniowy jest okrutny i zabójczy, a pisanie, że się go kultywuje dla pamięci jest moim zdaniem głupotą.
I to jest moje zdanie. Też mam prawo wyrazić swoją opinię.

[BloodCat]

@

Tomba tu nie oceniamy, tylko witamy... (BTW skąd my to znamy ; ) .

@

TomekThai Cześć, też jestem nieszczęśliwym niepalącym. Ale szczęśliwie odkąd złapałem chmurę, nie miałem analoga w pysku. Wiem jak mi szkodzą i sobie odpuszczam.
Rób co tam chcesz, przy czym wiedz, że z przetytoniowanym językiem, to za dużo z chmurzenia nie wyciągniesz. Więc obojętnie czy Tajfun czy inny parownik, będzie smakował podobnie średnio. Pyrsk!

[Tomba]

Analog praktycznie codziennie - jeden lub dwa, żeby nie zapomnieć.

Żeby nie zapomnieć to polecam jeden lub dwa razy dziennie zrobić siku bądź oddać stolca.
Nie wiem co jest tak dobrego w tym głównie (mówię teraz o analogach), że chcesz jeszcze kultywować pamięć o nich.

[TomekThai]

Cześć. Mam na imię Tomek.

Pierwszy kontakt z glikolem i gliceryną w 2006 r. Analog praktycznie codziennie - jeden lub dwa, żeby nie zapomnieć. W chwili obecnej martwego Królika łączę z elektronicznymi zagubionymi Smokami i innymi maniakalnymi używkami. Zastanawiam się nad Tajfunem GT IV - warto?

[Tomba]

Nie napisałem do tej pory żadnego posta, ponieważ zawsze znalazłem odpowiedzi na moje pytania poprzez magiczny przycisk "szukaj".

Brawo. Postawa godna naśladowania.
I nie chodzi mi o to żeby nic nie pisać, ale przede wszystkim umieć szukać, czytać ze zrozumieniem i wyciągać wnioski dla siebie.

[Tommy Black]

I tak oto jestem zadowolonym użytkownikiem, bez planów na powrót do analogów.

Bardzo się cieszymy, że po roku zdecydowałeś się pochwalić umiejętnością używania wyszukiwarki. To cenne. Ale jeszcze cenniejsze jest to, że jesteś zadowolony. Z tekstu wynika, że tak samo co najmniej jak @

Nikotynos, co widać na jego autoportrecie. On też nie ma powrotu tyle że, w jego przypadku, nie chodzi o analogi...



Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.