Pelikan2 pisze:Ja chciałem zapuścić brodę, ale nie mogę. Każdy zarost powyżej 4-5 dni powoduje u mnie jakąś nerwice natręctw. Szarpię, głaszczę, rwę, macam co chwilę i ... no mimo, że próbowałem, to nie mogę się przyzwyczaić. Jakbym miał brodę, to połowę życia spędziłbym na czochraniu, a drugą połowę na drapaniu.
Niektórzy widocznie są przystosowywani do noszenia brody, dla innych jest to równie upierdliwe, co pryszcz na czole. Może i można się przyzwyczaić, ale ja nie potrafię .
Nie no, 4-5 dni to każdego denerwuje, przynajmniej do 1cm trzeba dojść potem nie przeszkadza, do momentu jak zamki błyskawiczne zaciągają, to kolejny etap do przyzwyczajenia