Wrzutki...

[Tommy Black]

Nareszcie, nareszcie ten wyczekiwany poniedziałek. W Salonie poniedziałki to dni konstruktywne. Wieczorem napiszę co to znaczy, bo na słowniku mam coś postawione. A teraz ciekawa dyskusja która czasem może Wam coś przypominać...

[Agawa]

@

Nikotynos
Aż mi się kawał przypomniał jak to Jasio dostał lanie od ojca , siedzi w kącie i popłakuje.
- Tak cię bolało? pyta brat.
- Nie tylko w tylnej kieszeni miałem paczke fajek i tato mi wszystkie połamał!

[Nikotynos]

@bo71rys Mnie ojciec (wciąż mega lokomotywa analogowa) tak za młodu nastraszył żeby nie kopcić (że mnie zaj.. itp. jak mnie złapie z analogiem) że do dzisiaj nie wie że kiedykolwiek coś miałem wspólnego z analogiami, a teraz z EIN. Zastraszył, a ja i tak głupi młodziak skosztował jednego, a potem doszedł do 30 dziennie. A szkoda, bo jakby nie był takim "groźnym tatą" to bym mu pomógł z tego wyjść, tak jak z problemami komputerowymi. Zastraszanie, zła metoda wychowawcza.

[bo71rys]

Czy ktoś z Was zna kogoś, kto tak właśnie rzucał palenie?

[Nikotynos]

Zbliża się poniedziałek, zostało kilka godzin normalnego życia, a ja już dostaję jaskry analnej, gdyż "nie widzę" możliwości przytoczenia swojej d*py do pracy. A w perspektywie grozi mi jeszcze powtórne zostanie noworodkiem.

[Tenmen]

Ciężka jest dola pijaka.Lepiej pić w domu.

[Tenmen]

Takie tam.

[Tenmen]

Chemia to przyszłość.

[Tommy Black]

Babiego lata wiatr nici splata
W białe warkocze polskiej jesieni,
Żółty słonecznik ze słońcem się brata
I z nim się pragnie miejscem zamienić.

Ależ ja bzdury wypisuję z samego rana...

[Frankosio]

Odleciała, a raczej odjechała.