Z życia Salonu Rozchmurzonych

[Tommy Black]

Wyczuwam tu jakąś miętę między dwoma panami na naszym forum...

@

Robsonnie, Ty, jako wydawałoby się człowiek światły czyli oświetlony, wpadasz w trywialne stereotypy i ocierasz się o zabobon. Nie płeć jest ważna a uczucie. Jasne, że jest jeszcze kilka ważnych rzeczy ale niech sobie będą. Pozwól, że jeszcze raz dziś zacytuję misia Yogiego. Świat nie jest doskonały, bo gdyby był, to by go nie było.
Pozwól też, że aby nie być gołymsłownym przytoczę Ci pewną dykteryjkę:

Nowożeńcy w łóżku.
Ona:
- Chcę chłopca!
On:
- A ja dziewczynkę. Dzwonimy?


Edit:

A za chwilę koniec wakacji i wracamy do szkoły. Z życia Salonu...

[Robson]

Ale że o co chodzi?

Wyczuwam tu jakąś miętę między dwoma panami na naszym forum, czas chyba jednak zapalić wrotki na jakieś kolorowe strony z dziewczynami.

[Metall]

Jak powiedział Pliniusz Młodszy "Miłość jest najlepszym nauczycielem."

Skoro tak powiedział to widać od razu, że nigdy nie był zakochany, a tylko teoretyzował.

[Nikotynos]

Ale że o co chodzi?

[Tommy Black]

Jak powiedział Pliniusz Młodszy "Miłość jest najlepszym nauczycielem."

Dlatego się do niego odwołałem i Cię do niego porównałem.

[Maciejko]

Ależ Ty pięknie potrafisz napisać, jeśli tylko chcesz. Prawie jak Pliniusz Młodszy.

Tak, ale jednak niezbyt często chcę. Jednak zakończmy to w zgodzie, każdy wyszedł z tej rozmowy mądrzejszy. Jak powiedział Pliniusz Młodszy "Miłość jest najlepszym nauczycielem."

[Tommy Black]

A z Twoim kumplem Horacym macie wiele wspólnego. Obaj wybudowaliście pomnik trwalszy niż ze spiżu.

Ależ Ty pięknie potrafisz napisać, jeśli tylko chcesz. Prawie jak Pliniusz Młodszy.

[Maciejko]

(...) hic niger est, hunc tu, Tomassus Blacus, caveto!

Dobra, przepraszam. To takie żarty były, no. Zawsze chciałem pójść na koncert Chuck'a Berry'ego. I wcale nie jestem czarnym charakterem, a już na pewno się nie musisz mnie wystrzegać.
A z Twoim kumplem Horacym macie wiele wspólnego. Obaj wybudowaliście pomnik trwalszy niż ze spiżu.

[Tommy Black]

Bo to wszystko wyżej to prawda, z tym, że to nie ja i @ Madzia byliśmy bohaterami tej historii, a @

Tommy Black właśnie.

No cóż, na takie dictum pozostaje mi tylko mój prawdziwy przyjaciel Horatius.

Absentem qui rodit amicum, qui non defendit álio culpante, solutos qui cápiat risus hóminum famamque dicacis, fíngere qui non visa potest, commissa tacere qui nequit, hic niger est, hunc tu, Tomassus Blacus, caveto!

[Maciejko]

Właśnie, że tak było. @

Tommy Black dobrze mówi. Tylko, że ja chciałem z dobrego serca ukryć pewne sprawy, a on jeszcze tak brzydko o mnie napisał. Bo to wszystko wyżej to prawda, z tym, że to nie ja i @Madzia byliśmy bohaterami tej historii, a @

Tommy Black właśnie.