Kolejne podejście - POD jak najprostszy

[Dr.Greg77]

Dusić Cię może również zbyt wysokie stężenie aromatu, bądź nie tolerujesz/ jesteś uczulona na jakiś składnik danego aromatu. W jakich proporcjach rozmieszałaś tego Duo?

/MGdy

[zbazinsky]

Podepnę się pod posta, bo mam szybkie pytanie. Aktualnie rzucam/rzuciłam palenie, a raczej po 15 latach udało mi się najpierw przesiąść z fajek na Iqosa, teraz rzuciłam Iqosy, ale przed powrotem do nikotyny ratuję się właśnie Ursa Nano. I mam problem, bo mnie dusi. Premix Duo wymieszany z bazą 50vg/50pg, zerówka i nie powinno dusić, a 2 tygodnie już pufam i dalej dusi. Jakieś pomysły? Dodam, że wcześniej próbowałam Izi Pizi czarna porzeczka z miętą, ale coś mnie bolało w klatce piersiowej, więc zmieniłam na premix Duo. W klatce nie boli, za to dusi kaszel ciągle.

[Werniks]

@

Polon to, że POD upadł Ci na ziemię i jest cały, to żaden wyczyn. Gorzej chyba jak by upadł na chodnik, drogę asfaltową, posadzkę betonową lub podłogę z ułożonymi na niej płytkami z gresu polerowanego.

K45

[Polon]

@

Kapsel
Ostatnio bawię się w pody:
- GeekVape Wenax M1
- Lost Vape Ursa
- Vaporesso Luxe PM 40
- Vaporesso Xros 2

Napiszę, że po dłuższym chmurzeniu Vaporesso wygrywa. Nie ważne którego weźmiesz czy PM40, który jest rozbudowany, bo mam regulację mocy, dwa tryby pracy RDTL, MTL, mnóstwo grzałek, czy Xros 2 malucha, kompaktowego z dobrym kopem w płuco i świetnymi kartridżami Mesh. Będziesz Pan zadowolony. Możesz wziąć też Urse, ale jak dla mnie ma słabszy kop w płuco, smak na zbliżonym poziomie. Wenax jak dla mnie słabo smaczy, ma małego kopa, strasznie ciasny przeciąg bez regulacji.

[Kapsel]

Wenax M1. Najlepszy pod jaki mam, a mam większość dostępnych u nas.

eD

Masz może porównanie do Ursy Nano?

/MGdy

[BloodCat]

Lost Vape Ursa Nano. Po przesiadce z Vuse ePod2 zauroczył mnie nieziemsko. Bardzo dobry sprzęt.
Ale:
- zdecydowanie więcej liquidu Ci pójdzie niż przy Vuse. Bo i grzałka i airflow i smak wiekszy.
- po 3 tygodniach używania wydajność baterii (zauważalnie ale nie tragicznie) zaczęła spadać. Tj. urządzenie szybciej przechodziło ze stanu full naładowania do optymalnego.

Absolutnie nic więcej mi do zarzucenia nie mam. Zgrabny, wytrzymały, nie ma się co zepsuć, tanie kardridże. No, tylko wkręca i potem baterii i liquidu już mu brakuje, jak się człowiek rozsmakuje.

Dużo więcej nikotyny na mililitr potrzebowałbym w Ursie, jeśli w Aegisie Solo z Cerberusem wapuję 5 mg/ml na 44 W?

@

levy4411
Przykro mi, ale nie mam pojęcia jak Ci rzeczowo odpowiedzieć. Nie wydaje mi się jednak, że musiałbyś zwiększać moc nikotyny. W tym Ursa grzałka daje radę i chmurzy obficie. Może nie będzie tak ssała jak Twój Aegisis, ale po prostu zrobisz więcej buchów i tyle... Chociaż w tej sytuacji, będziesz musiał częściej napełniać zbiorniczek, co może być niewygodne. (W moich kategoriach) Używasz obecnie niewielkiego stężenia nikotyny, spadek wydajności urządzenia nie powinien być aż tak odczuwalny. To jednak nie nauka, tylko moje niewielkie doświadczenie z wapowaniem na urządzeniach od najmniejszego do średniego.

[Kami]

A koniecznie musi być pod? Ja bym poleciła zakup niewielkiego zasilania i parownika MTL na gotowe grzałki. Pierwsza kwestia to ładowanie, wymienne akumulatory są wygodniejsze niż ładowanie poda. Kolejna, to możliwość wymiany później ewentualnie samego parownika.

[levy4411]

Lost Vape Ursa Nano. Po przesiadce z Vuse ePod2 zauroczył mnie nieziemsko. Bardzo dobry sprzęt.
Ale:
- zdecydowanie więcej liquidu Ci pójdzie niż przy Vuse. Bo i grzałka i airflow i smak wiekszy.
- po 3 tygodniach używania wydajność baterii (zauważalnie ale nie tragicznie) zaczęła spadać. Tj. urządzenie szybciej przechodziło ze stanu full naładowania do optymalnego.

Absolutnie nic więcej mi do zarzucenia nie mam. Zgrabny, wytrzymały, nie ma się co zepsuć, tanie kardridże. No, tylko wkręca i potem baterii i liquidu już mu brakuje, jak się człowiek rozsmakuje.

Dużo więcej nikotyny na mililitr potrzebowałbym w Ursie, jeśli w Aegisie Solo z Cerberusem wapuję 5 mg/ml na 44 W?

[Wujek]

Wenax M1. Najlepszy pod jaki mam, a mam większość dostępnych u nas.

eD

[zmstr]

No i zdecydowałem się na Lost Vape'a, bo poszukałem jeszcze opinii w sieci i faktycznie ludzie się nad nim rozpływali w kontekście oceny poda oczywiście. Okazuje się, że popularny też jest, bo wyprzedały się u mnie na pniu i pojechałem po niego 40 km do innego miasta.
Pierwsze wrażenie było dziwne, bo bardziej odpowiadał mi Vuse, czyli coś o charakterze takim, o jakim wspomniał Marcin, czyli ciasno i mała chmurka, a tutaj było dusząco i jeszcze paskudny posmak. Okazało się, że ten liquid, który kupiłem był jakimś nieporozumieniem. Dobrze, że kupiłem dwa i ten drugi już jest OK. Sytuacja na rynku EIN też jest widzę dynamiczna. Kiedyś były liquidy, potem premixy, teraz w sklepie brak premixów, tylko liquidy. Nie dopytywałem o szczegóły, ale trzeba odświeżyć informacje.

M.