Nikotynos pisze:Dzisiaj są tylko typowe święta: Święto Niepodległości Belgii i Dzień Wolności Guam.
O, Guam, wyspa która nikogo nie obchodzi, ale super!
Guam – wyspa i jednocześnie terytorium zależne USA. Posiada własną stolicę, gubernatora, domenę internetową, kod telefoniczny oraz język urzędowy (czamorro). Ma za to jedną, bardzo poważną wadę – nikogo nie obchodzi gdzie się znajduje.
Prawdopodobnie pierwszą osobą która dotarła na Guam był Ferdynand Magellan. Nie potrafił wprawdzie później wskazać jej położenia, ale przynajmniej dowiódł jej istnienia. Nazwał ją Wyspą Złodziei, co wyjaśnia czemu nikogo to nie obchodzi – Guamczycy ukradli obchodzenie.
Ponieważ Magellan płynął pod banderą hiszpańską, Guam uznano za Hiszpański. Jednak ponieważ nie obchodziło ich posiadanie takie kraju, Hiszpania próbowała się Guamu pozbyć. Okazja zdarzyła się 21 lipca 1944 – Amerykanie szukali nazwy dla bitwy na otwartym morzu[1], więc Hiszpania zaoferowała się, że bitwa była pod Guamem i oddała go USA. Od tamtej pory to na barki amerykańskich naukowców spadł obowiązek zaczęcia obchodzenia się Guamem.
Ale oprócz ziemniaka mamy zdjęcie dwóch uroczych Guamek...
...i hasło:
Wolność dla Guamek...znaczy całego Guamu!