Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki

Tematy luźne, swobodne, nie do końca poważne
Awatar użytkownika
julka1973
Waperka
Waperka
Posty: 1094
Rejestracja: 25 lis 2015, 18:25:00
Punkty reputacji: 143
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Podziękował: 414 razy
Otrzymał podzięk.: 350 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: julka1973 » 15 sty 2016, 00:27:50

Przepraszam, nie doczytałam, bo z telefonu piszę.
Ja mam też alergię na koty. :(
Alergolog radziła oddać młodszego, bo mi już pod astmę podchodzi.
Nie mam sumienia oddać. ..
2 razy dziennie długo działające wziewy, bo się duszę, krople do oczu, częstsze odkurzanie, bo 2 futra i jakoś żyję. ..

O, taki łysy to chyba nie uczula. :)

Amsi, połącz proszę moje posty, bo na telefonie nie umiem edytować. :)

Bardzo proszę :)
Amsi
Obrazek
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1866
Rejestracja: 09 cze 2015, 22:30:12
Punkty reputacji: 230
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 534 razy
Otrzymał podzięk.: 490 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: amsaw » 15 sty 2016, 00:17:03

Zawsze możesz sobie sprawić takiego :mrgreen:

Obrazek
Awatar użytkownika
gosiaby
Waperka
Waperka
Posty: 214
Rejestracja: 07 lip 2015, 15:10:12
Punkty reputacji: 37
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 130 razy
Otrzymał podzięk.: 113 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: gosiaby » 15 sty 2016, 00:11:35

Pisałam, alergię mam. Kicham, prycham, oczy chcę sobie wydrapać, plus swędząca wysypka na szyi :( Można łykać na to prochy, ale tak przez wiele lat, to mi się nie uśmiecha.
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1866
Rejestracja: 09 cze 2015, 22:30:12
Punkty reputacji: 230
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 534 razy
Otrzymał podzięk.: 490 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: amsaw » 15 sty 2016, 00:09:07

julka1973 pisze:Gosiu, dlaczego nie możesz mieć kota lub koty?

gosiaby pisze:...mam nabytą alergię :( ...
Awatar użytkownika
julka1973
Waperka
Waperka
Posty: 1094
Rejestracja: 25 lis 2015, 18:25:00
Punkty reputacji: 143
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Podziękował: 414 razy
Otrzymał podzięk.: 350 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: julka1973 » 15 sty 2016, 00:02:49

Gosiu, dlaczego nie możesz mieć kota lub koty?
Obrazek
Awatar użytkownika
gosiaby
Waperka
Waperka
Posty: 214
Rejestracja: 07 lip 2015, 15:10:12
Punkty reputacji: 37
Lokalizacja: Kaszuby
Podziękował: 130 razy
Otrzymał podzięk.: 113 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: gosiaby » 15 sty 2016, 00:00:11

Już się cieszyłam, że wątek przeterminowany, bo uwielbiam i kocham koty, ale mam nabytą alergię :(
W domu moich rodziców był przypadkowy kot przybłęda (a właściwie kotka), najwspanialsza kicia na świecie, najmądrzejsza i w ogóle.
Trag mnie szlafia, jak widzę Wasze zdjęcia kotowe, no bo nie mogę go mieć, buuuuuuu Obrazek
Irek
Płeć: nieokreślona

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: Irek » 14 sty 2016, 23:44:37

Wiem, że o choinkach, ale jak zobaczyłem kotkę Basi zadomowioną w drzewku, to już przestałem choinki widzieć :D
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1866
Rejestracja: 09 cze 2015, 22:30:12
Punkty reputacji: 230
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 534 razy
Otrzymał podzięk.: 490 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: amsaw » 14 sty 2016, 23:36:18

Iruś, ale to wątek o choinkach :mrgreen:
No, już nie :lol:

A jak już zeszliśmy z choinki na koty, to ja też kociarz jestem.
Zawsze jakaś znajda w domu jest :)
Teraz też. Razem ze znajdą psem.
I muszę przyznać, że z nim najłatwiej się w domu dogadać :lol:
Irek
Płeć: nieokreślona

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: Irek » 14 sty 2016, 23:21:29

Pewnie zasłużę na "złotą łopatę" za odkopywanie starych tematów, ale po pierwsze nadrabiam zaległości, a po wtóre również mam kota na punkcie kota :mrgreen:
julka1973 pisze:Jest jeszcze Tunia, staruszka 14 letnia.
Cztery lata temu odeszła na wieczne łowy moja kotka, która miała około 18 lat. To również była znajda.
Jej syn 3 maja 2016 skończy 20 lat. W przerwie między drzemkami czasem jeszcze bryknąć potrafi :D
Awatar użytkownika
matatiti
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 944
Rejestracja: 10 cze 2015, 15:31:51
Punkty reputacji: 0
Lokalizacja: Ząbki
Podziękował: 271 razy
Otrzymał podzięk.: 185 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki.

Postautor: matatiti » 17 gru 2015, 23:38:29

basika pisze:
julka1973 pisze:
basika pisze:
Tunia jest słodka :hug: A co do największej gaduły, to chyba muszą się spotkać z Marcysią. Ależ by się nagadały :)
Julka my choinkę przywiązujemy do czego się da, nie ma wyjścia, jeśli nasze kotki mają mieć zabawę. :D


Koniecznie musimy je poznać. :smile: Zwłaszcza, że mamy do siebie ok.50 km. :D

Wprawdzie to nie choinka, ale też drzewo i można na święta przystroić. No i Tunia na drzewku. :-P


Julka i tego drzewa nie trzeba nigdzie przywiązywać :D
A to ciekawe , rzeczywiście mieszkamy blisko. Jeśli znajdziemy chętnych to też możemy zrobić waperskie spotkanie :)


Baśki, to doskonała okazja ku temu, aby wybrać się na styczniowe WSW :) Byłoby super jakby Wam się udało zoraganizować :)
:budda:

Wróć do „OFF Topic”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości