Wymiana zestawu do 300 zł

[Vlad]

Zastanów się jeszcze @

Gotane nad Meshem, według mnie obsługa Mesha jest wiele prostsza niż tradycyjnych grzałek, korci mnie czasem żeby wrócić do tradycyjnych, ale obawiam się że smakiem nie dorównają Meshowi.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Azgar]

Ja zaczynałem od I-Joy Tornado RDTA, do tej pory bardziej upierdliwego atomizera nie znalazłem.

Czy "trudny" Atomizer jest zły na początek?
To zależy od tego, jak bardzo zawzięty jesteś.

Nie ma się czego obawiać.
No może poza (prawdopodobnie) nowym hobby, uważaj bo to wciąga lepiej niż chodzenie po bagnach.

Mnie wciągnęło tak, że godziny a nawet całe dnie spędzałem przy grzałkach, testując każdą konfigurację jaka przyszła mi do głowy.

A czy to trudne?
Fizyka jądrowa to to nie jest, chyba że niefortunnie atomizer upadnie ci na krocze.
Każdy kto chce się tego nauczyć, na pewno się tego nauczy.

[edarek]

Oki, to zaryzykuję...

Tylko zaryzykuj mądrze, czytając o atomizerach w dziale dla nich przeznaczonym, żebyś nie porwał się na taki, który doprowadzi Cię do białej gorączki i zniechęci zupełnie. Na stronie głównej masz też banner z linkiem do rankingu najlepszego sprzętu. Jest też o atomizerach, a naprawdę jest kilka, które na początek są idealne. Później, to już samo leci.

[ToYz]

Tak, wszystkie obecnie dostępne w sklepach są z gwintem 510. Chyba, że znajdziesz jakiś dziwny wynalazek.

[Gotane]

Oki, to zaryzykuję, zawsze przecież można wrócić do gotowych grzałek. A jesteście mi w stanie powiedzieć czy wszystkie parowniki na robione grzałki będą pasować do mojego boxa? (Aegis max)

[Polon]

To ja napiszę od siebie, że pierwszy box, który kupiłem to był Aegis Solo z Cerberusem, który po dwóch dniach poszedł w odstawkę bo ja to chcę kręcić grzałki, bo taniej, bo łatwiej... Tak kupiłem pierwsze RTA na siatkę Mesh i był to Doom RTA. Z godzinę montowałem tą siatkę z bawełną, ale jakoś poszło i tak siatka za siatką, że po miesiącu już miałem Horusa, Kylina i tak się nimi bawiłem. Niby to nie jest trudne, ale dla początkującego wapera może być wkurzające te układanie tego wszystkiego. WWO kiedyś rapowało kawałek "Nie bój się zmiany na lepsze" i tego Ci życzę, poszukaj na forum, albo na Google tematów typu 1 RTA i wybierz to co Ci się podoba, skonsultuj to z nami i do it majfr end.

[iron64]

@

Nunchako23 skoro sam widzisz, że to stosunkowo łatwe i zadowalające, to też jesteś już fachura z Salonu. I skoro tak, to myśle, że pomożesz koledze w przejściu na RTA?

[Nunchako23]

Kolego, nie ma czego się obawiać. Sam pokupowałem ostatnio parowniki RTA i już się czaję na kolejny. Pierwsze próby kręcenia grzałek kończyły się różnymi dziwnymi stworami. Dalej zdarza mi się, że wychodzą różne cuda i dziwy. Pomimo straconych nerwów, nie wróciłbym na gotowe grzałki - sam fakt, że te które sam ukręciłem (a były to najprostsze, z gotowego drutu, czasem nierówne) potrafiły wytrzymać całkiem długo, było zachęcające i wynagradzające. Jest to swego rodzaju wolność i możliwość kombinowania, odkrywania nowych rzeczy i nauka na przyszłość. Daleko mi do doświadczenia panów z salonu, ale warto spróbować, bo bardzo wciąga. Jak mi grzałka dokonywała żywota, to kręciłem sobie w pracy na jakimś śrubokręcie, byle zrobić nową. Druga sprawa to oszczędność w stosunku do gotowych grzałek.

[ErNOL]

Powiem tak. Też się kiedyś wzbraniałem przed RTA. Jak mi kolega pokazał co i jak w moim pierwszym RTA, którym był Kylin Mini, to miesiąc później miałem już wszystkie RTA, które były dostępne swego czasu w E-dymie. Zatem to nic strasznego!

[iron64]

Dokładnie, nie taki diabeł straszny, to raz, a dwa każdy kiedyś zaczynał i nawet jeśli teraz jest fachura co robi plecionki jak np. @

Azgar to i tak sam kiedyś nie miał bladego pojęcia o tym. Chcę ci powiedzieć po prostu, że uzyskasz tutaj pomoc jeśli tylko odważysz się zrobić pierwszy krok.