Marcin Gdynia pisze:Zasada jest prosta - zamawiasz i czekasz w domu, a jeśli nie to spodziewaj się awiza. Twój post jest jak najbardziej zrozumiały dla mnie, ktoś Cię okłamał i próbujesz to wyegzekwować.
I tak i nie. Skoro pracowałeś w branży, to pewnie wiesz to, o czym ja nie wiem. Ale z drugiej strony - w miejscu umówionym z klientem - i mam w dupie w tym momencie ile ma paczek do doręczenia, skąd albo dokąd ma ja zawieźć. Słowo było napisane. A jak to ogarną - nie mój problem. Czy reklamacja/skarga wyląduje w koszu? Nie wiem, poczekam na rozwój wydarzeń. Oczywiście sklep również został przeze mnie poinformowany.
Dla mnie jako zamawiającego - spodziewałem się telefonu w godzinach porannych, gdzie dostarczyć paczkę itp. Skończyło się, że to ja wyszedłem na przeciw, sam zadzwoniłem i chciałem się dogadać. Nie udało się.
@
fistaszekMasz rację, że nie może zmienić miejsca pracy,
to oczywiste. Może zanim wyruszy z paczkami na swój rewir, osoba z magazynu niech skontaktuje się z klientem, gdzie ma dostarczyć paczkę i wydać odpowiedniemu kurierowi.
eD