mckoval pisze:Od jakiegoś czasu czytam Wasze forum, do tej pory nie komentowałem, ale uznałem, że czas na rejestrację.
O rany ale to zabrzmiało. Prawie jak w ustroju wspólności majątkowej gdzie rejestracja do tej wspólnoty prowadzi. No tak, teraz po rejestracji to także jest Twoje forum.
Dobra wiadomość jest dla Ciebie taka, że wszystko co posiadałeś przed zarejestrowaniem się w Salonie pozostanie wyłącznie Twoją własnością również po tej rejestracji.
Ale od teraz to już, wiesz, musimy patrzeć wspólnie...na dobra wszelakie.
mckoval pisze:Wcześniej przez prawie dwadzieścia lat paliłem analogowo, dochodząc do dwóch paczek Marlboro dziennie.. tych czerwonych.
To chyba wszystko co mogę powiedzieć o swojej waperskiej karierze.. ah, jeszcze to, że grzałek nie kręcę, bo nie mam cierpliwości się tego nauczyć.
Kariera waperska dopiero przed Tobą, napisaleś o dwudziestu latach nieustających porażek z czerwonymi Marlboro. A co do nauki i cierpliwości? Pamiętaj, nauka i cierpliwość to dwa wielbłądy, na których przemierzyć można wszystkie pustynie świata i moje rancho.Zaprawdę powiadam Ci, niebawem będziesz robił własne grzałki a @
Haze, @
Azgar, @
slaviop będą jak ten mnich z dykteryjki:
Pewien waper dowiedział się że w Indiach żyje mnich który potrafi lewitować.
Postanowił że uda się do niego na nauki tej mistycznej sztuki. Podróżował 2 lata i wreszcie dotarł. Mówi do mnicha:
-Witaj mnichu, chciałbym się nauczyć mistycznej sztuki lewitacji!
-Zatem udaj się na pustynie i medytuj przez 5 lat i odkryj tajniki cierpliwości...
Waper poszedł, medytował te 5 lat i odkrył tajniki cierpliwości. Przybył znowu do mnicha i mówi
-Mnichu nauczyłem się cierpliwości.
-Dobrze, teraz udaj się w najwyższe góry świata i medytuj tam przez 10 lat abyś stał się odporny na wszelkie obrażenia.
I znowu waper poszedł, medytował, stał się odporny i wrócił.
-Mnichu stałem się odporny!
-Ostatnia próba. Jedź w dzicz i przeżyj tam bez nikogo przez 15 lat!
Waper pojechał i przeżył. Wrócił jako starzec do mnicha. Mnich mówi:
-Pokaż co potrafisz.
Waper usiadł skupił się i zaczął się unosić w powietrze, a mnich
- O Kurwa!Witaj w Salonie!