To się sprawdzi...

[Risto]

...nie tylko w magicznym, waperskim domu. Albo może tylko w waperskim domu.

Nie wiem dlaczego, ale mnie się to raczej skojarzyło z pomocnikiem dla babci klozetowej w ubikacji publicznej, bo miejsce i atrybuty też się zgadzają.
Taka babcia klozetowa to tam sprząta, czyści, wydaje papier toaletowy oraz pobiera opłatę.

A co do tej nadstawki, to jest to pewnie stojak na ep. waoerów, bo w lokalach publicznych obowiązuje zakaz palenia i wapowania, a strefy dla palaczy nie wyodrębniono w tej konkretnej toalecie i nasze EIN są rekwirowane, na czas korzystania z tego przybytku.
Może tez chudzić o zachowania higieny, na czas korzystania z tego specyficznie i nieładnie pachnącego przybytku. No cóż… przeważnie.
A może o ....................................

[8A5HUD4]

Powiedziałbym, że całkiem fajny ten patent, ale nie widzę większego sensu użytkowania czegoś takiego.
W mieszkaniu używam cały czas jednego sprzętu, więc jak gdzieś idę to przeważnie zabieram go ze sobą. A nawet przy dłuższym posiedzeniu na tronie jakoś nie brałem nigdy ze sobą sprzętu. Chyba, że ukrywam się przed Mą Lubą, żeby w spokoju dokończyć odcinek Netflixa albo coś, ale to i tak wolałbym wziąć domowy sprzęt, niż trzymać jakiś w łazience w razie w.

[robert]

U mnie się nie sprawdzi, nie chmurzę w domu. Ale pomysł ciekawy.

[Tommy Black]

...nie tylko w magicznym, waperskim domu. Albo może tylko w waperskim domu.