Jak być panem swojego smart urządzenia?

[Donayo]

Bawiłem się w custom romy na starszych urządzeniach, kiedy Android lubił w końcu konkretnie zamulić. Na szczęście teraz już nie mam takiej potrzeby. Po chwilowej przygodzie z iOS, dałem ostatnią szansę Andkowi i to była bardzo dobra decyzja. 2 lata z moim Mi Mix 2S i dalej śmiga bez większych problemów, chociaż planuję go zmienić w najbliższej przyszłości ze względu na to, że jednak mam w sobie coś z gadżeciarza i lubię nowości.

[Haze]

... nie zawsze jest to łatwe ani szybkie.

I to jest kluczowe - przeciętny Kowalski, który pierwszy raz usłyszał słowo "root" może polec już na etapie szukania odpowiedniego ROMu, że nie wspomnę potem o rootowaniu, zwłaszcza niektórych producentów. Warto też dodać, że te alternatywne systemy często nie są idealne, mi np. po wgraniu alternatywy PIĘKNIE wszystko śmigało z jednym małym wyjątkiem: przestał działać tylny aparat Inny rom też pięknie śmigał ale dawał "invalid imei" co ubija między innymi transmisję danych. Itd. itp. A kiedy klasycznie ucegliłem telefon i tylko jakimś cudem po kilku godzinach i kilku setkach nowych siwych włosów przywróciłem go do życia dałem sobie spokój. Tak że idea jest słuszna ale raczej dla lekkich maniaków sprzętowych.

Dlatego nie napisałem tutoriala jak rootować i odblokowywać bootloader...

He he, zabrzmiało jakby istniał uniwersalny sposób.

[DooshPastesh]

Dlatego nie napisałem tutoriala jak rootować i odblokowywać bootloader, tylko napisałem jakie są możliwości. Zachęcam do poznawania przez odkrywanie, nie podaję prostej instrukcji. Sama treść i nazewnictwo powinny już odsiać chętnych od leniwych.

[PrzemekM]

@

DooshPastesh Ja się też z Tobą prawie całkowicie zgadzam. Uważam tylko, że jeżeli ktoś wie co robi to także wie, że to się za zrobić i, że jest taka możliwość.
I ostrzegam, że można sobie zrobić takim działaniem krzywdę.
Ja jestem z tych, którzy pierwsze pisane programy umieszczali na ścieżkach drukowanych w komputerach, bo miały tak mało pamięci. A za rootowanie telefonu bym się bał zabrać. Poza tym JA nie widzę takiej potrzeby.
Ale dzięki za temat.

[DooshPastesh]

@

PrzemekM, Zgadzam się z tobą niemal zupełnie. Wszelkie modyfikacje, nie tylko telefonów, ale i systemów operacyjnych, samochodów, urządzeń RTV i AGD powinno się robić świadomie i z odpowiednią wiedzą. Ja nikogo nie namawiam. Otwieram jedynie okno przez które można zajrzeć do świata możliwości. Wszelkie modyfikacje telefonów potrafią czynić cuda, ale nie zawsze jest to łatwe ani szybkie. Jedynie pokazuję, że jest taka możliwość.

[PrzemekM]

Przepraszam, ale pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Posiadacze iPhonów nie powinni szukać informacji o jailbreak. Żadnego telefonu nie powinno się rootować. Przynajmniej jeżeli w 100% się nie wie co się robi i co się dzieje pod spodem. I po co się to robi.
To też obejście zabezpieczeń. A w telefonach trzymamy hasła, zdjęcia kochanek itd.
To moja opinia i się z nią zgadzam.
@

DooshPastesh zdrowie.

[kamikazze2]

Fajnie napisane. Od lat wybieram telefony które mają wsparcie deweloperów. Nie wyobrażam sobie korzystania z telefonu z softem producenta, bez dostępu do systemowych plików. Telefon ma mi służyć długi czas i ma być 'wygodny' w użytkowaniu. Ma posiadać funkcje które chce a nie które narzuca mi producent i nie pozwala na modyfikację. Aktualnie od 2 lat siedzę na pocophone z softem Pixel experience, zmodyfikowanym firmware kamery + moduły magisk, blokada reklam, YouTube vanced i wiele innych. Telefon pewnie będzie mi jeszcze długo służył i nie zwolni, tego jestem pewny.
Dodam kopalnię wiedzy https://www.xda-developers.com/

[DooshPastesh]

Każdy z nas, kto zapłacił pieniądze za telefon jest święcie przekonany, że jest jego stuprocentowym właścicielem. Niestety muszę państwa rozczarować, jest to prawda połowiczna. Przybliżę dziś kwestię „wolności” jaką dają nam producenci sprzętu mobilnego.

Kupując smartfona kierujemy się różnymi kryteriami. Aparatem, pamięcią, funkcjami czy upodobaniami. Ja przy wyborze sprzętu na pierwszym miejscu stawiam jeden warunek, telefon musi mieć możliwość „uwolnienia”. Reszta cech jest drugorzędna. Każdy producent sprzedaje produkt dla mas, taki by jak najbardziej zadowolił jak największą liczbę konsumentów przy jak najniższej cenie produkcji. Niestety niesie to ze sobą pewne problemy. Oprogramowanie telefonu zawiera mnóstwo śmieciowych aplikacji, których nie można usunąć, funkcje telefonu, interfejs czy aplikacje nie zaspokajają naszych potrzeb, a do tego ostatnia aktualizacja ukazała się wiele miesięcy temu… Na szczęście jest na to rada.

Nasz smartfon to mały komputer. Nie mniej i nie więcej. Skoro to jest mały komputer, to dlaczego by nie zmienić systemu operacyjnego? Tak! Jest taka możliwość. Możemy to zrobić zarówno na Androidzie ( kompletnie wszystko czego dusza zapragnie) i iPhone (jest trochę więcej ograniczeń). Tu pojawia się zasadnicze pytanie. Po co? Po to by nasz smartfon był naprawdę nasz, a nie taki jak sobie zażyczył tego producent i jego reklamodawcy. Jakie korzyści niesie zmiana oprogramowania? Powodów jest naprawdę mnóstwo, pozwólcie, że wymienię choć kilka głównych:

- Zmiana interfejsu. Możemy spowodować całkowitą przemianę wyglądu interfejsu, przestawiać, dodawać i usuwać funkcje niedostępne w danym modelu lub pożyczać funkcje z innych modeli.
Na przykład telefony Xiaomi z nakładką MIUI mogą wyglądać jak telefony z czystym Androidem lub posiadać więcej funkcji i aplikacji dostępnych wyłącznie u innych producentów.

- Zoptymalizować pracę telefonu, wyeliminować „lagi”, wydłużyć czas pracy baterii.

- Reklamy. Rak, który toczy nasz świat. Można się pozbyć reklam w całym telefonie. Dosłownie. W aplikacjach, przeglądarce, wyszukiwarce, dosłownie w każdym miejscu. Za jednym razem i na zawsze.

-Aktualizacje. Często kupując telefon skazani jesteśmy na niewielką ilość aktualizacji (w tym bezpieczeństwa!) lub ich całkowity brak, nie wspominając o nowszych wersjach systemu, które wnoszą mnóstwo ciekawych funkcji, jakie bez aktualizacji nas po prostu ominą i zmuszą do kupna nowego telefonu. Dobrym przykładem jest telefon LG Nexus 4, który miał premierę w 2015 roku a nadal może mieć najnowszą wersje androida 10 i czerpać z niego wszelkie korzyści.

- Śmieciowe aplikacje. Telefon zawiera wiele aplikacji domyślnie zainstalowanych przez producenta, które są po prostu reklamą, a na dodatek nie można ich usunąć. Wszelkie Candy Crush, SwiftKey, Facebook i wiele innych zabiera cenne miejsce, a na dodatek nie można ich odinstalować. Chyba że uwolnimy nasz telefon.

-Kopia zapasowa. Można utworzyć zwierciadlaną kopię całego systemu, nie tylko aplikacji. Trochę jak przywracanie systemu Windows, tylko że bardziej.

Nasz smartfon po zakupie jest nasz, ale tak naprawdę zapłaciliśmy pełną kwotę za dostęp do konta gościa w naszym mini komputerze. Jak stać się pełnoprawnym właścicielem naszego telefonu? Trzeba stać się administratorem! Droga jest prosta, ale niemożliwa dla wszystkich telefonów.
Konto administratora w naszym androidzie nazywane jest rootem. Nazwa wywodzi się z systemu Linux (bo nasz Android jest Linuxem! Ha, Windowsiarze, kto teraz rządzi?) i jest równoznaczne z kontem administratora w systemie Windows oraz niesie ze sobą wszelki możliwości z tym związane.

Dlaczego nie każdy telefon może zostać odblokowany i mieć dostęp do konta root? Już śpieszę z odpowiedzią.
Wielu producentów blokuje pewną warstwę systemową zwaną bootloaderem, a ta jest kluczem naszego sukcesu. Nie każdy producent chce pozwolić byśmy grzebali w trzewiach naszego systemu. Bootloader to nic innego jak niby-bios telefonu, warstwa systemowa, która odpowiada za pierwsze stadium uruchomieniowe naszego telefonu. To furtka i kaganiec całego oprogramowania. Wiadomo, że nieumiejętne grzebanie w czymkolwiek może prowadzić do reklamacji i wizyty w serwisie, a tego producenci unikają jak ognia. Jest też kilka pomniejszych warunków, jak na przykład procesor. Qualcomm doskonale się nadaje do wszelkich modyfikacji, w przeciwieństwie do MediaTeka czy Exynosa.
Tu pojawia się jedyny, ale za to najpoważniejszy minus całego przedsięwzięcia. Znakomita część producentów nie uzna naszego roszczenia gwarancyjnego jeżeli telefon posiada odblokowany bootloader. Na szczęście są producenci, którzy nie zwracają na to uwagi (Brawo OnePlus!) lub jest możliwość zablokowania bootloadera i przywrócenia telefonu do stanu fabrycznego (Brawo Xiaomi!).



Reasumując, modyfikacja telefonu jest trochę jak wyjście z Matrixa. Możemy cieszyć się tym co daje producent lub wejść w świat nieograniczonych możliwości.
Jak zacząć? Gdzie dowiedzieć się więcej? Oczywiście, służę pomocą (zajmuję się tym od lat), ale najlepiej skierować swoje pierwsze kroki do Google i szukać pod hasłem „jak odblokować <jakiś model telefonu>?” lub na największym forum moderów Androida, gdzie są działy chyba wszystkich smartfonów świata ze wszystkimi systemami operacyjnymi: https://forum.xda-developers.com/ . Dla właścicieli telefonów Xiaomi polecam https://miuipolska.pl i https://xiaomi.eu. Właściciele iPhone powinni szukać informacji nt. „Jailbreak”.