Muszę tu napisać. W środę, w ramach walki ze środą, mialem kontakt III stopnia ze Sławkiem. Zadzwoniłem do niego przed południem, kiedy środa jeszcze walczyła. Sławek odebrał, w tym czasie był w szpitalu, w jego sali trwał obchód czegoś medycznego, ordynator, stażyści, pielęgniarki topless. Poprosił więc ordynatora i jego towarzystwo o chwilowe opuszczenie sali albowiem rozmawia w ważnych sprawach z Salonem Rozchmurzonych.
Czuje się, Sławek, nie ordynator, dość osłabiony ale ma tablet i przegląda Salon co podnosi jego ducha i morale ducha i daje Sławkowi trochę rozrywki. Prosił aby przekazać Wam duże pozdrowienia, z karmelową nutą i czym tam chcecie. Poprosił ordynatora i wyjaśnił mi, że pielęgniarki były mopless ale po każdej wizycie ordynatora zostaje bałagan i pobiegły po mopy.
Ogólnie to możecie Sławka tu pozdrowić a kiedy znów do niego zadzwonię, to mu przeczytam co nabazgraliście, bo nie powinien się przemęczać.
PS
Sławek prosił o nową pielęgniarkę. Nie ma mowy o odmowie.
