Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Aa to już wiem czyja to sprawka... Pozamiatane.
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Madzia pisze:@DamianGR, ale że co ja? Że tym mopem tak?
Ja lubię chmurki i nie biję nikogo z tego powodu, nawet młodzieży.
A ja nie wiem o co mi, a w zasadzie Tomkowi chodziło.
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
@ DamianGR, ale że co ja? Że tym mopem tak?
Ja lubię chmurki i nie biję nikogo z tego powodu, nawet młodzieży.
Ja lubię chmurki i nie biję nikogo z tego powodu, nawet młodzieży.
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 97
- Rejestracja: czw kwie 23, 2020 5:04 pm
- Lokalizacja: Żyrardów
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podzięk.: 80 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Jeśli chodzi o chmurzenie na zewnątrz, to staram się zawsze w takich momentach, gdzie widzę, że nikogo nie ma. W najgorszym wypadku, próbuję oszczędnie wyrzucać z siebie parę.
W ostateczności, mam POD-a .
W ostateczności, mam POD-a .
-
- Użytkownik
- Posty: 476
- Rejestracja: śr maja 20, 2020 7:35 pm
- Lokalizacja: Skoczów
- Podziękował: 979 razy
- Otrzymał podzięk.: 767 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Właśnie... Słowo klucz, "głupio mi". W przeciwieństwie do tych młodocianych, którzy poczucia wstydu nie mają.
"Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Nie wiem czy bardziej mnie wkurzają , czy uświadamiają jak sam mogę wkurzać innych puszczając większą chmurkę gdzieś przy ludziach. Czasem mi się nieopatrznie zdarzy , że kierunek wiatru akurat zawiewającego zaniesie chmurkę prosto w czyjąś twarz i wtedy mi głupio.
-
- Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: pn maja 25, 2020 9:26 am
- Lokalizacja: Orsk
- Podziękował: 151 razy
- Otrzymał podzięk.: 106 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Za moich szkolnych czasów łatwiej mi było kupić analogi, wódkę czy grama trawy niż liquid. Bo tylko w Vape-shopie musiałem pokazywać dowód, nigdzie indziej nie pytali...
(Nie zawsze sprzedawanie młodym to tylko i wyłącznie chęć zarobku, spotkałem się kilka razy z sytuacją gdzie przychodził rodzic z młodym i mówił "weź mu sprzedawaj, bo nie chce mi się tutaj do Ciebie przychodzić", bądź sytuację gdy jak młody nie miał liquidu to palił analogi...).
#edit
A, no i jest jeszcze kwestia starszych kolegów którzy kupią, jak młodego spytają o dowód. Kto tak nie robił niech pierwszy rzuci akumulatorem!
Czyli coś się od tego czasu zmieniło...
Generalnie fajnie, że młodzi wolą naszą alternatywę, niżeli analogi. Nie fajnie, że towarzyszy temu brak rozwagi i kultury.
Niestety jest to wina tego, co wynoszą z domu.
Z tego co ja widzę, to z roku na rok % młodocianych palaczy/vaperów spada, co jest dobrą informacją. Drugą dobrą (dla mnie) jest to, że jeżeli któryś już wybiera, to wybiera VG/PG zamiast tytoniu.
Dlaczego dobrą?
A no dlatego, że na liquid zabierze rodzicom mniej z portfela niż codziennie na fajki, łatwiej będzie mu rzucić jak zmądrzeje oraz będzie zdrowszy.
U mnie w rodzinie tylko dziadek się uchował (jakimś cudem), reszta rodziny czyt. Rodzice, dziadkowie, wujkowie, ciotki, stryjki, kuzynostwo itp. wszyscy palą, od zawsze. Nie dziwne, że ja też zacząłem... ...dosyć szybko... Oczywiście z tą całą szopką typu chowanie się po kątach, mycie rąk, żucie gumy, pryskanie perfumami itp... oczywiście i tak każdy wiedział że palę. Wasi rodzice też, tylko nic nie mówili. No bo co mieli mówić jak sami palili ? Jak każdy palił?
Kiedyś dużo więcej młodych ludzi paliło, i też dużej części z nich nie obchodziło zdanie innych, gdy odeszli kawałek od domu. Byli też tacy co się kryli, a jak ktoś im coś powiedział to przepraszali i gasili. Teraz też tacy są, ale skoro mniej młodych używa, i to rzadziej się na takich trafia.
Też jestem przeciwnikiem używek przed 18, czy nawet 20 rokiem życia, mimo że sam zaczynałem dużo wcześniej.
Ale jestem też realistą, więc jak to mówią, wybierajmy mniejsze zło.
(Nie zawsze sprzedawanie młodym to tylko i wyłącznie chęć zarobku, spotkałem się kilka razy z sytuacją gdzie przychodził rodzic z młodym i mówił "weź mu sprzedawaj, bo nie chce mi się tutaj do Ciebie przychodzić", bądź sytuację gdy jak młody nie miał liquidu to palił analogi...).
#edit
A, no i jest jeszcze kwestia starszych kolegów którzy kupią, jak młodego spytają o dowód. Kto tak nie robił niech pierwszy rzuci akumulatorem!
Czyli coś się od tego czasu zmieniło...
Generalnie fajnie, że młodzi wolą naszą alternatywę, niżeli analogi. Nie fajnie, że towarzyszy temu brak rozwagi i kultury.
Niestety jest to wina tego, co wynoszą z domu.
Z tego co ja widzę, to z roku na rok % młodocianych palaczy/vaperów spada, co jest dobrą informacją. Drugą dobrą (dla mnie) jest to, że jeżeli któryś już wybiera, to wybiera VG/PG zamiast tytoniu.
Dlaczego dobrą?
A no dlatego, że na liquid zabierze rodzicom mniej z portfela niż codziennie na fajki, łatwiej będzie mu rzucić jak zmądrzeje oraz będzie zdrowszy.
U mnie w rodzinie tylko dziadek się uchował (jakimś cudem), reszta rodziny czyt. Rodzice, dziadkowie, wujkowie, ciotki, stryjki, kuzynostwo itp. wszyscy palą, od zawsze. Nie dziwne, że ja też zacząłem... ...dosyć szybko... Oczywiście z tą całą szopką typu chowanie się po kątach, mycie rąk, żucie gumy, pryskanie perfumami itp... oczywiście i tak każdy wiedział że palę. Wasi rodzice też, tylko nic nie mówili. No bo co mieli mówić jak sami palili ? Jak każdy palił?
Kiedyś dużo więcej młodych ludzi paliło, i też dużej części z nich nie obchodziło zdanie innych, gdy odeszli kawałek od domu. Byli też tacy co się kryli, a jak ktoś im coś powiedział to przepraszali i gasili. Teraz też tacy są, ale skoro mniej młodych używa, i to rzadziej się na takich trafia.
Też jestem przeciwnikiem używek przed 18, czy nawet 20 rokiem życia, mimo że sam zaczynałem dużo wcześniej.
Ale jestem też realistą, więc jak to mówią, wybierajmy mniejsze zło.
-
- Użytkownik
- Posty: 1236
- Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2723 razy
- Otrzymał podzięk.: 1553 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
Mi jedynie przeszkadza jak ktoś robi to w sposób otwarty. To jest tak samo żenujący widok jak nie krępujący się na ulicy łepek z piwem, czy petem.
Z "wojną na chmurę" spotkałem się, parokrotnie. Ja takie coś zlewam, bo dla mnie to leczenie syndromu "małej pytki".
Co do samochodów, to wypraszam sobie. Miałem E46 325Ci coupe z M54B25. Całkiem fajny wóz, ale E36 i tak jest lepsze.
Z "wojną na chmurę" spotkałem się, parokrotnie. Ja takie coś zlewam, bo dla mnie to leczenie syndromu "małej pytki".
Co do samochodów, to wypraszam sobie. Miałem E46 325Ci coupe z M54B25. Całkiem fajny wóz, ale E36 i tak jest lepsze.
Poruszam się w oparach dymu.
-
- Użytkownik
- Posty: 476
- Rejestracja: śr maja 20, 2020 7:35 pm
- Lokalizacja: Skoczów
- Podziękował: 979 razy
- Otrzymał podzięk.: 767 razy
- Płeć:
Czy nie wkurzają Was młodociani waperzy?
iron64 pisze:To ciekawe ile razy ja wygrałem nieświadomie walkę na chmurkę wapując Mesh RDA PRO na ulicy? (Mam bana na niego w domu, a z płcią piękną dyskusji nie ma).
Ja dzięki mojej 16 miesięcznej córeczce i mojej kochanej żonie przeszedlem na MTL, przez co trafiłem do Salonu i poznałem masę świetnych parowników i ludzi. Wiele się nauczyłem i uczę sie wciąż. Dalej namówiłem kolegę na wapowanie. Zamówił Aegisa Solo i Aresa 2. A dziś odebraliśmy zacną przesyłkę od pana Artura @MA.
Ta cała seria nieoczekiwanych zwrotów, pośrednio dzięki moim kobietom. No i jak ich nie kochać?
"Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości