To nie może być prawda...

Wygląd, moda i uroda - zrób coś dla przyszłych pokoleń, uwolnij je od smokingów.
Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: Raz2trzy » sob lut 08, 2020 11:39 am

Tu już nie chodzi o tego chłopczyka, zapewne ma dostatnie życie zafundowane przez rodziców a fakt że jest jutuberem już totalnie wpycha go do bańki w której sobie żyje i jest mu dobrze. Najgorszy aspekt pojawia się wtedy, gdy spojrzy się na to szerzej - właśnie, jest jutuberem. I jak setki innych takich jutuberów psuje mózgi młodych ludzi, którzy tak nie żyją i żyć nie będą, czyli 99% społeczeństwa. Oni to chłoną jak każdy świeży umysł i w jakimś stopniu (mniejszym lub większym) kreuje ich charakter, światopogląd, osobowość, kręgosłup moralny... to jest najbardziej straszne, naprawdę cholernie przerażające.
Awatar użytkownika
amnum
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 212
Rejestracja: sob maja 26, 2018 10:28 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podzięk.: 107 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: amnum » sob lut 08, 2020 11:04 am

VapeLab pisze:Jeśli chodzi o oryginalne parowniki i np. wymienione wyżej Dicodesy to się akurat zgodzę. Lepiej odłożyć kasę i uzbierać sobie na coś w ciągu powiedzmy 3 miesięcy niż kupować na hurra
cokolwiek chińskiego. Przecież ja takie parowniki mam już lata i nawet uszczelki nie musiałem wymienić. Mój poczciwy Kronos v1 od Vapor Gianta ma już entego właściciela i wszystko hula jak w nowym. :)
Zanim ktokolwiek się przyczepi na swoją obronę pragnę dodać, że większość osób, które znam, kupuje co miesiąc po 2 atomizery itd.
Tak więc zawsze najlepiej działać wg zasady - kupuj najlepszy na jaki cię stać (ale do tego dodam, że warto poczekać trochę dłużej i potrzymać w skarpecie kasę i dokładać).

@
Awatar użytkownika
venom_666
Kiedyś była nawet taka moda, że naklejek nie można było odklejać z czapki. Metki też ponoć wywalało się na wierzch. Jak przypominam sobie siebie z liceum, to łączny koszt ubrań jaki nosiłem mieścił się w cenie paczki fajek, doliczając buty, to już i na dwie paki by starczyło. Nie miało sensu nosić nic innego, jak po szkole to się na koncerty chodziło w kocioł i diabli wiedzieli jak to się zawsze mogło kończyć. Albo kupowało zapas napitku i z kocem w polu żyta się leżało. :diabel:
Kiedyś to były czasy teraz nie ma czasów!


Teraz też są dobre klony dobrych atomizerów, tylko sprawa wygląda jak z oprogramowaniem komputerowym i grami. Producenci gier karzą sobie płacić często duże sumy, gdzie w Polsce Za grę na PS4 trzeba zapłacić minimum 200-250zł na premierę. Oczywiście że można kupić odkładając pieniądze, ale oni sami oznajmili że ceny szczególnie gier na PC(choć taniej niż na konsolach) muszą być wysokie ponieważ tracą na piratach, potem płacą dodatkowo za nowe zabezpieczenia antypirackie które kosztują krocie i obciążają komputer dodatkowymi procesami, a potem i tak są łamane. Po jakimś czasie, kiedy gra się w miarę zwróci usuwają takie zabezpieczenie. Twórcy atomizerów mogą mieć podobne podejście. Czasami czytam komentarze ludzi którzy zainwestowali w oryginał i kupili sobie też klona... Kiedyś jakość klonów była znacznie gorsza. Teraz ci ludzie piszą że czasami się mylą i nie wiedzą że wapują na klonie, a nie na oryginale. Gdybym miał więcej pieniędzy też bym wolał kupić oryginał, ale twórcy też przesadzają... Przykładem jest na przykład to że w sklepie za zwykły Baniak PEI do atomizera 415 RTA karzą sobie zapłacić 30 dolców, albo za izolator 15... Koszt takiego baniaka na Alli, albo innej stronie ot maksymalnie 3-4$ i można mieć ich paręnaście zamiast jednego. Każdy ma prawo żądać za swój produkt tyle ile chce, ale niech się potem nie dziwi że ktoś nie chce kupić oryginału, skoro koszt wyprodukowania tego atomizera z pewnością nie przekracza ceny oryginalnego baniaka PEI za 30$, skoro za 1/3 ceny mogę mieć dobrej jakości klona. Mnie pewnie też by bolało, bo wiedziałbym że się napracowałem, zaprojektowałem, do tego koszta dystrybucji, jakiejś reklamy i parę innych rzeczy. Jeżeli coś jest dobre to sprzeda się samo.
Zasilania: Cuboid, Espion, Pico 25 x2, ijoy Capo 100, Vaporflask Stout, EHpro 101
Atomizery: VXV Soulmate, Hellvape MD MTL, Siren 2 GTA, Ares 2 MTL, Aromamizer Lite v1.5 DL&MTL(Sell), Sine MTL(Sell) Tajfun GT3, SQuape A[rise] RTA/MTL 4ml
Awatar użytkownika
Tomba
Patronauta
Patronauta
Posty: 5830
Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5238 razy
Otrzymał podzięk.: 7081 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: Tomba » sob lut 08, 2020 10:05 am

Obejrzałem ten film. Jestem wręcz wstrząśnięty, a nie zmieszany. Bardzo interesuję się historią i jestem własnie na świeżo po kilku filmach dokumentalnych o Powstaniu Warszawskim, stolicy przed wojną i o jej odbudowie (m.in. odkryłem taki fajny kanał: https://www.youtube.com/channel/UCcgaO0 ... Mog/videos).
Od razu przyszło mi do głowy porównanie tego bezmózgowia, przedstawionego w filmie, do pokolenia Kolumbów. Jakież różne cele i ideały miały (mają) te pokolenia.
Rozumiem, że czasy się zmieniły, że należy czerpać z wolności ile się da, ale w życiu powinno mimo wszystko o coś chodzić, i nie mam tu na myśli paska za 2 tałseny.
Przynajmniej mi się tak wydaje.
_____________________________________________
:czajniczek: Obrazek
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: Superlux » sob lut 08, 2020 2:09 am

U mnie z tymi klonami jest trochę inaczej. Zawsze chciałem dotknąć, sprawdzić w działaniu niemal każdy dostępny parownik, rzadziej zasilanie. Przerobiłem tego setki. To moje hobby, niosło mnie, niosło.... Bez klonów nie byłbym w stanie, to żadne usprawiedliwienie ale nie byłoby mnie stać na moje poszukiwania. Wapowanie dla mnie to nie tylko chwila relaksu z referencyjnym sprzętem, to coś więcej...muszę być na bieżąco. Uwielbiam obserwować zmiany, to jak toczy się historia EIN. Klony to podstawa mojego całego stanu ale muszę się przyznać że zawsze starałem się kupić oryginał czegoś co było dla mnie kluczowe, przełomowe. Chciałbym u producenta ale nie zawsze jest taka możliwość więc bywa że kupuję ori z drugiej ręki. Poza kilkoma polskimi parownikami, czy modami ze stabilki mam też oryginalne parowniki dla mnie epokowe, dla innych nie ale w tym przypadku nawet jeżeli dokupowałem klony ( obawiając się że ori się zepsuje, że w ogóle wszystkie znikną ze sprzedaży ) to zawsze musiał im towarzyszyć oryginał. Tak było z m in. z DiD-em, Sat22, z Dooddlebug, z Derringerem, z dwoma Origenami, z Nextgenem, z Nextiny, z Kayfunem Prime ( jego np dopadłem półtora roku po zakupie klona ), Taifunem GTR i jeszcze z kilkoma innymi a teraz być może to samo powtórzy się z Kfl 2019. Jednak powiedzmy sobie szczerze, w porównaniu z kilkoma ( kilkunastoma, kilkudziesięcioma ? ) znanymi mi waperami jestem pariasem, gram w innej lidze...amatorskiej :-D.

Także nie same klony ale przyznaję szczerze że bez nich moje poszukiwania, przeżycia byłyby dużo uboższe. Wbrew pozorom wiele z tych klonów zostało wykonanych na wysokim poziomie a przynajmniej na takim że potrafią działać identycznie jak oryginały, to już nie są lata 2012 - 2014 kiedy Chińczycy dopiero się uczyli i ta jakość bywała po prostu fatalna.
Poza tym coś się zmieniło Chińczycy zaczęli projektować i produkować własny zaawansowany, często porównywalny z zachodnimi sprzęt do wapowania. Chińskie atomizery kosztujące ca 100 - 150 plnów stają w szranki ze szlachetnymi wyrobami małych, prywatnych manufaktur kosztującymi 400 - 1000 pln. I nie zawsze jest tak że ten droższy jest lepszy, nie zawsze...Wszystko kosztuje, kiedyś to wszystko podliczałem, kilka razy i zawsze byłem do przodu...wydawałem troszeczkę mniej niż na analogi chociaż nie o to w sumie chodzi, z resztą ostatnie 3 lata to raczej same straty ( z wyjątkiem zdrowia :brawo: ).


...ale patrząc na ten filmik...załamka, totalna załamka, coś co zawsze było mi obce...a nawet więcej niż obce, chociaż być może to też takie hobby :lol: a my po prostu tego nie rozumiemy :-D.




:beer2:
Obrazek
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

To nie może być prawda...

Postautor: Wampir z Pniew » sob lut 08, 2020 12:14 am

Jeśli chodzi o oryginalne parowniki i np. wymienione wyżej Dicodesy to się akurat zgodzę. Lepiej odłożyć kasę i uzbierać sobie na coś w ciągu powiedzmy 3 miesięcy niż kupować na hurra
cokolwiek chińskiego. Przecież ja takie parowniki mam już lata i nawet uszczelki nie musiałem wymienić. Mój poczciwy Kronos v1 od Vapor Gianta ma już entego właściciela i wszystko hula jak w nowym. :)
Zanim ktokolwiek się przyczepi na swoją obronę pragnę dodać, że większość osób, które znam, kupuje co miesiąc po 2 atomizery itd.
Tak więc zawsze najlepiej działać wg zasady - kupuj najlepszy na jaki cię stać (ale do tego dodam, że warto poczekać trochę dłużej i potrzymać w skarpecie kasę i dokładać).

@
Awatar użytkownika
venom_666
Kiedyś była nawet taka moda, że naklejek nie można było odklejać z czapki. Metki też ponoć wywalało się na wierzch. Jak przypominam sobie siebie z liceum, to łączny koszt ubrań jaki nosiłem mieścił się w cenie paczki fajek, doliczając buty, to już i na dwie paki by starczyło. Nie miało sensu nosić nic innego, jak po szkole to się na koncerty chodziło w kocioł i diabli wiedzieli jak to się zawsze mogło kończyć. Albo kupowało zapas napitku i z kocem w polu żyta się leżało. :diabel:
Kiedyś to były czasy teraz nie ma czasów!
SzaMan000
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: śr gru 11, 2019 10:28 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podzięk.: 21 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: To nie może być prawda...

Postautor: SzaMan000 » pt lut 07, 2020 5:50 pm

Kiedyś w tym wieku sie zastanawiali:
"Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?"

A dzisiaj:
"Jakie mam ubrania? Ile dałem za nie?" (albo rodzice)
Awatar użytkownika
SzamanDM
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 757
Rejestracja: wt cze 16, 2015 8:29 am
Lokalizacja: Wielkopolska
Podziękował: 899 razy
Otrzymał podzięk.: 757 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: SzamanDM » pt lut 07, 2020 5:03 pm

venom_666 pisze:
SzamanDM pisze:(...)
W każdym razie różnica między klonem 1:1 a oryginalnym produktem w świecie waperskim była zawsze widoczna w ilościach postów na trawniku. Temat oryginału to zazwyczaj spokojne rozmowy i protipy między użytkownikami. Klon 1:1 to zazwyczaj „cieknie mi”, „coś nie styka”, ”dziwny smak” itd.

(...)

Wrzucę Ci kamyk do ogródka...
Popatrz na jedną sprawę - Oryginelne czajniki kupują ludzie:
a) doświadczeni potrafiący ogarnąć i nie narzekający.
b) "bo mnie stać" i nie narzekający bo nie wypada...
c) jak w punkcie b, ale narzekający bo nie dają rady ogarnąć.

Klony - z racji taniości kupuje cała reszta, w tym masa ludzi nie ogarniająca ich, ale narzekająca na wady, które w 90% mozna zaliczyć do błędów użytkownika.

Co do ciuchów z filmiku - zwykłe szpanerstwo i gówniażeria. Powinni nosić na lewej stronie z metkami na wierzchu.

PS, Larwa fajna ;)


Nie chcę skłamać ale TGT1 to był mój bodaj pierwszy RTA. Kręcenia grzałek wcześniej nie ogarniałem. Co najwyżej poprawiałem grzałki w jakimś takim chińskim gotowcu, którego nazwy teraz nie pomnę. Takie dwa sznureczki miał na grzałce luzem jakby. Wydatek jednorazowy też dla mnie spory. Tak więc raczej kategoria d). ;P
Obrazek
⚡️⚡️⚡️⚡️⚡️ ⚡️⚡️⚡️
#uniewinnicmariana
Awatar użytkownika
amnum
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 212
Rejestracja: sob maja 26, 2018 10:28 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podzięk.: 107 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: amnum » pt lut 07, 2020 4:10 pm

Krasnal45 pisze:@amnum
Lava jak się pokazała, to był hicior, ale jak się potem pokazało Vamo i stary Evic od Joyetecha, to Lava mocno straciła i w odstawkę poszła ;)


Pamiętam... To był ten moment kiedy już zaczęło korcić by kupić coś lepszego niż Spinnera i chciałem bardzo tą Lavę, ale największym marzeniem był ten Pierwszy Evic. :)
Zasilania: Cuboid, Espion, Pico 25 x2, ijoy Capo 100, Vaporflask Stout, EHpro 101
Atomizery: VXV Soulmate, Hellvape MD MTL, Siren 2 GTA, Ares 2 MTL, Aromamizer Lite v1.5 DL&MTL(Sell), Sine MTL(Sell) Tajfun GT3, SQuape A[rise] RTA/MTL 4ml
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6679
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5177 razy
Otrzymał podzięk.: 7639 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: Krasnal45 » pt lut 07, 2020 3:39 pm

@
Awatar użytkownika
amnum

Lava jak się pokazała, to był hicior, ale jak się potem pokazało Vamo i stary Evic od Joyetecha, to Lava mocno straciła i w odstawkę poszła ;).
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
venom_666
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1109
Rejestracja: pn paź 14, 2019 7:12 am
Lokalizacja:
Podziękował: 264 razy
Otrzymał podzięk.: 964 razy
Płeć: Mężczyzna

To nie może być prawda...

Postautor: venom_666 » pt lut 07, 2020 3:31 pm

SzamanDM pisze:(...)
W każdym razie różnica między klonem 1:1 a oryginalnym produktem w świecie waperskim była zawsze widoczna w ilościach postów na trawniku. Temat oryginału to zazwyczaj spokojne rozmowy i protipy między użytkownikami. Klon 1:1 to zazwyczaj „cieknie mi”, „coś nie styka”, ”dziwny smak” itd.

(...)

Wrzucę Ci kamyk do ogródka...
Popatrz na jedną sprawę - Oryginelne czajniki kupują ludzie:
a) doświadczeni potrafiący ogarnąć i nie narzekający.
b) "bo mnie stać" i nie narzekający bo nie wypada...
c) jak w punkcie b, ale narzekający bo nie dają rady ogarnąć.

Klony - z racji taniości kupuje cała reszta, w tym masa ludzi nie ogarniająca ich, ale narzekająca na wady, które w 90% mozna zaliczyć do błędów użytkownika.

Co do ciuchów z filmiku - zwykłe szpanerstwo i gówniażeria. Powinni nosić na lewej stronie z metkami na wierzchu.

PS, Larwa fajna. ;)
Obrazek
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ

Wróć do „Marble Arch - Podobno smoking dobrze leży na człowieku dopiero w trzecim pokoleniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 9 gości