Zabawy sąsiadów

Zabrania się: obrażania rodziny królewskiej, podburzania do obalenia rządu i namawiania na pizzę z ananasem.
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » pn paź 25, 2021 6:00 am

Pozwolę sobie dopisać ciąg dalszy, bo jest.
Otóż naprawiłem wszystkie usterki tego auta sam. Wymieniłem nawet półoś na parkingu, jak za starych czasów (niekoniecznie dobrych). Fiacior śmiga znów. :D
Dumny jestem z siebie dlatego postanowiłem się pochwalić tutaj.
Mam co prawda krzywe dwie felgi i chłodnica klimatyzacji na króćcu puściła, ale nie mam w tej chwili felg, ani chłodnicy na wymianę. Może komuś zostały felgi 14 cali 4x98 z kółkami ustalającymi?
Obrazek
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » ndz sie 01, 2021 6:58 pm

No i już "po potokach". Sąsiad przebimbał 15:12. W sensie 15 razy ja skopałem mu tyłek, a on mi 12 razy.
Nie wiadomo jaką mocą dysponowało jego BMW bo nie był na hamowni. Mój fiacior jak wyżej napisałem jednak z wymontowanym wszystkim co się dało. W końcu z BMW walczyłem, więc walka była ostra. Wyjąłem nawet radio, a co, przecież nie będę słuchał radia w trakcie rajdu.
Zabawa zajefajna, serio. Mimo, że traktowaliśmy to jako wyzwanie to zabawa była fajna. Polecam każdemu, kto ma ciężką nogę. Po wyjściu z toru jakoś noga nie jest już ciężka. Taka jazda na maxa po torze to jednak spore wyzwanie jest i na drodze już nie masz kompletnie ochoty spinać się i wyostrzać zmysłów. Jazda po torze to mocne wyzwanie i męcząca sprawa.
Fiat wrócił do domu o swoich siłach, BMW sąsiada też. Oponki moje raczej do zmiany już. Choć były z 32 tygodnia 2020 roku to toru nie przeżyły. Sliki się zrobiły z nich. ;)
Sąsiad oprócz opon musiał dolać sporo oleju, ja tylko płynu chłodzącego. :)
Tak czy inaczej, wygrałem.
Tak czy inaczej, oba auta mimo sędziwego wieku nie były najwolniejsze na torze!
Oba auta również wróciły same, bez holowania i bez lawety. Samo to oceniam na 6 w dzisiejszej skali szkolnej.

Sam tor był dla mnie zaskoczeniem. Pierwszy raz śmigłem po torze, to fakt, ale nie spodziewałem się tak wymagającej trasy. Bardzo ostre i wymagające winkle, hamulce miałem aż czerwone. Musialem zdemontować osłony termiczne z tarcz, bo tarły o coś. Osłony tarły chyba o tarcze! To serio wymagająca jazda była. Sąsiad stracił hamulce na którymś tam okrążeniu z kolei, ja pomyślałem o tym wcześniej i zmieniłem płyn rano przed startem. :)
Niemniej zrobiliśmy przerwę na chłodzenie gdy stracił hamulce, dalem mu też trochę swojego płynu na uzupełnienie.
No i to chyba tyle co chciałem wam przekazać.
Polecam taką zabawę, serio, jestem naładowany na cały rok chyba.
Teraz zapiszę się tym autem na wrak race, tylko chłodnicę muszę przenieść na dach. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » pt maja 28, 2021 6:06 pm

Rozumiem to tak. W końcu sierpnia kończy się OC i dlatego się go pozbywasz.
Więc, moja propozycja jest taka.
Robimy drobne mody na czym zyskasz trochę niutkow i koni, smigasz tym jak chcesz i wk... młodych gniewnych a z każdej takiej akcji zdajesz relacje. ;) Ja lubię wkurzać młodych gniewnych jak i ich objeżdżać starym fiaciorem w kombi. ;) Miny mają srogie. Ale jak wspomniałem, nic za darmo. Okupione to jest pewnymi złymi objawami.
Mimo to w sierpniu, na początku sierpnia, auto sprzedajesz jako uszkodzone, w sensie piszesz to ma umowie i tylko kwestia ceny zostaje. Na to rozwiązania nie mam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cinmar
Patronauta
Patronauta
Posty: 1138
Rejestracja: ndz wrz 09, 2018 7:33 am
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 528 razy
Otrzymał podzięk.: 868 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: Cinmar » pt maja 28, 2021 5:35 pm

@
Awatar użytkownika
iron64
, będę się musiał pozbyć auta najpóźniej do końca sierpnia. A na nowym sprzęgle, które wymienili mi w lutym tego roku, zrobiłem max 1500 km. :-D
Tylko jeszcze się zastanawiam, czy próbować sprzedać i użerać się z motłochem "dam 1000 i jestem dziś", czy skatować do końca i na żyletki. Pomimo 12 tysięcy włożonych w ciągu roku, ani trochę mi go nie szkoda.
Obrazek
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » pt maja 28, 2021 5:31 pm

TDI znacznie łatwiej się tuninguje.
Jak chcesz kilka koni więcej to nie widzę przeciwwskazań. Robiłem to już w Volvo, i VW Bora, i w Skodach. Jednak powinieneś wiedzieć, że zawsze jest coś za coś i darmowych obiadów nie ma. Poza trochę większym dymieniem, sprzęgło nie wytrzymuje już 150 k km a z 50 k km przy rozsądnej osobie. Mnie w Skodzie wytrzymało jedynie 20 k km. Ale ja mam ciężką nogę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cinmar
Patronauta
Patronauta
Posty: 1138
Rejestracja: ndz wrz 09, 2018 7:33 am
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 528 razy
Otrzymał podzięk.: 868 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: Cinmar » pt maja 28, 2021 5:25 pm

@
Awatar użytkownika
iron64
, jak będziesz chciał, to będę miał auto do tuningu za jakiś miesiąc - dwa (tak, moją czarną dziurę). :lol:

A tak serio, mega szacun. Kawał świetnej roboty!
Obrazek
Awatar użytkownika
Nikotynos
Patronauta
Patronauta
Posty: 2849
Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 7311 razy
Otrzymał podzięk.: 3793 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: Nikotynos » pt maja 28, 2021 5:11 pm

No no no, powiem Ci @
Awatar użytkownika
iron64
że całkiem nieźle wyszedł ten Twój tunning. :D :capu:
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » pn maja 24, 2021 7:48 pm

Sprzedałem wycięty katalizator, wydech mam z kwasówki i o rozsądnym rozmiarze teraz. Nie pracuje głośniej, ale jest niemal prosty, bez zygzaków. Biturbo odpadło, bo nie potrafię tego sensownie ogarnąć. W weekend dokonałem ostatnich poprawek w sofcie. Ograniczyłem trochę dawki paliwa przy małych obrotach, bo ciężko było nie palić kapcia przy starcie (ASR niestety w tym aucie brak). EGR został zaślepiony jakieś 8 lat temu. Zmieniłem jeszcze pompę CR na pompę z Alfy 156 24v, daje większe ciśnienie paliwa. Pompę kupiłem za 50 zł. ;)
Za kasę za katalizator zatankowałem dziada i pojechałem na hamownie. Na tą samą, na której już sobie kiedyś jaja robili, że każdy Fiat po 300 tysiącach traci połowę lub więcej mocy. Moje mody przyniosły 137 km i 312 Nm. Standardowo wg. specyfikacji powinno być 105 km i 200 Nm, ten egzemplarz miał 112 km i 265 Nm gdy rok temu byłem na hamowni. Także jakiś progres był. Ale cyferki to jedno, a drugie odczucia z jazdy.
Po zrobieniu wydechu i przystosowaniu auta do jazdy w zakresie 2-4 k RPM odczucia są jakby miał ze 180 km.

No i to było by na tyle. Więcej nie zmieniam, bo coś puści i się sknoci. Przed jazdą na torze zamierzam wymontować z auta co się da, aby wagę zmniejszyć. Zastanawiam się jeszcze czy demontować ABS, ale nie mam korektora siły hamowania na zamianę z pompą, więc raczej nic z tego. Oraz nad demontażem alternatora.
Tak czy siak, czekam na komentarze/pomysły/hejt(?).

Swoją drogą, uwielbiam grzebać w takich autach. Żadne tam CanBusy i inne pierdoły. Prostota, zwyczajna prostota. Dbajcie o starsze auta, to fajny materiał do podobnych zabaw, robisz coś i albo działa, albo nie. Przy nowszych konstrukcjach nie jest tak łatwo.
Obrazek
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3675
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3223 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Zabawy sąsiadów

Postautor: iron64 » pt maja 07, 2021 4:13 pm

Nie raczej nie. Cinsoft jest znany owszem i pewnie daliby radę, ale jak pisałem auto pójdzie na złom pewnie niedługo po wyprawie na tor. Z tego względu szkoda mi kasy w niego ładować. Tak po prostu i zwyczajnie.
Albo rozgryzę i zrobię sam, albo nie i już.
Obrazek
Awatar użytkownika
gabson
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: sob lut 13, 2021 8:59 pm
Lokalizacja: Holandia
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podzięk.: 14 razy
Płeć: Mężczyzna

Zabawy sąsiadów

Postautor: gabson » pt maja 07, 2021 2:44 pm

iron64 pisze:Rozgryzłem sprawę wychodzenia poza zakres i już nie mam trybu awaryjnego. Ta sprawa załatwiona.
Mam wrażenie, że sporo Nm doszło w zakresie 2 - 3 k RPM, ale nie wybieram się na hamownie ponownie.
Prędkość maksymalna też wzrosła, ale to efekt uboczny tylko.
Została mi sprawa biturbo. Jednak chyba odpuszczę, bo zbytnio przechwaliłem swoje umiejętności w programowaniu ECU. Chwilowo zgłupłem po prostu i nie bardzo wiem gdzie zrobić włam w program żeby sterował przełączaniem. Kilka ładnych godzin kombinowałem i zgłupiałem już od tego. Teraz wiem mniej na temat tego auta, niż przedtem.

A może zagadaj z firmą Cinsoft. Podobno zęby zjedli na tych autkach....

Wróć do „Speaker’s Corner - Możesz mówić co chcesz ale musisz wiedzieć czego chcesz”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 11 gości