Dar od losu
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Dar od losu
Sławek, po wczasach pod gruszą wyglądałeś gorzej. Kurcze, nie narzekaj. Masz sześć tabletek. Czerwone czy niebieskie? No i oglądnij jakieś albumy z przyrodą. Fauna i flora uspakajają...
Ja muszę wrócić do lasu. Zaraz kiedy go opuszczę to się tak wkurwiam na to co widzę dookoła, że...szkoda gadać. Mam album.
Ja muszę wrócić do lasu. Zaraz kiedy go opuszczę to się tak wkurwiam na to co widzę dookoła, że...szkoda gadać. Mam album.
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Dar od losu
Tak to ja. Tomek przez telefon nie mógł zauważyć opuchniętej facjaty. Przyznam się wam w tajemnicy, że czuję się gorzej niż podle. Te srogie piguły, co kazali połykać może i walczą z rakiem, ale że mną również. Tak słaby jeszcze nie byłem. Zostało mi jeszcze 6 magicznych tabletek do spożycia. Walka trwa. Albo on albo Ja...
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Dar od losu
Zapomniałbym o zdjęciu swojej facjaty abyście nie pomyśleli że pisze jakiś bot lub ktoś inny...
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Dar od losu
Dzięki za te słowa wsparcia. Pielęgniarki były ale ubrane i liche jakieś. Od jutra zaczynam kurację środkiem ze zdjęcia, a potem zobaczymy. W końcu trzeba od czegoś wyłysieć. Żarcie w szpitalu nawet OK. Obiad 2 dania. Śniadania i kolacje też zjadliwe. Teraz porcja leków i lulu... Pozdrawiam wszystkich...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Moderator
- Posty: 2668
- Rejestracja: pn sty 06, 2020 1:39 pm
- Lokalizacja: Trzebież
- Podziękował: 3887 razy
- Otrzymał podzięk.: 1933 razy
- Płeć:
Dar od losu
Mam nadzieję, że pielęgniarka będzie prędko dostarczona do Sławka. Musi jak najszybciej wrócić do zdrowia! Sławku, kuruj się, korzystaj z okładów narzą... przyrządami wcześniej pokazanymi, bo czekamy na Ciebie!
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Dar od losu
Muszę tu napisać. W środę, w ramach walki ze środą, mialem kontakt III stopnia ze Sławkiem. Zadzwoniłem do niego przed południem, kiedy środa jeszcze walczyła. Sławek odebrał, w tym czasie był w szpitalu, w jego sali trwał obchód czegoś medycznego, ordynator, stażyści, pielęgniarki topless. Poprosił więc ordynatora i jego towarzystwo o chwilowe opuszczenie sali albowiem rozmawia w ważnych sprawach z Salonem Rozchmurzonych.
Czuje się, Sławek, nie ordynator, dość osłabiony ale ma tablet i przegląda Salon co podnosi jego ducha i morale ducha i daje Sławkowi trochę rozrywki. Prosił aby przekazać Wam duże pozdrowienia, z karmelową nutą i czym tam chcecie. Poprosił ordynatora i wyjaśnił mi, że pielęgniarki były mopless ale po każdej wizycie ordynatora zostaje bałagan i pobiegły po mopy.
Ogólnie to możecie Sławka tu pozdrowić a kiedy znów do niego zadzwonię, to mu przeczytam co nabazgraliście, bo nie powinien się przemęczać.
PS
Sławek prosił o nową pielęgniarkę. Nie ma mowy o odmowie.
Czuje się, Sławek, nie ordynator, dość osłabiony ale ma tablet i przegląda Salon co podnosi jego ducha i morale ducha i daje Sławkowi trochę rozrywki. Prosił aby przekazać Wam duże pozdrowienia, z karmelową nutą i czym tam chcecie. Poprosił ordynatora i wyjaśnił mi, że pielęgniarki były mopless ale po każdej wizycie ordynatora zostaje bałagan i pobiegły po mopy.
Ogólnie to możecie Sławka tu pozdrowić a kiedy znów do niego zadzwonię, to mu przeczytam co nabazgraliście, bo nie powinien się przemęczać.
PS
Sławek prosił o nową pielęgniarkę. Nie ma mowy o odmowie.
-
- Użytkownik
- Posty: 1041
- Rejestracja: ndz lis 10, 2019 2:25 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 1966 razy
- Otrzymał podzięk.: 1939 razy
- Płeć:
Dar od losu
Dobra, dobra brachu, nie baw się tam w wampirka tylko wracaj tu do nas, mamy do wywapowania jeszcze kilkaset tysięcy hektolitrów zacnego "staffu" na bazie glikolu i gliceryny.
Zdrówka!
Zdrówka!
Psychiczny fanatyk DNA & Arctic Fox oraz atomizerów Steam Crave (DTL).
Walić jednorazówki - to elektrośmieci!
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Re: Dar od losu
Wszystkiego co najlepsze w te święta...
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego RMX3363 przy użyciu Tapatalka
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Dar od losu
Szanowni koledzy i koleżanki.
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo.
Okazało się, że nie mogę być operowany. Guz na lewej nerce urósł 2 centymetry. Ale nie on jest najważniejszy, tylko płuca, na których też mam guzy. Gdyby mnie operowali zbytnio osłabiliby mnie przed radioterapią i chemią. Po prostu nie kwalifikowałbym się do chemii. W związku z tym guzy by mnie udusiły. Od 28 grudnia rozpoczynam leczenie onkologiczne w moim mieście. Trafiłem na szczęście na dobrego onkologa. Jak ołysieję po chemii, to zamieszczę stosowne zdjęcie...
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowo.
Okazało się, że nie mogę być operowany. Guz na lewej nerce urósł 2 centymetry. Ale nie on jest najważniejszy, tylko płuca, na których też mam guzy. Gdyby mnie operowali zbytnio osłabiliby mnie przed radioterapią i chemią. Po prostu nie kwalifikowałbym się do chemii. W związku z tym guzy by mnie udusiły. Od 28 grudnia rozpoczynam leczenie onkologiczne w moim mieście. Trafiłem na szczęście na dobrego onkologa. Jak ołysieję po chemii, to zamieszczę stosowne zdjęcie...
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość