Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Specjalna salonowa sofa dla firmy Fruits Flavor
Awatar użytkownika
Fruits_flavor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: pn maja 25, 2020 9:26 am
Lokalizacja: Orsk
Podziękował: 151 razy
Otrzymał podzięk.: 106 razy
Płeć: nieokreślona

Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Postautor: Fruits_flavor » pt cze 05, 2020 9:41 pm

@vapelab fakt, ona nie lubi mono, dlatego też "Soczysta, orzeźwiająca żurawina, a może nie tylko ?" if u know what i mean ;) .
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Postautor: Wampir z Pniew » pt cze 05, 2020 9:25 pm

Jako powszechnie znany krytyk kulinarny, niczym Louis de Funes w "Skrzydełku czy nóżce", również dodam kilka słów od siebie...

(W tym miejscu apeluję do @
Awatar użytkownika
Tommy Black
o dodanie emotikonu smażonej nogi kurczaka, wszak niedługo już wszyscy będziemy
kucharzami i cukiernikami a Salon Rozchmurzonych zamieni się w Salon Rozpieczonych). :pieczen:

Zatem jako znany krytyk (i to cały czas warto powtarzać i podkreślać) również wziąłem się do konsumpcji wypieków
otrzymanych drogą darowizny od Obywatela @
Awatar użytkownika
Fruits_flavor
. Jest tylko jeden którego nie przetestowałem (arbuz-
truskawka), gdyż nie jestem w stanie przyjmować za dużo owoców w jednej dawce i muszę to robić z odstępami
podczas przerw od tytków. Już na wstępie muszę przyznać, że nie wierzyłem, że TW Marek w ogóle wykona zadanie
i rzuci się na produkcję wypełniaczy do przestrzeni kulistych ale jednak popełnił ten grzech, więc pozostaje mi już
go tylko rozgrzeszyć i przypomnieć o obowiązku płacenia cotygodniowego haraczu w wysokości jednego miliona boliwarów
wenezuelskich.

No nic, czas odwalić mój obowiązek i udać się na spoczynek (ale jeszcze nie wieczny).

MARAKUJA
Jak słusznie zauważył mój przedmówca @
Awatar użytkownika
Raz2trzy
, każdy słyszał o tym owocu ale większość nie wie jak on nawet wygląda.
Od kiedy korzystam z EIN mój zasób poznania różnych dziwnych owoców wzrósł ale nie przyniosło mi to do tej pory sławy
i w sumie też nawet nie wiem jak wygląda marakuja, więc chyba czas sprawdzić. :lol:
Muszę przyznać, że jest to jedna z lepszych marakui jakie do tej pory kopciłem a w dawnych czasach dość sporo różnych
udało mi się przewalić. W smaku porównałbym to do mirabelki, takiej słodkiej co zawsze rośnie wszędzie tam,
gdzie nie chcemy żeby rosła. Podoba mi się również słodycz, która nie pochodzi od tego o czym mówić nie wolno
a zalany jest tym nasz krajowy rynek premixów. Moim zdaniem z tych wszystkich, prócz tego, którego nie testowałem,
był to najlepszy smak.

ORZEŹWIAJĄCA ŻURAWINA
Jak powszechnie wiadomo, żurawina jest pomocna przy zapaleniu pęcherza ale również może być wykorzystywana do
innych niecnych celów jak na przykład chmurzenia.
Nie wiem czy wiecie ale pierwszym aromatem jaki kiedykolwiek sam wymieszałem (a było to w czasach, gdy
ludzie rzucali kamieniami w dinozaury) była właśnie żurawina i w sumie pozwolę się nazwać samozwańczym
specem od tego owocu, gdyż testowałem ich na pęczki.
Faktycznie, nie wiem skąd ma pochodzić jej orzeźwienie ale za to jest to bardzo lekki i przyjemny liquid,
ma nieco skórkowy posmak jaki znamy z arbuza niemniej jest słodki i pełny w smaku.
Nawet i dobrze, że nie zostało to zamordowane płynem do chłodnic, gdyż by się mogło to całkiem rozjechać.
Wg mnie, obok marakui, jest to na prawdę bardzo udana mieszanka, bo choć wydaje się, że jest to monosmak,
to monosmakowce takie nie są i jest tam coś więcej, byle nie tajemniczy dodatek szefa. :brawo:

Jeszcze moja mała dygresja na przyszłość i ciekawostka. Żurawina lubi towarzystwo, gdyż jest to
przyjazny owoc. Jeśli chciałbyś nadać jej nieco ciężaru i podbić wytrawność to polecam dodać
lukrecję a jeśli dodać odrobiny "słonecznych" posmaków, to polecam melon. A w sumie nawet
obie te rzeczy można ze sobą połączyć i dolać do żurawiny.

RÓŻOWA LEMONIADA
Chyba najmniej zapamiętałem ten smak, bo był dość standardowy. Klasyczny nie inwazyjny, można
zalewać śmiało a jak już wyzerujemy butelczynę to nie będziemy pamiętać, że taki mieliśmy. :lol:
Na początku myślałem, że jest to po prostu miks limonki z maliną, bo zazwyczaj różowe lemoniady
były czymś takim a tu jednak mamy tak jakby arbuzowo-malinową gumę balonową.
Podsumowując - fajny, tradycyjny, gdybym miał go wziąć ze sobą na wakacje to bym wziął i nie stękał
później, że się męczę i za karę go brałem.

CYTRUSOWA COLA
Nienawidzę Coli w liquidach. O ile zawsze wydaje się fajna na początku, to po pewnym czasie przestaje
ją trawić. Najlepszą Colę zawsze produkowała Liqua i była najbliżej oryginału. Tutaj przyznam szczerze,
że cytrusowa cola jest tym za co się podaje i w pełni zgadzam się z wcześniejszą recenzją kolegi "ain cwaj draj" -
jest wapowalna, nie zepsułaby mi wieczoru. Po prostu sobie żyje wśród nas i nie wadzi nam.

I to chyba na tyle na razie z mojej strony, padam a literki kleją mi się już w niezrozumiały ciąg, który
powoli zamienia się w bełkot.
Z uszanowaniem,
wampir z Pniew
:vampire:


I ciach, to mi się podoba, wstawię sobie żeby popatrzeć i ku przestrodze, jeśli moje boliwary przestaną wpływać
na moje konto:
:gilotyna:
Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Postautor: Raz2trzy » pt cze 05, 2020 12:30 pm

Fruits Flavor - Cytrynowa Cola
Delikatny smak lizaków bądź cukierków o smaku koli.
Nie zasłodzony, dobrze odzworowany ( względem wspominanych łakoci - w prawdzie jest to 1-1 ten smak). Cytryny nie potrafię się doszukać, może to ta lekka kwaskowatość ale to raczej idzie w parze z tym smakiem cukierków. Jest okej, nie porwał mnie bo nie jestem fanem takich klimatów, ale można to wapować. Generalnie to nic więcej powiedzieć nie potrafię.
Awatar użytkownika
Fruits_flavor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: pn maja 25, 2020 9:26 am
Lokalizacja: Orsk
Podziękował: 151 razy
Otrzymał podzięk.: 106 razy
Płeć: nieokreślona

Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Postautor: Fruits_flavor » czw cze 04, 2020 10:27 pm

Recenzja poprostu WOW !
Nie mogę się doczekać reszty !

Co ciekawe, wszyscy szczęściarze z konkursu wybrali żurawinkę. :jupi:

:yes:
Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

Fruits Flavor - recenzje, opinie produktów

Postautor: Raz2trzy » czw cze 04, 2020 10:12 pm

Witam Was serdecznie! :)
Dzięki wygranej w Salonowym konkursie, mam niewątpliwie wspaniałą możliwość wypróbowania całej serii premixów marki Fruits Flavor. Jeszcze raz za to dziękuję i w tym temacie postaram się popełnić recenzję z należytą starannością, lecz przede wszystkim uczciwą względem użytkowników Salonu.

O tyle dobrze się składa, że jestem osobnikiem nie stroniącym od premixów, a zarazem od mieszania własnych mikstur, więc możemy założyć, że jestem w stanie obiektywnie wyrazić się o jakości serii Fruit Flavors względem tego, co oferuje nam rynek.

Smaków mamy 5.
Marakuja | Żurawina | Cytrynowa Cola | Różowa Lemoniada | Arbuz-Truskawka

Całą serię zmieszałem na finalny roztwór 60ml 3mg każdego smaku, tak jak zaleca @
Awatar użytkownika
Fruits_flavor
. Myślę, że po tym stanowczo przydługawym i na pewno nudzącym wstępie najwyższa pora przejść do recenzji. Na pierwszy ogień poszła Żurawina. Dodam jeszcze, że są to moje "pierwsze strzały" z tymi premixami. Na pewno po jakimś czasie do każdego smaku dodam jakąś "adnotajce" po czasie i większym obyciu. No ale koniec tej paplaniny...a więc - Panie i Panowie...

Fruits Flavor - Orzeźwiająca Żurawina
Pierwsze co zrobiłem po odkręceniu butelczyny, to oczywiście powąchałem zawartość. No i tutaj okazało się, że jest bardzo obiecująco. Aromatyczna, słodko-cierpka woń dosyć autentycznej żurawiny. Nie jest to do końca naturalny zapach, ale bardzo zbliżony. Co najważniejsze - nie wali chemią i sztucznością po nozdrzach. Więc finalnie - zapach zachęcił mnie do spróbowania.
Mycie parownika, świeży setup i testujemy. Co ciekawe i ważne, testowane w ulubionym systemie Salonowiczów czyli Shake&Vape.
Po jednym zbiorniku na Blotto i dwóch na Vapefly Core RTA (swoją drogą to pierwsze co w niego wlałem bo jest to świeżynka w mojej kolekcji, ale o tym może kiedy i gdzie indziej) mogę śmiało stwierdzić jedno...To jest dobre.
I teraz tak. Smak to lekko stłumiona forma tego, co odczuwamy w zapachu. Aromat jest dobrze wyczuwalny, dobrej jakości, dobrze ułożony, czujemy żurawinę, dobrą żurawinę. Płyn nie jest skalany przeklętym słodzikiem. Tytułowa sugestia względem jakiejś coolady/chłodzika jest dla mnie zagadką, bo o ile w Blotto może i była taka chłodna nuta, to na Core RTA na dwóch grzałkach nie wyczuwam nic a nic. Czyli umówmy się - jest to premix o smaku żurawiny. I dostajemy naprawdę porządną, smaczną żurawinę. Jest to uczciwe. Dobrze się to wapuje. Może i brakuje jakiejś nutki wariacji, ale umawialiśmy się, prawda? Jest to premix o smaku dobrej żurawiny. Szacun. Po takim solidnym wstępie czas na kolejny smak z serii.

Fruit Flavors - Marakuja

Na wstępie powiem tak. Nigdy nie jadłem Marakuji. W prawdzie to nawet niekoniecznie orientuję się, jak wygląda. W zasadzie to mogę śmiało stwierdzić że nie wiem, nie znam się, nie umiem. Ale chętnie się wypowiem.
Oczywiście czynność pierwsza - powąchać. No i tutaj zaczynają się bardzo ciekawe rzeczy. Tropikalny, mocno słodko-kwaśno-cierpki zapach jakiegoś owoca. Co wyjątkowo intrygujące dla mnie to fakt, że za każdym powonieniem jakaś nuta mocniej się wybija, raz bardziej cierpki zapach egzotycznego owocu, raz totalnie słodki, raz kwaśnawy. Bardzo mnie to zachęca, w zasadzie to co jakiś czas podchodzę do butelki tylko żeby powąchać, tak mnie to intryguje. Mam tak z paroma aromatami, a nawet premixami, więc nie jest to dla mnie jakieś nowe doświadczenie, ale co tu dużo mówić - podoba mi się ten zapach. Ochoczo zalewam.
W smaku znowu jest tak samo jak z żurawiną. Znowu dostaje płyn zrobiony na godnym aromacie, smaczny, żaden słodzik nie ingeruje mi w smak mikstury. Porządny jednosmakowiec, wyraźny, czuć że smak jest złożony dobrze, bardzo stabilny płyn zdany do codziennej waperki.
Niestety z niuansami tutaj ciężko, raczej jest prosto, te zapachowe dziwy jakoś mi tu uciekają. Warto nadmienić że z tytułową Marakują działam również teorią Shake&Vape, jestem ciekaw co będzie z tymi premixami za 2,3 tygodnie.. W końcu do 40ml dolałem 20ml bazy z nikotyną.

Wróć do „Fruits Flavor w Salonie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość