Z cyklu - Trudne czasy - Ludzie sobie radzą

Postautor: **Nikotynos** » pn mar 30, 2020 5:11 pm

No dobrze, skoro tak dobrze znasz temat i masz w tym doświadczenie to posłucham Twojej złotej rady. Niech żyje marszczenie! :-D

Postautor: **Tomba** » pn mar 30, 2020 5:05 pm

Nikotynos pisze:@Tomba No i kur... w tym momencie nasza przyjaźń internetowa się kończy, gratuluję!.

No co Ty? Nie przesadzaj!!! Zresztą jak se zmarszczysz, to emocje Ci opadną (i nie tylko) i Ci przejdzie. :lol:

Postautor: **Nikotynos** » pn mar 30, 2020 4:54 pm

@

Tomba No i kur... w tym momencie nasza przyjaźń internetowa się kończy, gratuluję!. :lol:

P.S. Zaprzeczam stanowczo tym spekulacjom! :lol:

Postautor: **Tomba** » pn mar 30, 2020 4:42 pm

Tommy Black pisze:Tak, potwierdzam, znam prawdziwą twarz @
Nikotynosa. Wiem, nie ma się czym chwalić.

No i wszystko składa nam się teraz do kupy. Żona już pewno patrzeć nie może, inne pewno też, a chłop musi sobie jakoś radzić. :lol1:

Postautor: **Tommy Black** » pn mar 30, 2020 4:30 pm

Metall pisze:Ja już znam Twoją prawdziwą twarz i ukryte skłonności. Ba! znają je nawet istoty spoza tej planety.

Tak, potwierdzam, znam prawdziwą twarz @

Nikotynosa. Wiem, nie ma się czym chwalić.

Postautor: **Metall** » pn mar 30, 2020 4:27 pm

@

Nikotynos nie tłumacz się! Tylko winni się tłumaczą! I nie zwalaj (ekhm... to jest przypadkowe słowo) wszystkiego na Tombę, jakbyś sam był cnotliwą dziewuszką. Ja już znam Twoją prawdziwą twarz i ukryte skłonności. Ba! znają je nawet istoty spoza tej planety. :hihi:

Postautor: **Nikotynos** » pn mar 30, 2020 4:23 pm

@

Metall Chciałbym zaznaczyć, iż mój wstępny post miał postać wyłącznie rozchmurzono-humorystyczną i nie było w nim nic o marszczeniu.

To gagatek @

Tomba sprowadził mój piękny post do marszczenia i zniszczył jego całe ukryte piękno.

No jasne że można z żoną, ja zakładam rękawiczki, a ona myśli że to dotyk Dr House, natomiast ona zakłada, a ja czuję dotyk Dr Quin.

Postautor: **Metall** » pn mar 30, 2020 4:23 pm

W sumie onaniści to też ludzie i jakoś radzić sobie muszą... :wstydzi:

Ale słyszałem, że @

Nikotynos ma żonę... nie może więc "wykorzystać" jej ręki? Do czego ta żona w takim razie jest potrzebna w tych trudnych czasach?

Postautor: **Tomba** » pn mar 30, 2020 4:18 pm

@

Metall - tytuł topicu: "Trudne czasy - Ludzie sobie radzą" - czyli nasza dyskusja jak najbardziej w temacie. :lol1:

Postautor: **Metall** » pn mar 30, 2020 4:13 pm

Zaczynam się powoli gubić czy jestem jeszcze na Salonie Rozchmurzonych, czyli tam gdzie chmury są najsmaczniejsze, czy raczej na Salonie Rozochoconych Onanistów, czyli tam gdzie marszczenie jest najlepsze. :szok1:

Kto jest online