Jak przezwyciężyć smutek i zacząć myśleć pozytywnie? Św. Tomasz z Akwinu i Tomasz z Salonu.

Wygląd, moda i uroda - zrób coś dla przyszłych pokoleń, uwolnij je od smokingów.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak przezwyciężyć smutek i zacząć myśleć pozytywnie? Św. Tomasz z Akwinu i Tomasz z Salonu.

Postautor: Tommy Black » pn sie 20, 2018 10:15 am

Pokażę coś co koresponduje z pozytywnym myśleniem a może nie tylko z myśleniem? No tak, kolega zerknął przez ramię, rzucił magiczny znak przestankowy na k...poprzedzony wołaczem na o i poszedł w kierunku barku gdzie jak myślał stała ostatnia butelka...

różnica.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
werc
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 164
Rejestracja: sob lip 14, 2018 2:06 pm
Lokalizacja: Zamość
Podziękował: 229 razy
Otrzymał podzięk.: 156 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak przezwyciężyć smutek i zacząć myśleć pozytywnie? Św. Tomasz z Akwinu i Tomasz z Salonu.

Postautor: werc » pn lip 23, 2018 12:33 pm

Jak dotąd wystarczają mi pkt. 1 + pkt. 5 :kawa2:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Jak przezwyciężyć smutek i zacząć myśleć pozytywnie? Św. Tomasz z Akwinu i Tomasz z Salonu.

Postautor: Tommy Black » pn lip 16, 2018 11:12 am

Obrazek
Są dni, kiedy opanowuje nas dojmujący smutek. Są dni w których trzeba się pożegnać z nikotyną.Nie jesteśmy w stanie otrząsnąć się z wewnętrznego marazmu, wpadamy w dół. To z kolei utrudnia relacje z innymi. Jak przezwyciężyć smutek i zacząć myśleć pozytywnie? Oto nasze rady:

1. Spraw sobie przyjemność!
Słynny teolog już siedem stuleci temu przewidział, że czekolada jest skutecznym „poprawiaczem” nastroju. Choć może się to wydawać nieco banalne, nikt nie zaprzeczy, że przyjemnie jest zakończyć ciężki dzień kieliszkiem dobrego alkoholu. Nie ma co się obawiać, że to grzech! Jezus chętnie brał udział w bankietach i ucztach. Tak przed zmartwychwstaniem, jak i po nim cieszył się tym, co w życiu dobre. Psalmista pisze, że „wino rozwesela serce ludzkie” (choć jednocześnie upijanie się jest potępione w Piśmie Świętym).

2. Wypłacz się
„Każda przykrość, którą człowiek niejako zamyka w sobie, bardziej go boli, gdyż wzmaga uwagę na jej przedmiot. Natomiast gdy wylewa się na zewnątrz, wówczas uwaga niejako rozprasza się ku rzeczom zewnętrznym i dzięki temu wewnętrzny ból zmniejsza się” – zauważa Akwinata (I-II q. 38 a. 2). Melancholia pogłębia się, gdy ból nie znajduje ujścia. Poprzez płacz dusza wyzwala się z paraliżującego smutku. Jezus także płakał. Papież Franciszek przypomina, że „pewne prawdy w życiu udaje się zauważyć jedynie obmytymi łzami oczami”.

3. Podziel się swoim bólem z przyjacielem
Czytałeś „Narzeczonych” Alessandro Manzoniego? Bohater znalazł się kompletnie sam w opuszczonym przez wszystkich z powodu zarazy domu. Po jakimś czasie zwierza się swemu przyjacielowi Renzowi: „Były to wydarzenia okropne; nie śniło mi się wcześniej, że kiedykolwiek będę świadkiem czegoś, co zdolne jest odebrać człowiekowi do końca życia radość. Wtedy ulgę przynosi rozmowa z przyjacielem”. W chwili przygnębienia mamy tendencję do postrzegania wszystkiego w czarnych barwach. Skutecznym antidotum jest przyjaciel (czasem wystarczy nawet SMS albo krótka rozmowa telefoniczna).

4. Kontempluj prawdę
Dobrym balsamem na wszelki smutek jest kontemplacja „fulgor veritatis“, o której mówi św. Augustyn. Chodzi o to, by zachwycić się prawdą zawartą w przyrodzie, w dziele sztuki czy utworze muzycznym.

5. Weź kąpiel i utnij sobie drzemkę!
Pewnie nie spodziewałbyś się takiej rady po poważnym średniowiecznym myślicielu, ale… Teolog uważa, że kapitalnym lekarstwem na smutek jest po prostu kąpiel i sen. Lekarstwo cielesne może uśmierzyć chorobę ducha – to konstatacja głęboko chrześcijańska. Stając się człowiekiem, Bóg przyjął ludzkie ciało, pokonując w ten sposób dychotomię materii i ducha. Nadal można spotkać się z myśleniem, że chrześcijaństwo zakłada opozycję pomiędzy duszą i ciałem, które ma być obciążeniem czy przeszkodą dla życia duchowego. To błąd! Chrześcijański humanizm dowodzi, że osoba ludzka posiadająca duszę i ciało jest całkowicie „uduchowiona” poprzez poszukiwanie jedności z Bogiem.

Wróć do „Marble Arch - Podobno smoking dobrze leży na człowieku dopiero w trzecim pokoleniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości