Joyetech Exceed D19 nowa bateria znowu

[iron64]

A mówiłem, żebyś zmienił ładowarkę i kabel.
Jednak obawiam się, że do 100 zł to nic sensownego nie kupisz.

[Morricorne]

Zmień najpierw kabel i ładowarkę na inne. Dopiero kupuj, bo jak na moje oko bardziej prawdopodobne jest, że kabel lub ładowarka wyciągnęła kopyta, niż to że dwa zasilania w tym samym czasie.

Z tego wszystkiego dopiero wstałem, z potwornym bólem pleców oraz głowy. Pewnie od powrotu do zwykłych fajek.
Kable zmieniłem na nowe i jest to samo. Nawet specjalnie dałem kabel i kostkę ładowania ten sam co ładuję nim telefon. Oryginalne z zestawu z telefonem od Motoroli G5.Oho teraz widzę że jedna z tych dwóch baterii świeci się dalej na czerwono i lekko miga niestabilnie jak jest podłączona pod kabel i ładowarkę
Żeby się dało jakoś że środka z tej obudowy wyjąć tą baterię to bym to zrobił i próbował tam cokolwiek innego wsadzić żeby tylko działało.
No jestem w dupie obecnie.
Szedłem spać to dla bezpieczeństwa baterie odłączyłem od ładowania, żeby nie wybuchły. Teraz niech się dalej próbują naładować.
Zobaczymy czy cokolowiek to pomoże. No póki co to wiem jeno cokolwiek działającego załatwić, na gwint 510 a te baterie chyba już do utylizacji się nadają.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O masakra, cud się stał. Wziąłem na próbę jedną baterię, co się ładuje. Wkręciłem atomizer i grzałkę z moim samogonem. I zadziałało. Sprawdziłem ładowarkę i ciepła się zrobiła.
Czyli się ładuje. Wczoraj obydwie ładowarki zimne cały czas były. W końcu smak czystej mięty o mocy 18_mg poczułem znowu. Te zwykłe papierosy nawet startu do tego nie mają.
Niech się ładuje do pełna, nie będę ruszać nawet. Muszę pozbyć się na szybko laptopa i kupić jakąś nową baterię porządną do 100 zł. Żeby coś takiego więcej się nie powtórzyło.

SB

!	Wiadomość od: Miodu
	Nie piszemy posta pod postem @ Morricorne, tylko edytujemy pierwszy.

[iron64]

Zmień najpierw kabel i ładowarkę na inne. Dopiero kupuj, bo jak na moje oko bardziej prawdopodobne jest, że kabel lub ładowarka wyciągnęła kopyta, niż to że dwa zasilania w tym samym czasie.

[edarek]

Masz atomizer z gwintem 510, dlaczego akurat takie zasilanie koniecznie? Możesz zakręcić go do każdego moda. Zobacz na bazarku, na przykład coś takiego znalazłem: viewtopic.php?p=154715#p154715
Na upartego potrzebujesz tylko baterię, ładować (choć to niewskazane) na początek możesz w zasilaniu. Ładowarkę najprostrzą kupisz za 30 złociszy.

Edit: To może jeszcze inaczej - czy jesteś w stanie zanabyć dwa akumulatory 18650? Odezwij się na PW, rozważymy coś z wydłużonym terminem płatności. Trzeba Cię od śmierdziuchów jak najszybciej uwolnić.

[Morricorne]

Taki problem mam z dwoma bateriami do Joyetech Exceed D19.
Obydwie mi chyba zdechły dzisiaj i cały czas po podłączeniu pod ładowarkę świecą się tylko na czerwono. Przy próbie uruchomienia i wapovania migają co pół sekundy na biało i tak cały czas, aż do przestania. 10 krótkich mignięć. Normalnie obydwie baterie już po gwarancji, tego samego dnia. Przez co obecnie zmuszony byłem kupić za ostatnie pieniądze paczkę czerwonych Rothmansów i wrócić do palenia analogów.
Chciałbym zastąpić te baterie jakąś nową porządną na gwint 510 taki, jak jest do Joyetech Exceed D19. Bo cała reszta mojego zestawu jest w pełni sprawna. Tylko te nieszczęsne baterie. Co kupić najlepiej, jak najtańsze cenowo, dostępne w sklepie stacjonarnym typu E-Dym, VCP, iSmoking?
Pytam, bo się nie znam aż tak bardzo. I póki co z braku pieniędzy. Jak już będę miał jakieś, chciałbym kupić najtaniej, jak się da coś, co kilka miesięcy pochodzi bezawaryjnie. Żeby dało się przerobić te stare baterie i włożyć tam takie nowe baterie typu D R20, bądź typu C R14. To by było wszystko proste, bo takich baterii mam ich pełno w domu nowych. No ale się nie da. I zostaje mi kupić dedykowaną baterię. Pytanie jaką? Ktoś coś doradzi?

eD

!	Wiadomość od: edarek
	Scalono posty.

Psychicznie mnie dzisiaj zniszczyła ta awaria obydwu baterii. Z głodu nikotyny kupiłem za ostatnie pieniądze paczkę Rothmansów. I ledwo cokolwiek czuć przy paleniu. Trzy lata poszły się paść. Masakra. A samogon miętowy leży i czeka. Dobra, idę spać. Bo z tego wszystkiego zasnąć nie mogłem.