No widzisz, już się zanurzyłeś a nic nie pisując, nawet międzynarodowego hasła SOS albo bardziej tu zrozumiałego Help me, możesz się już nie wynurzyć, bo kto Ci pomoże?
Zaprawdę powiadam Ci, warto pisać, warto pytać i czasem nawet podziękować. Nawet jeśli nie będzie konieczności pomocy w wynurzeniu. Jednak, jak wiemy z doświadczenia, dość często udziela się tu różnej pomocy. Jej zakres jest tak szeroki, że brak tu nawet miejsca na wyliczanie. Ale sięgamy tu nawet stratosfery, a w drugą stronę, jądra Ziemi.
Generalnie to będzie Ci tu jednak dobrze, a może nawet spotkasz jakichś znajomych, wiesz nigdy nic nie wiadomo. Jak w tej opowiastce:
Mąż zwierza się żonie:
Chciałbym żebyś wiedziała, że przed ślubem często chodziłem po różnych burdelach.
Cholera! Wiedziałam, że cię skądś znam!Salon wita Cię w
temacie dla nowych użytkowników.
