No i powracam , niestety na tarczy

Zakupiłem dziś Demon Killer Raging Fire typ B oraz Vandy Vape fused Clapton 0.43 oma. Przerobiłem już 9 setup'ów
Ale do rzeczy, najbardziej dziwi mnie fakt, że nigdy, przy dosłownie żadnej próbie Kylin nie pociekł ani kropli. Bawełnę raz wyczesywałem i układałem dość luźno, raz nie wyczesywałem i układałem jej sporo , ale ani razu nie uświadczyłem wycieku. Nawet przy nalewaniu do pełna , przy otwartych AH.
Zrobiłem 6 razy setup z jedną grzałką i przy każdym pojawił się problem siorbania. Nie wiem, czy dobrze mnie rozumiecie, ale to coś jakby przy zaciąganiu nie idzie to płynnie , tylko czuć jakby w środku było pełno małych bąbelków powietrza, które pękają i sprawiają , że przy wapowaniu słychać i czuć takie pykanie. bawełna nie dotyka decku, uniosłem ją trochę do góry , próbowałem obniżyć , bawełny w samej grzałce jest na ścisk, próbowałem też luźniej i za każdym razem to samo. Przedmuchiwalem tak jak mi poradziliście, bawełnę wsunąłem do samego dna wlotów na liquid i ułożyłem w nich. Ogólnie zauważyłem również , że podczas wapowania pojawiają się bąbelki powietrza w samym tanku i to nie małe, jakbym miał bańki mydlane w atomizerze i sobie pływają razem z liquidem. Głównie przy właśnie wlotach na liquid. Nie wiem, czy to normalne.
Setup'ów na 2 grzałki spróbowałem 3 - tutaj nie występuje problem tego pykania/siorbania. Chmura idzie płynnie i nie czuć żadnych dodatkowych "efektów". Założyłem dwie grzałki VandyVape Fused Clapton i oporność wyszła mi 0.23 oma. Tutaj niestety problem siorbania zastąpił problem w smaku. Nie czuć smaku prawie wcale, albo jest bardzo rozmyty. Kupiłem specjalnie na testy premix Vippz Aloes Granat. Wiem jak smakuje , bo testowałem go na TFV 12 i ciężko mówić o tym, żeby smak był chociażby zbliżony . Chmura jest sucha i pozbawiona smaku. Próbowałem dać mniej bawełny , trochę ją przeczesać i smak się poprawił, ale za to przy dłuższym zaciągnięciu zaczęło się robić za ciepło i smak się robił okropny , wręcz metaliczny .
W 8 na 9 setup'ów grzałki wygrzalem, podczas wygrzewania ścisnąłem , żeby były regularnie ułożone , po czym sprawdziłem oporność. Zawsze wychodziła praktycznie idealnie jak zadeklarowana na opakowaniu , czyli przy Wotofo miałem 0.19 (0.17 podane na opakowaniu ) na Demon Killer 0.26 (podane 0.25), a przy dwóch grzałkach 2x0.43 wyszło mi raz 0.23 oma i raz 0.21 . W tym jednym z 9 postanowiłem zrobić wszystko na , że tak powiem , chama i grzałki (Wotofo Tri Core) w ogóle nie ściskałem, wręcz nawet rozciągnąłem ją nieco, żeby miała przerwy delikatne , bawełny ułożyłem mniej , tak że w miarę luźno przechodziła i ułożyłem w kanałach . Problem siorbania również wystąpił, może nieco mniej irytujący był, bo dało się zaciągnąć , ale nadal po "grudzie". Smak był nie najgorszy, ale chmura sucha totalnie.
Naprawdę nie wiem co robię nie tak, obejrzałem już z 10 różnych filmów na yt o wickowaniu Kylina, zastosowałem się do waszych porad, zrobiłem raz tak jak podesłał mi na filmiki @
DooshPastesh i nadal nie poradziłem sobie z problemem. Nie wiem w czym upatrywać problemu, czy to wina bawełny ? Wyposażyłem się na potrzeby tych testów w Muji, ale na niej jest identycznie. Może coś robię źle z grzałkami...
Czy jest mi ktoś w stanie pomóc ? Zaraz dorzucę jeszcze kilka fotek setupu, który dziś zrobiłem.



No i zdjęcia setupu. Grzałka to Wotofo Tri Core , bawełna Feather Cotton.