Wolne media

[Vlad]

Na humanitarną rewolucję nie licz. Rewolucje nie są nigdy humanitarne.
I masz czego żałować, to oczywiste, ale może wystarczy tego żalu aż do następnych wyborów?

Wystarczy jak zawsze, bo ma go każdy z nas we krwi. Najgorsze jest to, że my nie potrafimy chyba żyć w zgodzie i ostatnio często tak dumam, że bez totalitaryzmu albo dyktatury u nas nie da rady, bo historia to pokazuje, że w ciężkich chwilach zawsze sobie poradzimy, ale nie wiem jak dawno, może 400 lat temu potrafiliśmy żyć w zgodzie. Ale to takie tam moje drobne przemyślenia, które mnie ostatnio często dopadają.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[iron64]

Na humanitarną rewolucję nie licz. Rewolucje nie są nigdy humanitarne.
I masz czego żałować, to oczywiste, ale może wystarczy tego żalu aż do następnych wyborów?

[Vlad]

Powiem Wam, że nie głosowałem za pisiorami, ani na Dudę, ale pierwszy raz żałuje, że nie głosowałem na Trzaskowskiego. Nie widzę przyszłości dla tego kraju, pozostaje tylko kraść. Albo doczekamy się jakiejś humanitarnej rewolucji, bo ostatnio coraz częściej przywołuje obrazy z rewolucji francuskiej.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Tommy Black]

No dobrze, liczę się z tym, że coś mi zrobicie, że sami będziecie rzygać, że tego się od zobaczyć nie da. Trudno, zaryzykuję i zniosę to potem z godnościom.
Spróbujcie...

[kangaroo]

Stacja Eurosport usuwa z polskiego YouTube'a kanały dotyczące skoków narciarskich. Za prawa autorskie zgłaszane są nawet filmy, które w 100% są zrobione przez twórców.
#uwolnićskoki #wolnemedia

[Wampir z Pniew]

@

Szymon Zostaw "Starożytnych kosmitów" w spokoju, ten program jest zajebisty i ten prowadzący, który przed nagraniami chodzi po lesie i szuka grzybów, bo on chyba ciągle na jakieś fazie jest.

Dzisiaj zapewne obiegła Was informacja, że na budynku poznańskiego ZUS-u przy Dąbrowskiego powieszono baner z Prezesem. Nie wszyscy pewnie wiedzą, że ma to wymiar symboliczny, gdyż na tym samym budynku istniała na dachu stacja do zagłuszania fal radiowych za PRL-u, która została zniszczona podczas poznańskiego Czerwca '56. Ot taka ciekawostka od pyry.

[Szymon]

Dzisiaj z uwagi na tegoroczny paradoks pogodowy (mam wrażenie, że jak 10-15 lat temu było znacznie więcej śniegu to te drogi były jakoś lepiej odśnieżone) oraz przez dziwny korek musiałem jechać inną trasą. Do tego padł mi telefon i zamiast jak zwykle słuchać Popołudniówki w 357 posłuchałem Trójki. No i co - same sukcesy. Do tego u Michniewicz był jakiś gość od p. Dudy i tłumaczył, że nie wiadomo o co mediom chodzi, bo to podatek od dochodu (wczoraj przedstawiciele mediów mówili w 357 o podatku od przychodów i podwójnym opodatkowaniu), o niezrozumieniu reformy przez UE, itp., no i najlepsze - media publiczne też mają go płacić. Zapomniał chyba dodać, że opłacanie podatku przez dotowane media publiczne jest czystą fikcją, bo to tylko zapisy księgowe (w zasadzie wystarczy dać mniejszą dotację i wychodzimy na to samo).

A teraz dlaczego wolne media są ważne, czy nawet cholernie ważne. Słowa mogą nie przekonać, więc zachęcam do prostego eksperymentu. Przez około tydzień lub dwa przed snem zapodawajcie sobie odcinki Starożytnych Kosmitów - po jakiś dwóch lub trzech tygodniach zaczniecie myśleć - a może w tych dziwnych i absurdalnych teoriach coś może jednak jest. Tak właśnie działa propaganda. Nie musi ona kogoś w pełni przekonać do siebie. Wystarczy, że zasieje wątpliwość.

[shpongled]

No i kurwa wasza mać, w końcu 'zwykły' (nie znam gościa) koleś wytłumaczył w dużym skrócie o co w tym wszystkim biega. już nawet nie wiem czy o tym mówił, ale w tym momencie, mniej chodzi by wykosić tych największych - dadzą radę, tylko oddolnie. Najpierw przejąć wszystko co regionalne a na końcu zabrać się za te kilka koncernów anty pisowskich. A może nawet nie trzeba będzie, bo propaganda będzie lać się takim strumieniem że Agora czy TVN nic nie zrobią.
Potrzebny by nam konkretny kop w dupę z zewnątrz. Chodzi mi tu o wywalenie nas z Unii, tyle że UE to teraz wydmuszka, jeśli z Węgrami, gdzie nie ma już wolnych mediów, w ogóle sobie nie poradzili, tym bardziej nam nic nie zrobią...pogrożą paluszkiem i tyle.

[Tommy Black]

No to jeszcze raz głos z zewnątrz, tym razem już nie banner. Też warto posłuchać czyjegoś punktu widzenia tym bardziej że w odniesieniu do innego państwa...

[Wampir z Pniew]

@VapeLab w większości się zgadam. Problem jest taki, że demokracja nie jest idealna, ale nic lepszego nikt jeszcze nie wymyślił. Niestety tylko na Antarktydzie warunki dyktuje "lud". "Stety-niestety" prywatyzacja to naturalna kolej rzeczy, bo państwowe firmy bez pompowania w nich kasy nie są w stanie konkurować z sektorem prywatnym. To kolejny temat-rzeka. Pomyśl sobie jakby wyglądała sytuacja, gdyby razem z tobą funkcjonował na rynku państwowy VapeLab. Co do dawnych czasów to też je pamiętam, ale uważam, że sytuacja od tamtej pory uległa znacznej poprawie. Przynajmniej w mojej okolicy i tylko o niej będę się w następnych zdaniach wypowiadał. Wieś jest teraz znacznie bogatsza niż kiedyś. Piszę to jako ktoś, kto pracował na roli i mieszkał na wsi. Dopłaty z Unii, zachowanie KRUSu i niskie opłaty za nieruchomości poprawiły niesamowicie standard życia. Przeciętny robotnik też ma znacznie lepiej - poprawę warunków pracy wymusiło zapotrzebowanie na pracowników. Nikt już nie robi za parę złotych po 12 godzin w wykopach, tak jak za czasów największego bezrobocia. Paradoksalnie wszystko dzięki bogatym, bo jest więcej "zatrudniaczy" i jest w czym przebierać. Jeżeli chodzi o piosenki Gintrowskiego, to mi najbardziej podoba się "Kataryniarz".

Nie do końca bym się zgodził, bo faktycznie z jednej strony pensje poszły w górę (np. zarobki w VW czy Samsungu są na prawdę fajne) przy czym koszty życia stają się coraz mniej satysfakcjonujące. Przed COVID-em wszyscy się cieszyli, bo ceny mieszkań miały spaść, ale jak ma spaść coś, co windowane jest przez ceny spekulacyjne? Zobacz sobie na FB jaką popularnością cieszą się grupy z domkami do 35 mkw. i jak ludzie kombinują, żeby przekształcać to wszystko dalej. Pewnie możemy tak się spierać godzinami, co wyszło lepiej a co całkowicie leży i kwiczy niemniej podsumowując obawiam się, że zmierzamy w bardzo złym kierunku. Ale jak Tommy pisze, chyba czas wrócić do dyskusji na temat wolnych (na tyle ile w tych czasach można być niezależnym) mediów.