robertanisz pisze:gemela na Łazarzu,to miejsce występuje w książce chodzi jakiś targ,bazar
Robert, ty szczunie uważaj co piszesz.
Ja jestem rodzony szczun z Łazarza!
A gymela w książce to Łazarek - Rynek Łazarski, a raczej jego część, gdzie kiedyś można było kupić wszystko. I nowy dowód osobisty i giwerka się znalazła. Teraz został tylko pan Zdzisiu z pornosami
A gymela to śmietnik, sztynder to trzepak (o czym dowiedziałem się jako nastolatek, gdy wprowadził się kolega spoza Poznania i zaprosił nas na trzepak, co zostało obśmiane domyślnym rechotem. Został biedak przezwany "trzepakiem" i ciągnęło się to za biedakiem przez kupę lat )
edit:
Łazarski w latach 80