Trial & Error (dla początkujących)
-
- Użytkownik
- Posty: 1883
- Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
- Lokalizacja: Gizycko
- Podziękował: 996 razy
- Otrzymał podzięk.: 2234 razy
- Płeć:
Re: Trial & Error (dla początkujących)
Racja @ Tomba, ja paliłem znacznie mniej, jedynie pakę dziennie, z kolei teraz wydaję bardzo dużo na EIN, traktując to bardziej jak hobby.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Trial & Error (dla początkujących)
DooshPastesh pisze:kto powiedział, że wapowanie jest tańsze niż palenie papierosów niech pierwszy rzuci kamień
Nie chcę Ci robić śmietnika z tego toopicu, ale jak ktoś palił 2 paczki dziennie (a ja pod koniec dochodziłem nawet do trzech), to EIN nie jest tylko tańsze, a jest wręcz śmiesznie tanie.
2x15 zet (chyba teraz tyle kosztują analogi) to daje 30 zeta dziennie, w miesiącu 900 zeta. Nawet kupując dużo sprzętu, trudno wydać taką kasę miesiąc w miesiąc.
Jak teraz przeliczysz moje dni bez analoga, to wychodzą już astronomiczne sumy, którymi nie zasiliłem budżetu państwa i koncernów tytoniowych. W między czasie miałem jeszcze trzy lata, gdy nie wydawałem prawie wcale na sprzęt. Jechałem na Tajfunie I, jakiś dwóch śmiesznych zasilaniach i dwóch liquidach - też tak można.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:41 pm
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 150 razy
- Otrzymał podzięk.: 72 razy
- Płeć:
Re: Trial & Error (dla początkujących)
Chyba najważniejsza sprawa, to cierpliwość i nie zrażać się z początkowo-nieudanych prób. Dobór łatwego w montażu parownika jest równie istotny by zacząć bawić się we własne kręcenie, a później to już z górki. U mnie w rodzinie kilka osób chmurzy, ale nijak nie mają ochoty przejść na wyższy level, czy to z braku chęci, czy właśnie braku cierpliwości.
-
- Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: wt paź 15, 2019 8:52 am
- Lokalizacja: Dolina Nidy
- Podziękował: 36 razy
- Otrzymał podzięk.: 89 razy
- Płeć:
Trial & Error (dla początkujących)
@ DooshPastesh Święta prawda Muji i prosty drut są aż nadto wystarczające do satysfakcjonującego trzymania się z dala od analogów.
Co do:
Co do:
To śmiało rzucam kamień Wapowanie (nawet mój niegdysiejszy intensywny DL) bardzo smacznych samogonów, warzonych z wysokiej jakości składników, od początku jest dla mnie tańsze niż palenie papierosów, nawet po cenach z początków mojego palenia. Oczywiście uwzględniam tu również zakupy sprzętowe.DooshPastesh pisze:kto powiedział, że wapowanie jest tańsze niż palenie papierosów niech pierwszy rzuci kamień
Gdy sens wapowania jest w miarę poukładany w głowie, to nic nie siada Zapewne może wkraść się nuda, ale raczej tym, którzy wapowanie traktują niestety bardziej jako majsterkowanie i zabawę, niż jako mniej szkodliwą alternatywę dla analogów. Osobiście zacząłem kręcić własne grzałki jakieś 2-3 miesiące od rozpoczęcia wapowania. Początkowo drutem był Kanthal 24ga do DL, po kilku miesiącach dojrzałem do MTL i przerzuciłem się na Kanthala 26ga - od tamtej pory używam prawie wyłącznie Kanthala 26ga. Wapuję komfortowo i bardzo smacznie. Miałem okazję próbować swoich samogonów na różnych claptonach itd., ale dzięki prawie niewyczuwalnej różnicy, pozostałem przy prostych drutach, a muszę zaznaczyć, że przed porównywaniem miałem właśnie mega-placebowe podejście i samo patrzenie na te "cudowne" grzałki powodowało pobudzenie ślinianek. Z poprawnym podejściem do wapowania, IMO nie da się znudzić lub mieć inne negatywne odczucia wobec takiej błahostki jak rodzaj drutu w grzałceRaz2trzy pisze:Na takim gołym kantalu aspekt psychologiczny lekko siada, a może i nawet świeżakowi wkraść się jakieś alter-placebo, albo jakaś totalna nuda.
Święta prawda Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zasypanie strzykawkami, niekoniecznie deprymuje, ale z pewnością jest mało wygodne. No chyba, że ktoś wapuje 1-2 smaki samogonów, które składają się z 1-2 aromatów każdy.MA pisze:Jeżeli już mówimy o upraszczaniu sobie życia i unikaniu problemów mogących zrazić początkującego wapera, to nie mogę tutaj nie wspomnieć (po raz kolejny) o zastosowaniu wagowej metody mieszania. Nic tak nie deprymuje początkującego bimbrownika jak zasypanie dziesiątkami/setkami strzykawek tuberkulinówek.
Kuchenki: iStick Pico 75W, Smok G80 Czajniczki: Dvarw MTL v2, Kayfun [lite] 2019, Speed Up RDA
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
Trial & Error (dla początkujących)
Jeżeli już mówimy o upraszczaniu sobie życia i unikaniu problemów mogących zrazić początkującego wapera, to nie mogę tutaj nie wspomnieć (po raz kolejny) o zastosowaniu wagowej metody mieszania. Nic tak nie deprymuje początkującego bimbrownika jak zasypanie dziesiątkami/setkami strzykawek tuberkulinówek.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 1109
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 7:12 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 264 razy
- Otrzymał podzięk.: 964 razy
- Płeć:
Re: Trial & Error (dla początkujących)
Panowie niby drut to drut, ale zwija się każdy ciut inaczej. A to sprężynuje, a to opór nie taki...
Zmieniać grzałkę bo setup cieknie?? Bez sensu. Wywalić bawełnę i dawać drugą. Można na początek nawijać na śrubie lub wkręcie, naciągając, wyjdą ładne równe zwoje. Po zamontowaniu i podgrzaniu można lekko ścisnąć pęsetą żeby zmniejszyć odstępy jeśli komuś przeszkadza.
Dużo ważniejsze jest właśnie dobranie ilości i ułożenia bawełny żeby nie lało albo nie bobrzyło.
Zmieniać grzałkę bo setup cieknie?? Bez sensu. Wywalić bawełnę i dawać drugą. Można na początek nawijać na śrubie lub wkręcie, naciągając, wyjdą ładne równe zwoje. Po zamontowaniu i podgrzaniu można lekko ścisnąć pęsetą żeby zmniejszyć odstępy jeśli komuś przeszkadza.
Dużo ważniejsze jest właśnie dobranie ilości i ułożenia bawełny żeby nie lało albo nie bobrzyło.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Użytkownik
- Posty: 1883
- Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
- Lokalizacja: Gizycko
- Podziękował: 996 razy
- Otrzymał podzięk.: 2234 razy
- Płeć:
Trial & Error (dla początkujących)
Ok, rozumiem Twój punkt, lecz nadal uważam, że taniej jest ćwiczyć na zwykłym drucie na metry niż że fajnym szpuli. Wiem po sobie, że wydawanie co najmniej po 30zł za szpulę fuseda to nie jest dobry pomysł dla początkującego. Jak się robi 3-4 grzałki dziennie to jednak szybko schodzi.. Ten post miał na celu wskazywanie rozpoczęcia drogi, Twój to już drugi krok. Nie neguję przecież posiadania lepszego drutu tylko uczulam żeby ćwiczyć na czymś tańszym, bo potem pojawiają się posty gdzie ludzie piszą, że ma tylko superduper i szkoda im zużyć bo zostały tylko 2 sztuki a setup cieknie...
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
-
- Użytkownik
- Posty: 517
- Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podzięk.: 439 razy
- Płeć:
Trial & Error (dla początkujących)
Fajne podejście post generalnie prezentuje i szacun za taki wpis, jest ważny i potrzebny, z Muji się zgadzam, ale ten podpunkt z drutem trochę mi nie pasuje prawdę mówiąc.
Niech se kupują duper claptony - jak można zepsuć grzałkę? Źle przyciąć? Na takim gołym kantalu aspekt psychologiczny lekko siada, a może i nawet świeżakowi wkraść się jakieś alter-placebo, albo jakaś totalna nuda. Nawet jeśli trochę odleciałem, to czemu ma się męcić na gołym drucie? Niech sobie kupi fikuśny drut, 30zł za szpulę Geekvape i zanim ją skończy z nieocenioną pomocą Salonu będzie sobie budował co najmniej znośnie, co ja gadam, będzie trzaskał setupy jak szalony.
Bardziej wydaję mi się, że trzeba uświadamiać świeżaków, że drut który ma sens to nie tylko najcieńsze 30 x3 z owijką 38. W zasadzie to każdy clapton z potrójnym rdzeniem ma sens, te grubsze też. I te z dwoma rdzeniami. Ogólnie dostępne sploty w szpuli są super.
Moim zdaniem nie ma co, szpula jakiegoś splotu i tyle, bez półśrodków, nie przesadzajmy. Ale to tylko moje zdanie, subiektywnie.
Niech se kupują duper claptony - jak można zepsuć grzałkę? Źle przyciąć? Na takim gołym kantalu aspekt psychologiczny lekko siada, a może i nawet świeżakowi wkraść się jakieś alter-placebo, albo jakaś totalna nuda. Nawet jeśli trochę odleciałem, to czemu ma się męcić na gołym drucie? Niech sobie kupi fikuśny drut, 30zł za szpulę Geekvape i zanim ją skończy z nieocenioną pomocą Salonu będzie sobie budował co najmniej znośnie, co ja gadam, będzie trzaskał setupy jak szalony.
Bardziej wydaję mi się, że trzeba uświadamiać świeżaków, że drut który ma sens to nie tylko najcieńsze 30 x3 z owijką 38. W zasadzie to każdy clapton z potrójnym rdzeniem ma sens, te grubsze też. I te z dwoma rdzeniami. Ogólnie dostępne sploty w szpuli są super.
Moim zdaniem nie ma co, szpula jakiegoś splotu i tyle, bez półśrodków, nie przesadzajmy. Ale to tylko moje zdanie, subiektywnie.
-
- Użytkownik
- Posty: 1883
- Rejestracja: śr paź 03, 2018 8:59 am
- Lokalizacja: Gizycko
- Podziękował: 996 razy
- Otrzymał podzięk.: 2234 razy
- Płeć:
Re: Trial & Error (dla początkujących)
Z racji testowania nowego sprzętu zawsze pierwsze wjeżdża Muji. Często już tam zostaje . Tak było np. z Blotto.
Don't drip and drive.
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
MTL: Aspire Paradox, BP Mods Pioneer
DTL:
-
- Użytkownik
- Posty: 2269
- Rejestracja: pt lis 29, 2019 11:30 am
- Lokalizacja: łódzkie
- Podziękował: 2614 razy
- Otrzymał podzięk.: 2821 razy
- Płeć:
Trial & Error
Święte słowa.
Odnośnie bawełny dodam do siebie, że przerobiłem już różne rodzaje... Także te z najwyższej półki, bielutkie, wyczesane, przeczesane, docięte itp...Ale... Kilka dni temu odebrałem pakę Muji i jest także pięknie, za znacznie niższe pieniądze. Prawdę mówiąc, na wypróbowanych parownikach nawet nie widzę różnicy w smaku czy kulturze pracy, a jak pisze kolega wyżej, wychodzi znacznie taniej. Zmian setupu po połowie zbiornika nie boli tak bardzo, jakby się miało wywalić Swag'a.
Zatem do początkujących - weźcie sobie do serca powyższe słowa.
Odnośnie bawełny dodam do siebie, że przerobiłem już różne rodzaje... Także te z najwyższej półki, bielutkie, wyczesane, przeczesane, docięte itp...Ale... Kilka dni temu odebrałem pakę Muji i jest także pięknie, za znacznie niższe pieniądze. Prawdę mówiąc, na wypróbowanych parownikach nawet nie widzę różnicy w smaku czy kulturze pracy, a jak pisze kolega wyżej, wychodzi znacznie taniej. Zmian setupu po połowie zbiornika nie boli tak bardzo, jakby się miało wywalić Swag'a.
Zatem do początkujących - weźcie sobie do serca powyższe słowa.
2 kilogramy parowników + reklamówka (papierowa) modów...
www.ernol9xp7.blogspot.com
Máte zpackané hlavy ...
Czarna owca...
Rest in peace brother... [*]
***** *****
www.ernol9xp7.blogspot.com
Máte zpackané hlavy ...
Czarna owca...
Rest in peace brother... [*]
***** *****
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości