@pampalini no poważnie. Problem jest fundamentalny, bo zamiast zastanawiać się komu odpuścić, żeby mu się lepiej żyło dywaguje się kogo następnego ciągnąć w dół. Mało już każdy podatków płaci? Może by tak zrezygnować z Janosików i nikomu nic nie odbierać. Niech każdy będzie kowalem własnego losu. Nikt nie zyska na tym jeżeli ktokolwiek z nas będzie miał mniej pieniędzy w portfelu, a państwo będzie miało więcej na swoje kolejne idiotyczne pomysły.
@VapeLab w większości się zgadzam. Problem jest taki, że demokracja nie jest idealna, ale nic lepszego nikt jeszcze nie wymyślił. Niestety tylko na Antarktydzie warunki dyktuje "lud".
"Stety-niestety" prywatyzacja to naturalna kolej rzeczy, bo państwowe firmy bez pompowania w nich kasy nie są w stanie konkurować z sektorem prywatnym. To kolejny temat-rzeka.
Pomyśl sobie jakby wyglądała sytuacja, gdyby razem z tobą funkcjonował na rynku państwowy VapeLab.
Co do dawnych czasów to też je pamiętam, ale uważam, że sytuacja od tamtej pory uległa znacznej poprawie. Przynajmniej w mojej okolicy i tylko o niej będę się w następnych zdaniach wypowiadał. Wieś jest teraz znacznie bogatsza niż kiedyś. Piszę to jako ktoś, kto pracował na roli i mieszkał na wsi. Dopłaty z Unii, zachowanie KRUSu i niskie opłaty za nieruchomości poprawiły niesamowicie standard życia. Przeciętny robotnik też ma znacznie lepiej - poprawę warunków pracy wymusiło zapotrzebowanie na pracowników. Nikt już nie robi za parę złotych po 12 godzin w wykopach, tak jak za czasów największego bezrobocia. Paradoksalnie wszystko dzięki bogatym, bo jest więcej "zatrudniaczy" i jest w czym przebierać. Jeżeli chodzi o piosenki Gintrowskiego, to mi najbardziej podoba się "Kataryniarz".
Poruszam się w oparach dymu.