Zachwyt naturą i życie w spokoju, czy to jeszcze możliwe w tym kraju?

Spotkasz starych przyjaciół albo nowych albo samotnie będziesz pisał marne posty.
Awatar użytkownika
dar.jusz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: pn lip 08, 2019 6:37 pm
Lokalizacja: Dolny Śląsk/Wałbrzych
Podziękował: 277 razy
Otrzymał podzięk.: 112 razy
Płeć: Mężczyzna

Zachwyt naturą i życie w spokoju, czy to jeszcze możliwe w tym kraju?

Postautor: dar.jusz » pn lis 09, 2020 2:41 pm

Temat Bieszczadów nie jest mi obcy. W latach swej młodości :facepalm1: jeździliśmy do Babci. Mieszkała w Białej /pow. Rzeszów/.Obecnie - dzielnica Rzeszowa... Na msze chadzało się do Tyczyna-wiadomo-pieszką. Kuzyn "Zyga" & com., "oprowadzał" mnie niejednokrotnie po dalekich i jeszcze dalszych "ścieżkach". W latach 70/80 Matysówka, Dynów, Jawornik. A dalej, głębiej w " dziucz". W okopy, na pewno 1 Wojny. I z UPAińskiej. "TEN" temat pośród ludzi jest ciekawy. W latach, wspomnianych przeze mnie,jeden z wujków był kierowcą w PKS-ie. Nieraz się zżymał na kursy do "Zakierzonii". Nie rozumiałem tego określenia. Wśród tamtejszych ludzi, lub lepiej pokoleń /ówczesnych... i nie tylko/, to jest "terra incognita". Nigdy nie wiadomo co, skąd i gdzie powstanie temat do...
***** *** /# awatar
Awatar użytkownika
Luftmysza
Waperka
Waperka
Posty: 11
Rejestracja: pn wrz 16, 2019 1:31 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podzięk.: 35 razy
Płeć: Kobieta

Zachwyt naturą i życie w spokoju, czy to jeszcze możliwe w tym kraju?

Postautor: Luftmysza » pn lis 09, 2020 1:01 pm

Tommy Black pisze:
W Bieszczadach żyją najstarsi w Polsce pustelnicy. Uciekli w dzikie lasy, by cieszyć się samotnością.../


Jest to jakaś opcja, mało kto ma odwagę. Czasem kończy się jak w "Into The Wild".
Byłam w Bieszczadach kilka razy i tego klimatu nie da się zapomnieć, tego powietrza, przestrzeni, potoków, połonin. Może nie do końca totalna samotność by mi odpowiadała...ale prowadzenie jakiegoś schroniska gdzie przychodzą różni wędrowcy, z różnymi historiami...to by było ciekawe. Jednocześnie przestrzeń, wystarczyłoby zrobić kilka kroków i już jest się sam na sam z naturą.

https://www.youtube.com/watch?v=cl4cLEToPfc

Pamiętam jeszcze jednego "samotnika", U.G. Krishnamurti, podoba mi się jego surowość, jego filozofia wolna od złudzeń.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Zachwyt naturą i życie w spokoju, czy to jeszcze możliwe w tym kraju?

Postautor: Tommy Black » czw lis 05, 2020 8:24 am

Obrazek

W Bieszczadach żyją najstarsi w Polsce pustelnicy. Uciekli w dzikie lasy, by cieszyć się samotnością. To tu również schroniło się wielu krytyków systemu. Dziś, zamiast sprzeciwiać się komunistom, piszą listy do Putina, Trumpa i Netanjahu, by przekonać ich, by postawili na pokój i miłość. Dzicz to dla bieszczadzkich pustelników zachwyt naturą i życie w spokoju, lecz często również niewygoda i ciężka praca. Jednak „lepsze odciski na rękach niż wrzody na żołądku” – jak tłumaczy jeden z nich.

Dziś, w tych rozedrganych czasach pełnych fake newsów i post prawd, warto choć obejrzeć ten film...

https://www.arte.tv/pl/videos/091205-00 ... karpatach/

Wróć do „Carousel Bar - Ludzie wybaczą wiele temu, kto stawia drinki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Tenmen i 1 gość