MA pisze:Myślę @timi, że najważniejszy jest jednak wskaźnik ekonomiczny. Jeżeli prawdą jest, że w tej samej cenie można było wykonać 10 lotów konwencjonalnym samolotem transportowym, to wolałbym takie rozwiązanie. Wysyłając 10 samolotów LOT-u wykorzystałbym uziemione polskie samoloty, a wydane pieniądze zostałyby wykorzystane na utrzymanie spółki i zatrudnionych przez nią pracowników.
Niestety to się nie może udać.
Po pierwsze LOT nie dysponuje żadnym egzemplarzem samolotu cargo.
Po drugie luk bagażowy pasażerskiego B 787-8 ma objętość 115 m3 i jest to objętość brutto.
Czyli gdy załadujemy go paletami, kontenerami lotniczymi etc. to faktyczna objętość ładunku będzie sporo mniejsza.
Po trzecie nikt, poza decydentami nie zna ceny. Jednak eksperci oceniają ją na dwukrotność, max trzykrotność wydatku na czarter Boeinga.
W tym momencie rachunek ekonomiczny staje się bezwzględny.
Kilkunastokrotność w stosunku do dwu-trzykrotność nijak nie może się opłacać.
Madzia pisze:Myślę, że @
Tenmen to tak trochę sarkastycznie powiedział, więc nie ma co się z tego powodu łapać za głowę.
Każdy ma prawo myśleć.
Myślę też, że nie ma sensu aż tak podniecać się tym pięknym gestem naszego wspaniałego rządu i robić z tego sensacji, ponieważ Jurek Owsiak i Dominika Kulczyk ściągnęli do Polski więcej takiego sprzętu, niż nasz wielki rząd.
Ponownie przekazujesz informacje z pogranicza legend z Krainy Fryzjerek i pobożnych życzeń.
Przypomnę, że Boeing 787-8 ma objętość luku bagażowego 115 m3 brutto.
A teraz zacytuję info za poważnym portalem branżowym.
Przewoźnikiem odpowiedzialnym za całą operację jest LOT Cargo, wykorzystujący samoloty Boeing 787 Dreamliner. Transport został opłacony przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów i jest realizowany w ramach akcji humanitarnej.Rozumiem, że pani Dominika ściągnęła do PL już ponad dziesięć takich samolotów żeby dorównać tylko jednej Miriji.
A w drodze jest jeszcze kilkadziesiąt, żeby dorównać do innych transportów organizowanych przez "nasz wielki rząd".