Prawdziwy Salon rudego liska, tu można pogadać na poziomie

[iron64]

@

trusiu jeśli chodzi o poprawianie błędów, to przez jakiś czas nie były one, te korekty widoczne w postach SU. Teraz są i nawet po moich postach to widać. Choć bardzo się staram, to telefon często wie lepiej jakie słowo chcę napisać. Niemniej poprawki są widoczne już i trzeba przyznać, że pod tym względem moderatorzy działają świetnie. Żaden byk nie przejdzie.

[Tommy Black]

Drażniące jest to, że moderatorzy potrafią piętnować, poprzez wpisy dotyczące poprawnej pisowni w poście, użytkowników rzadko udzielających się na forum, zaś nie zwracać uwagi na błędy części bardziej zaangażowanej w pisanie postów na forum. Sam doświadczyłem ostatnio zwrócenia mi uwagi na to, że w jakimś wyrazie napisałem literę "l" zamiast "ł".

No nie, to już naprawdę przesada albo Twoje przerysowanie. Nie sądzę aby moderator mógł z tego powodu robić problem...proszę jednocześnie pamiętać, że zawsze można się od decyzji moderatora odwołać choćby poprzez aplet - Kontakt na dole strony.

Wydaje się, że niepotrzebne w nim zamieszanie wywołała sama nazwa, która prowokuje pewne wypowiedzi w nim zawarte. Co więcej, w mojej ocenie można powiedzieć, że tytuł piętnuje, dotychczasowe zachowanie jednego z forumowiczów.

Interpretacja częściowo dobra ale zbyt daleko idąca. Adresat dostał taki tytuł bo na taki tytuł zasłużył. Owszem jest delikatnie prześmiewczo-ironiczny. I tak dużo bardziej delikatny niż niektóre dywagacje adresata. I nie przesadzajmy...

O ile zupełnie nie zgadzam się z poglądami prezentowanymi przez @

lisek rudy wcześniej, o tyle muszę się z nim zgodzić, iż przedstawianie na forum niepopularnych lub nieakceptowanych przez większość opinii stanowi powód do nagonki na taką osobę.

To znaczy kto tę nagonkę robi? Ci co mają inne zdanie? Inne poglądy? Masz pretensje że są lepiej widoczni? Że jest ich większość? Czy o to że bronią swoich poglądów?
Czy to oznacza że idiotycznych, powszechnie nieakceptowanych przez rozumnych ludzi wpisów, nie wolno komentować tym ludziom?
Jeśli ktoś w temacie np. szczepionek, gdzie większość stanowią ich zwolennicy, snuje jakieś idiotyczne teorie, to po pierwsze, wie gdzie jest, po drugie musi się liczyć ze stosowną reakcją.

No i Twoje zasady i przekonania @

trusiu są piękne, słuszne, mądre. A poprowadzisz w zgodzie z nimi ten Salon? Tak przez miesiąc choćby?

[Selene]

W lekturze tej zauważalna jest pewna tendencja do poprawiania i zwracania uwagi na kwestie poprawnej pisowni jedynie części użytkowników. Drażniące jest to, że moderatorzy potrafią piętnować, poprzez wpisy dotyczące poprawnej pisowni w poście, użytkowników rzadko udzielających się na forum, zaś nie zwracać uwagi na błędy części bardziej zaangażowanej w pisanie postów na forum.

Nie masz kolego racji. Jeśli są błędy, to są poprawiane wszystkie i Wszystkim. Niezależnie od tego czy Użytkownik jest długo na forum czy krótko. Dlaczego tak niby miałoby być?

[trusiu]

Od czasu zarejestrowania na forum, czytam znaczącą większość wpisów na nim zamieszczanych. W lekturze tej zauważalna jest pewna tendencja do poprawiania i zwracania uwagi na kwestie poprawnej pisowni jedynie części użytkowników. Drażniące jest to, że moderatorzy potrafią piętnować, poprzez wpisy dotyczące poprawnej pisowni w poście, użytkowników rzadko udzielających się na forum, zaś nie zwracać uwagi na błędy części bardziej zaangażowanej w pisanie postów na forum. Sam doświadczyłem ostatnio zwrócenia mi uwagi na to, że w jakimś wyrazie napisałem literę "l" zamiast "ł". Zaznaczam, że nie powoduje to u mnie frustracji, ale nie wykluczam, że inni użytkownicy mogą odbierać to zgoła inaczej. Dodam, że jestem wielkim zwolennikiem dbałości o jakość pisowni i jakość przekazu.
Odnosząc się do samego tematu tego wątku.
Wydaje się, że niepotrzebne w nim zamieszanie wywołała sama nazwa, która prowokuje pewne wypowiedzi w nim zawarte. Co więcej, w mojej ocenie można powiedzieć, że tytuł piętnuje, dotychczasowe zachowanie jednego z forumowiczów.
O ile zupełnie nie zgadzam się z poglądami prezentowanymi przez @

lisek rudy wcześniej, o tyle muszę się z nim zgodzić, iż przedstawianie na forum niepopularnych lub nieakceptowanych przez większość opinii stanowi powód do nagonki na taką osobę.
Chcąc aby tego typu wątek funkcjonował bez większych problemów i jałowych dyskusji, co ma miejsce wyżej, proponuję aby przyjąć zasadę dyskutowania bez używania argumentów odnoszących się do konkretnych użytkowników. Powodują one bowiem niepotrzebne zamieszanie. Poważna dyskusja na argumenty nigdy nie powinna przybierać formy zarzutów ad personam, gdyż rozmówca przedstawia jedynie swoje poglądy, dla których oceny pozostaje bez znaczenia to kim jest, jaki wykonuje zawód, ile zarabia i temu podobne.
Uważam forum za doskonałe miejsce do takiej dyskusji, nie tylko na tematy ściśle lub luźniej związane z wapowaniem, przy przyjęciu założenia, że bez znaczenia pozostanie, kto dyskutuje, o ile przedstawiane przez tę osobę tezy są zgodne z prawem.

[Tommy Black]

Przepraszam, ale zupełnie nie zrozumiałeś przekazu.
To był mój "krzyk rozpaczy", że kwestie ważne dla poziomu tego forum, dla komfortu bywania tu przez ludzi na mądrych, kulturalnych i na poziomie zdają się być zupełnie niezauważane, zbywane, a nawet wypierane. One tu mniej znaczą od symbolicznej kropki.

Jasne, po raz n-ty jeśli nie umiesz się wybronić, winny jest ktoś kto, jak zwykle cię nie zrozumiał. Och jaki ty musisz być biedny, nikt chłopczyka nie rozumie...
No a skoro widzimy

krzyk rozpaczy

to koniec żartów. To teraz konkretnie, wyraźnie, jasno i precyzyjnie, niech zaboli nawet.
Jakie to

kwestie ważne dla poziomu tego forum, dla komfortu bywania tu przez ludzi na mądrych, kulturalnych i na poziomie zdają się być zupełnie niezauważane

?

[Cinmar]

Poruszyłem kilka, w mojej ocenie, bardzo ważnych faktów, a Ty zauważyłeś jedynie popierdółkę, którą wrzuciłem jako głupawy, prześmiewczy ozdobnik.

Nie. Nawet jeśli to tylko prześmiewczy ozdobnik, to postanowiłem wspomnieć, że jest niecelny.
Zauważyłem nieco więcej, ale to nie jest dyskusja w której mam całościowo chęć brać czynny udział, dlatego ani do reszty Twojego postu, ani do wszystkich poprzednich w tym wątku - nie odniosłem się, niezależnie od autora.

[lisek rudy]

Może są takie fora, ba na pewno są, gdzie ortografię i interpunkcję mają gdzieś. Skoro już nie masz o czym pisać, prowokacje ci nie wychodzą, nie odpowiada ci tu dbałość o poprawną pisownię,

Przepraszam, ale zupełnie nie zrozumiałeś przekazu.
To był mój "krzyk rozpaczy", że kwestie ważne dla poziomu tego forum, dla komfortu bywania tu przez ludzi na mądrych, kulturalnych i na poziomie zdają się być zupełnie niezauważane, zbywane, a nawet wypierane. One tu mniej znaczą od symbolicznej kropki.
Dobrze wiesz, że o zasady pisowni dbam i są dla mnie ważne.

poszukaj sobie innego miejsca w sieci.

Tak chyba zrobię.

[Tommy Black]

Może z premedytacją nie zakończę zdania właściwie, by dać komuś radość z możliwości zajęcia się kwestią fundamentalną tego forum. Czymś bez czego egzystencja społeczności wydaje się nie być możliwa, czyli kropką

Nie ma problemu. Mam uprawnienia więc zakończę to zdanie kropką.
Może są takie fora, ba na pewno są, gdzie ortografię i interpunkcję mają gdzieś. Skoro już nie masz o czym pisać, prowokacje ci nie wychodzą, nie odpowiada ci tu dbałość o poprawną pisownię, poszukaj sobie innego miejsca w sieci. Bo ten twój diapazon wielkich spraw forumowych zjechał już do kropki.

[lisek rudy]

Wpadłem tylko zdementować te dwie bzdury w jednym zdaniu.
"Zmiana koloru" działa trochę inaczej. A z medali się śmiej wedle chęci,

Jestem podłamany.
Naprodukowałem się jak niewyżyty pisarczyk. Poruszyłem kilka, w mojej ocenie, bardzo ważnych faktów, a Ty zauważyłeś jedynie popierdółkę, którą wrzuciłem jako głupawy, prześmiewczy ozdobnik.
Zmiany kolorów nicków i kwestia medali przecież nie ma żadnego znaczenia. Z nimi czy bez nich mój tekst miałby identyczną wymowę.

Zaczynam nabierać coraz większego przekonania, że moje starania nie mają żadnego sensu.
Może z premedytacją nie zakończę zdania właściwie, by dać komuś radość z możliwości zajęcia się kwestią fundamentalną tego forum. Czymś bez czego egzystencja społeczności wydaje się nie być możliwa, czyli kropką.

[Cinmar]

jeśli dmą w tą samą tubę co administracja (...). Nicki im zmieniają kolory, pojawiają się jakieś śmieszne medale itd.

Wpadłem tylko zdementować te dwie bzdury w jednym zdaniu.
"Zmiana koloru" działa trochę inaczej. A z medali się śmiej wedle chęci, ale pojawiły się w słusznej inicjatywie. Nad żadną z tych kwestii rozwodził się nie będę, bo to ani czas, ani miejsce, ani nie poziom dyskusji.