Nikotynos pisze:Innymi słowy: chcesz mieć dobrą butlę do samogona, bier od Artka, a nie umrzesz na raka od plastyfikatora. Yo yo motherfucośtam.
No niekoniecznie tak należało odczytać treść mojego postu i proszę tego w ten sposób nie odbierać. Podczas zakupów kierujmy się jednak nie kryterium cenowym, a jakościowym, gdyż w żaden sposób w domowych warunkach nie wykryjecie złej jakości tworzywa zastosowanego do produkcji buteleczek, a konsekwencje inhalacji uwalnianych związków mogą być naprawdę poważne.
PS
Na tej samej zasadzie omijajcie równie wszelakiego typu cudowne wynalazki oraz "rewelacyjne aromaty" sprzedawane po kilka zł za 100 ml.