Wrzutki - odrodzenie - śmiejemy się i myślimy ale mądrzej...

[Nikotynos]

No muszę przyznać, że czesem "było ciężko" w College'u (za sprawą Balbiny). Ale sprawdźmy screen z żywota Tomasza i jak to się wszystko zaczęło.

[Tommy Black]

Z albumu fotografii szkolnych @

Nikotynosa. Mamy kilka fotek które heroicznie ocaliła jego mama. Będziemy publikować. Co prawda @

Nikotynos szykuje sądowy zakaz ale co chwilę w tych sądach jakieś bomby...no dobra...zajęcia z WF.

[Tommy Black]

Dziś, z powodu wakacji, przypomnimy sobie jedną z lekcji profesora Miodka. Na pewno się przyda, szczególnie @

Nikotynosowi.

[Robson]

Tak powinno się traktować na forum wapującą gimbazę a nie: ojj, brzuszek cię boli, w głowie się kręci, może grzałeczkę zmień, dodaj więcej glicerynki albo idź może do lekarza, tylko nie mów, że wapujesz... Większość z Was chyba nie zaskoczyła, że zaczęły się wakacje - a co za tym idzie - zwiększyło się zawracanie doopy przez szczyli...



Pozdrawiam.

[Tommy Black]

Ale skoro już schodzimy z wiekiem, to zobaczmy jak wyglądały gwiazdeczki za młodu, bo niektóreż cieszą oko. Ja oczywiście to ten u samej góry, pierwszy z lewej (tak tak, wiem wiem, wyrobiłem się).

Rzeczywiście, jesteś jakby mniej hałaśliwy...

[Nikotynos]

Owszem, a do tego Pan Zygmunt to mistrz dyscypliny PunchDown (walki na liście) w mojej dzielnicy w kategorii do lat 12. Ale skoro już schodzimy z wiekiem, to zobaczmy jak wyglądały gwiazdeczki za młodu, bo niektóreż cieszą oko. Ja oczywiście to ten u samej góry, pierwszy z lewej (tak tak, wiem wiem, wyrobiłem sie).

[Tommy Black]

@

Nikotynos w końcu zatrudnił złego psa. I bez tego trudno się do @

Nikotynosa dostać ale teraz to już lepiej nie ryzykować...

[Tommy Black]

Trudno nie zauważyć i trudniej się nie cieszyć. Wrócił @

Nikotynos, przeszedł pomyślnie inspekcję i jest z nami. Fajne są takie dobre wiadomości skoro świt, co nie?
Poznajecie go jeszcze?

[Tommy Black]

Trudno abyśmy tu pominęli właśnie rozpoczynający się sezon wylegiwań piaszczysto błotnych.

[Nikotynos]

Skoro poniedziałek to rzućmy na chwilę okiem (lub siekierką) co tam słychać na najwyższych szczeblach państwowych.