Spróbujmy przeanalizować utwór poetycki autorstwa @
Metall, którego podmiotem lirycznym jest bliżej nikomu nieznany waper.
Cóż on chce nam przekazać? Już sam tytuł utworu mówi nam wiele o jego bolączkach, całej masie zepsutego sprzętu, złych setupach, nietrafionych aromatach i liquidach.
Podmiot liryczny przyznaje, że miał wiele szans, mógł być kimś, ale przez brak wiedzy i doświadczenia wszystkie zmarnował.
Ponadto, nie potrafiąc czerpać z doświadczenia innych osób, pogrąża się w swojej głupocie, traci sens wapowania, a nawet sens życia.
W słowach „Kolejny raz zostałem z niczym”, waper chce nam przekazać, że ma problemy z urzędem celnym, który uwziął się na niego i zatrzymał mu kolejną paczkę.
Jest to dla niego kolejne traumatyczne przeżycie, kolejny cios.
W słowach „i choć wciąż czuję wspomnień smak” i dalej „Pozostała mi już tylko gorycz”, chce nam przekazać, że nie smakują mu już liquidy.
Prawdopodobnie w sferze wspomnień pozostały słodkie premiksy, które z jakiś powodów musiał odstawić. Wapuje jakieś liche liquidy z którymi chciałby skończyć, ale jak sam poprzyznaje – nie potrafi.
Sam koniec jest bardzo dramatyczny. Nasz waper stracił wiarę w siebie, Boga, ludzi. Pozostaje samotny jak pies, nie potrafi uczyć się na swoich błędach i ciągle je powiela.
Błędy, które popełnia, przytłaczają go.
Smutny jest los wapera. Króla straconych szans.