I mamy jeszcze jeden problem. Jak wiadomo, napełnianie takich butelek powinno się odbywać w atmosferze azotu, chodzi o trwałość płynów. Nasz dział zaopatrzenia zamówił cholera, podtlenek azotu, N2O. I nie jest to śmieszne choć...
W związku z tym produkcja jakby się zaczęła opóźniać. Na dodatek @ Frankosio zakosił znaczną część tego podtlenku i...tak, dobrze myślicie. Teraz ma furę z napędem nitro i trudno go nawet namierzyć...