Tu stawiamy pierwsze kroki na forum

[GrzegorzK71]

Witajcie, palę chmurzę te na baterie od czterech lat i jest mi z tym bardzo dobrze.
Jestem zdrowszy, portfel mam grubszy... i nie śmierdzę, a to jest bardzo ważne.

eD

[Tommy Black]

Witam serdecznie wszystkich.

eD

Ale dlaczego? Dlaczego wszystkich?

W tej chwili poznaję sztukę wapowania MTL z Berserkerem v2.

O tak, to jest prawdziwa sztuka. Uważaj tylko abyś nie uzyskał zbyt dobrego smaku i wielkiej chmury. Bo wtedy Cię zjedzą i nikt nie zauważy.

Salon wita Was w temacie dla nowych użytkowników.

[dariuszhr]

Witam serdecznie wszystkich. Wapuję od kilku lat zaczynając od wspomnianych długopisów, vape penów a skończywszy na Dragu S Plus z Serpentem Elevate. W tej chwili poznaję sztukę wapowania MTL z Berserkerem v2.

[Entry]

Witam serdecznie wszystkich.

eD

[Tommy Black]

Dzień dobry, nazywam się Przemek, nie piję od... a nie, to nie tutaj.

Jak to nie tutaj? Myślisz, że tu nikt nie pije? A, tak, nowy jesteś, jasne. Połazisz, posiedzisz to zobaczysz. Co prawda było tu kilka osób które nie piły ale już piją.

Oczywiście podczas przygody z e-paleniem miałem swoje chwile słabości do analogów...

Nie, chwile słabości są nam zdecydowanie obce, my tu jesteśmy pokoleniem następców starożytnych czeskich waperów i potrafimy słabościom stawiać...pewnie myślisz sobie, że opór? Otóż nie, to byłoby zbyt proste. My słabościom stawiamy whisky, potem gramy w karty, wygrywamy co chcemy i uzależniamy je od siebie. Słabości musza robić co my chcemy.
A teraz zrób przewrót i czytaj Salon...




Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[Dzio]

Dzień dobry, nazywam się Przemek, nie piję od... a nie, to nie tutaj. E-palę już ładnych kilka lat, począwszy od wspomnianych wyżej długopisów z wysp w galeriach, przez różne smokowe kity, a skończywszy na Kylinie M RTA. Choć skończywszy to może nie najlepsze słowo, bo korci mnie spróbować przygody z drutami jeszcze, przy bazie RBA od Big Baby nie było za dużego pola do popisu. Z ciekawostek box Vaporesso Gen wyzionął wczoraj ducha na mych rękach, powrót chwilowy do starej, zdezelowanej, jednak (póki co) niezawodnej Tesli DB219. Powolutku rozglądam się już za czymś nowym. Oczywiście podczas przygody z e-paleniem miałem swoje chwile słabości do analogów, jednak odkąd jakieś trzy lata temu w bębenku mojej (już) małżonki pojawił się mały terrorysta, nie towarzyszy nam już wątpliwie przyjemny zapach popielniczki. ;]

[Tommy Black]

...i tak oto od prawie dwóch tygodni towarzyszy mi Drag S z którego jestem bardzo zadowolony. To przepaść między tym, co zostawiłem za sobą 6 lat temu - zarówno pod względem technicznym jak i "chemicznym", a jestem dopiero na etapie premixów, bez zabawy w samodzielne mieszanie.

Czyli najlepsze dopiero przed Tobą. A niespodzianki? Nawet nie chcę zaczynać wyliczanki. Wiesz, to jak z globusem. Kupisz dziś dziecku globus a skąd wiesz czy jutro będzie jeszcze aktualny? Chyba, że masz starszego syna. Powinien się pośpieszyć. Wesele bez gości tylko w tym roku! Wtedy też zaoszczędzisz na kupnie globusa.

Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[Nikopol]

Hej, witam i pozdrawiam Wszystkich. Po 6 latach wróciłem do E-palenia. Swoją przygodę zaczynałem od Volish Ego (nie pamiętam który) - zestaw dla dwojga kupiony na wyspie w galerii za chyba grubo ponad trzy stówy - niesamowite, jak dużo się zmieniło od tamtego czasu. Moja wtedy jeszcze nie-Żona wkrótce potem w ogóle rzuciła palenie, jeden z Egonów poszedł do teścia, a ja odkryłem wtedy pierwszy sklep sieci (wolno z nazwy?) E-dym i jako gadżeciarz wsiąkłem w zakupy kolejnych baterii, clearomizerów, pierwsze tanki, pierwszy prosty mod (za cholerę nie pamiętam nazwy). Na moją klęskę w epaleniu złożyło się kilka czynników - cieknące, brudzące, bobrzące parowniki, niesmaczne liquidy dostępne w popularnych sieciówkach (specjalnie zapisałem się na subskrypcję Zamplebox), pokusa spróbowania nowych na tamte czasy papierosów z kulką - miętowe, jagodowe, cytrynowe. Ostatecznie, gdy mod się zepsuł, stwierdziłem, że albo jedno albo drugie i zostałem przy smrodach. Po jakimś czasie przeszedłem na znacznie ekonomiczniejsze, ale w cale nie zdrowsze i jednak trochę upierdliwe skręcanie.

Do powrotu paradoksalnie przyczynił się demoniczny koncern BAT - na promce wyrwałem nowe GLO, z myślą, że będę go używał wieczorami w domu (mniejszy smród, brak śmierdzących petów) a w dzień skręcał. Po kilku dniach ćmokania podgrzewacza, zwykłe fajki zaczęły odrzucać, jednak GLO drażnił mnie specyficznym, kukurydzianym posmakiem. Za jakieś uzbierane punkty kupiłem Vype, stwierdziłem, że nie majątek a przypomnę sobie epalenie. No i tutaj już krótka piłka, forma przyjmowania nikotyny się sprawdziła, nie odpowiadała tylko cena wkładów (16,5 zł za 2 kartridże po 2_ml, rozbój!) - decyzja była prosta, epapieros wraca - i tak oto od prawie dwóch tygodni towarzyszy mi Drag S z którego jestem bardzo zadowolony. To przepaść między tym, co zostawiłem za sobą 6 lat temu - zarówno pod względem technicznym jak i "chemicznym", a jestem dopiero na etapie premixów, bez zabawy w samodzielne mieszanie.
Szkoda tylko, że zdecydowałem się na to teraz, jak wchodzi akcyza. :D:D

eD

[Tommy Black]

No ale nadszedł czas, żeby rzucić zwykłe papierosy (wreszcie!).

Zauważyłaś może, że odkąd nauczyłaś się chodzić szukasz miejsca aby usiąść, a kiedy zauważysz to siadasz. Po prostu. Tak samo jest z papierosami. Siadasz i rzucasz.
Czas nie ma tu nic do rzeczy albowiem czas można wykorzystać na inne super fajne sprawy jak właśnie chmurzenie. Siedzisz i chmurzysz a czas sobie leci...

Salon wita Cię w temacie dla nowych użytkowników.

[niiko]

Dzieeń dobry!
Stawiam pierwsze kroki w wapowaniu na serio (wcześniej tak o, dla smaczka bardziej). No ale nadszedł czas, żeby rzucić zwykłe papierosy (wreszcie!). No właśnie, ale czy ten czas jest dobry? Jak to wychodzi z tą akcyzą, którą każdy straszy?
Miłego dnia dla wszystkich!