Najlepiej to nie palić. Wtedy nie będzie czego rzucać.
A na serio. Kolega po prostu zadał pytanie, bo jednak Salon jest dość spory i ściąga sporą grupę ludzi, którzy niejedno zapewne widzieli.
Jeśli chodzi o metodę rzucania palenia. Ja nadal palę hybrydowo, co mam sobie za złe, ale staram się ograniczać maksymalnie. Natomiast nie mogę jasno stwierdzić, że nie jest to szkodliwe. O ile baza może być czysta, to aromaty już niestety nie i jednak zawierają różnego rodzaju substancje, które jakby nie patrzeć, znajdować się w naszych płucach nie powinny.
Nie widzę tutaj powodu do sporów. Kolego @ Tenmen. Teoretycy czy nie, każdy może mieć trochę racji, a w poszukiwaniach przyczyn, najczęściej bierzemy pod uwagę nasz styl i tryb życia. Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało. Ale... To tylko teoria.
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
-
- Patronauta
- Posty: 2389
- Rejestracja: wt paź 18, 2016 10:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4559 razy
- Otrzymał podzięk.: 2736 razy
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Pamoko pisze:Tenmen pisze:Tak myślę że jak się nie wie dlaczego i skąd, to zawsze można zwalić na EIN, bezpiecznie.
A może nie "zwalić", tylko dokładnie szukać przyczyny. Chyba wszyscy jesteśmy świadomi, że EIN nie jest idealną metodą rzucania analogów.
A znasz jakąś lepszą? Czytając te wypowiedzi na temat EIN stwierdzam, że najwięcej mają do powiedzenia na ich temat ludzie, którzy się na tym nie znają, tacy bardziej teoretycy.
-
- Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz lip 12, 2015 8:35 pm
- Lokalizacja: Grądy
- Podziękował: 96 razy
- Otrzymał podzięk.: 121 razy
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Tenmen pisze:Tak myślę że jak się nie wie dlaczego i skąd, to zawsze można zwalić na EIN, bezpiecznie.
A może nie "zwalić", tylko dokładnie szukać przyczyny. Chyba wszyscy jesteśmy świadomi, że EIN nie jest idealną metodą rzucania analogów.
Mój rodzinny blog (dla lubiących stare fotografie i wyblakłe liściki): http://dziadkaheniapisanie.blogspot.com/
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Re: Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Ja miałem ostatnio taki problem (surowiczne odkształcenmie kolorówki). Podobnie jak Ty widziałem odkształconą linię ale to minęło (bąbelek się wsiąkł). Z tego co się orientowałem to może mieć podłoże cukrzycowe.
-
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
iron64 pisze:A jakie masz ciśnienie?
Edit: Nie miałem czegoś takiego, pytam o ciśnienie, bo wbrew pozorom przekłada się to mocno na wzrok jako taki również.
Jeżeli chodzi o ciśnienie krwi, to wręcz "książkowe", zawsze w granicy 120/80.
Raz2trzy pisze:Mówisz stosunkowo nowa choroba, może ma to powiązanie z częstym patrzeniem na wszelkie monitory i ekrany? Wiadomo to gdybanie, ale wydaje mi się już bardziej logiczne niż doszukiwanie się przyczyny w EIN.
Nie, to nie ma nic wspólnego z monitorami, ekranami i temu podobnym urządzeniom.
Tenmen pisze:Tak myślę że jak się nie wie dlaczego i skąd, to zawsze można zwalić na EIN, bezpiecznie.
Nie, nie, absolutnie nie zwalam tego na EIN. Pytałem tylko, czy ktoś z Was, bądź Waszych znajomych to miał, ma, lub cokolwiek słyszał, i w razie czego, jak sobie z tym radzicie?
Napisałem przecież:
bo71rys pisze:Uspokoiłem go, że żadnych "wynalazków" nie wapuję, tylko własnoręcznie mieszane liquidy.
Wtedy i on się uspokoił.
Ja osobiście również nie doszukuję się tutaj wpływu EIN, bardziej chodziło mi o porady, sugestie, doświadczenia...
EDIT:
Właśnie wróciłem z planowanej, kontrolnej wizyty w szpitalu (tak się terminowo to zbiegło - nawrót choroby i wizyta ). Lekarz jest bardzo zaskoczony powrotem choroby.
Jeżeli w przeciągu 2, 3 tygodni nic się nie zmieni, to prawdopodobnie czeka mnie zastrzyk. W oko.
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
A jakie masz ciśnienie?
Edit: Nie miałem czegoś takiego, pytam o ciśnienie, bo wbrew pozorom przekłada się to mocno na wzrok jako taki również.
Edit: Nie miałem czegoś takiego, pytam o ciśnienie, bo wbrew pozorom przekłada się to mocno na wzrok jako taki również.
-
- Użytkownik
- Posty: 517
- Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podzięk.: 439 razy
- Płeć:
Re: Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Mówisz stosunkowo nowa choroba, może ma to powiązanie z częstym patrzeniem na wszelkie monitory i ekrany? Wiadomo to gdybanie, ale wydaje mi się już bardziej logiczne niż doszukiwanie się przyczyny w EIN.
-
- Patronauta
- Posty: 2389
- Rejestracja: wt paź 18, 2016 10:45 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 4559 razy
- Otrzymał podzięk.: 2736 razy
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Tak myślę że jak się nie wie dlaczego i skąd, to zawsze można zwalić na EIN, bezpiecznie.
-
- Płeć:
Centralna surowicza retinopatia (CSR)
Chciałbym się Was zapytać o tą chorobę: opis choroby tutaj.
Czy ktoś z Was, bądź z Waszego otoczenia, został tym "cholerstwem" dotknięty?
Pytam wśród waperów, bo już sam nie wiem, co o tym sądzić?
Ta choroba dopadła mnie w wieku 48 lat (a więc zmieściłem się w "widełkach" ). Stresu zbyt dużego nie mam, steroidów nie zażywam, z alkoholem nie "przeginam", w ciąży nie byłem.
Ot tak, pewnego wieczoru pod koniec stycznia 2019 roku zacząłem widzieć (a właściwie-nie widzieć) gorzej na prawe oko. Ciemno żółta plamka, centralnie na środku pola widzenia, dodatkowo zniekształcone linie pionowe. Poziome były ok, natomiast pionowe linie widziałem tak, jak na grafice poniżej.
Po kilkukrotnych wizytach w szpitalach, poradniach, prywatnych okulistach, łącznie z ostrym dyżurem okulistycznym, dowiedziałem się tylko tyle, że jest to stosunkowo nowa choroba, nikt nie ma pewności co do tego, jakie są przyczyny jej powstawania, a także nieznane są metody leczenia.
To taki bąbel na tyle oka, wypełniony płynem --- tzw. przeciek.
Kazano mi czekać bo, jak stwierdzili: - samo przejdzie.
Czekałem, bo faktycznie sam wyczytałem, że żadne lasery, zabiegi i inne metody leczenia, łącznie z zastrzykami w oko, nie dają pewności na wyleczenie. Ba, czasem nawet po laserze powstają blizny, które mogą na trwałe uszkodzić widzenie.
Po około 3 miesiącach, woda z bąbla zeszła całkowicie, ale bąbel pozostał i nadal zniekształcał linie pionowe. Jak ogólnie wiadomo, organizm ludzki jest bardzo inteligentny, i zdrowe (bliźniacze) organy wspomagają te uszkodzone, bądź całkowicie przejmują ich czynności. Tak więc zdrowe (lewe) oko pracowało na 120%, przez co korygowało wadę prawego i było nawet znośnie, po prostu się do tego przyzwyczaiłem i można było normalnie funkcjonować.
Niestety, w ubiegły czwartek, po około 19 miesiącach, choroba powróciła.
Ponownie żółta plama na środku, z tym, że teraz jest jakby większa i nic nie widzę (nawet jak przymrużę mocno chore oko).
Pewnie znowu za jakiś czas przejdzie.
Jeden z lekarzy, a uwierzcie mi, kilku ich było, zasugerował, że to może wapowanie powoduje taki efekt???
W sumie, powiedział, że nie do końca wiadomo jak organizm reaguje na wprowadzanie do naszego organizmu oparów z elektronicznego papierosa.
Uspokoiłem go, że żadnych "wynalazków" nie wapuję, tylko własnoręcznie mieszane liquidy.
Wtedy i on się uspokoił.
Czy zatem ktoś, coś z Was o tej przypadłości słyszał, miał, wie...?
Będę wdzięczny, za każdą poradę.
Pochmurnie pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości